Podziwiam Was dziewczyny, macie tyle zapału, chęci a przede wszystkim silną wolę i realizujecie swoje cele, a ja ? Wczoraj nie wytrzymałam i jak zwykle wieczorem musiałam coś przekąsić
No ale ja nie mogę trzymać się aż tak dokładnie diety ciągle (co prawda tylko w nocy ale jednak ) karmię dziecko. Moja waga po ciąży pięknie wracała do tej sprzed (67kg), a przytyłam sporo (22kg), ale w pewnym momencie "zrobiła" odwrót i przytyłam. I co, stoi w miejscu. Na szczęście już nie tyję ale i nie chudnę.
Jak widzicie zawsze szukam dla siebie wymówki aby tylko się nuie odchudzać
Zakładki