Wątek: ŚCIEŻKA ZDROWIA KACZORYNKI

Prawda? Łza się w oku kręci
Też miałam przerwę na forum, ale kiedy już wróciłam, zaczęłam przeglądać mój pamiętnik i za każdym razem, kiedy czytałam Twoje posty, uśmiechałam się do siebie i zastanawiałam, co też teraz porabiasz
Już wiem i jeszcze raz wyrażam swoje zadowolenie, że wróciłaś

Witaj w domu

Dzięki Kasiuniu!!Czytałam pamiętnik i płakałam,pózniej zobaczyłam zdjęcia mojego Atosa...i znowu płakałam...no coż, czas mija...

Dzisiaj pierwszy dzień mojej dC...niestety musiałam przerwać na jeden dzień więc zaczynam wszystko od nowa,bardzo żle się czułam ,nie mogłam wstać ,kręciło mi się w głowie ,ale wszystko wróciło do normy,więc zaczynam od początku,żołądeczek obkurczony,dlatego teraz będzie łatwiej...

Pozdrawiam wszystkich dietowiczów!!!

Kaczorynko, wiem, że takie wspomnienia bolą, ale najważniejsze, że je mamy!
Przypomnij sobie, ile cudownych chwil przeżyłaś, gdy Atos był z Tobą, z Wami
Ja tak właśnie wspominam moje 2 psy, ktore kiedyś miałam

Mam nadzieję, że nie będziesz już miała więcej żadnych kryzysów i że od dzisiaj wszystko wróci do normy, życzę Ci tego z całego serca!!!!

Trzymaj się cieplutko :P

Dziękuję Kasiu!

Dzień dobry kaczorynko!

Jak mija pierwszy dzień dC?
Wszystko w porządku?

Wpadam życzyć miłego weekendu :P

To znowu ja
Wpadam życzyć miłego dnia!!!
I czekam na relację z placu boju

Kaczorynko, niepokoję się trochę, nie odzywasz się ...

Napisz proszę, co u Ciebie :P

PUK! PUK! TO ZNOWU JA!!!
Pozdrawiam :P