Strona 611 z 924 PierwszyPierwszy ... 111 511 561 601 609 610 611 612 613 621 661 711 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 6,101 do 6,110 z 9234

Wątek: Kitolki przygód ciąg dalszy :D

  1. #6101
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    to chyba już najwyższa pora, żeby zacząć trzymać kciuki

  2. #6102
    SaraP jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witak Kitolka,
    ja również trzymam za Ciebie mocno kciuki i czekam na relacje

    Świetnie sobie z dietką radzisz i wiedzę ćwiczysz Pięknie kochana Oby tak dalej

    Buziaki :***

  3. #6103
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    no i jak tam sprawy? mam byc dzisiaj z ciebie dumna? bo ty ze mnie TAK

  4. #6104
    tlusciutkamisia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-07-2006
    Mieszka w
    olsztyn
    Posty
    15

    Domyślnie

    hej Kitola
    jak minal dzien?? mam nadzieje ze dzisiaj tez mamy Ciebie za co pochwalic hmm??



  5. #6105
    Kitola Guest

    Domyślnie

    ech Jenny Papla z długaśnym jęzorem
    ja nei chciałam pisać na forum o tej rozmowie, bo wy potem trzymacie kciuki , wierzycie we mnie a i tak nigdy nic nie wychodzi.
    Dlatego nie napiszę nic, co i jak, co czuję, co mi sie wydaje. Generalnie nie zblażniłam sie. Excellem oczywiście musialam sie popisać ale jakoś dałam radę, kobieta mi pomagała i jakośł zrobiłam co chciała
    do tego chwilę przed wyjsciem zadzwonili z innego biura pośrednictwa pracy i powiedzieli zeby przyjechać do nich zaraz po tej mojej rozmowie. No to tata mnie zawiózł tam. No i facecik powiedział zę on na pewno mnie poleci tej firmie, ale są cztery kandydatki na 2 miejsca. Ale praca jst w sosnowcu, a ta wczesniejsza co byłam, to blisko mnie, 10 min. autobusem.
    Jeju jak strasznie bym chciała dostać tą pierwszą. Tak bardzo chcę, że chyba sie rozryczę jak nie dostanę

    idę spać, już nie mam siły nic pisać.
    jeszcze podsumowanie
    śniadanie: nic, bo gul w przełyku był
    II sn. nic bo gul nie minął, tylko urósł
    Obiad: nic , z tych samych powodów
    Deser: ryba i frytki
    KOlacja: czereśnie, lodzik truskawkowy.

    Czyli dietka cacy cacy i nawet parę brzuszków zrobiłam

    pochwalicie mnie

  6. #6106
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kitola
    śniadanie: nic, bo gul w przełyku był
    II sn. nic bo gul nie minął, tylko urósł
    Obiad: nic , z tych samych powodów
    Deser: ryba i frytki
    KOlacja: czereśnie, lodzik truskawkowy.

    Czyli dietka cacy cacy i nawet parę brzuszków zrobiłam
    no średnia ta dieta ale niech Ci będzie. uznajmy tego loda i frytki za takie jednodniowe oczyszczanie malutko zjadałaś. ale może kalorycznie wcale nie było tak źle... nie wiem. dzisiaj jedz już ładnie! brawo za brzuszki

    a Ty sama wypaplałaś, nie zwalaj na biedną jenny ona tylko potwierdziła moje przypuszczenia :P

    chciałabym, żebyś dostała tą pracę

    ok, ja idę dalej a potem na śniadanko
    miłego dnia życzę

  7. #6107
    Jenny88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-05-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    Jenny Papla przeprasza
    chciałam dobrze
    Trzeba żyć, a nie istnieć!

  8. #6108
    SaraP jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj
    Jak gula - przeszła
    dziś już ładnie dietkuj, nie lodami
    No i barwo za brzuszki
    A ta praca w S-cu to gdzie (mozna wiedziec ? )
    Pozdrawiam i zycze milego dnia

  9. #6109
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Hej

    no dobra, dobra, sama troszkę sie wygadałam, ale tak trudno utrzymać takie rzeczy w tajemnicy

    Jeny przecież sie nie gniewam

    Agassek ale wiesz, jak tak mało jem, to waga zaczyna wreszcie spadać. I dziisaj też tak zjem. tzn. śniadanie już zjadłam, ale staram sie jeść mało. Ja po prostu MUSZĘ już schudnać. Bo sie wykończę tymi ciągłymi dietami

    Dzijsiaj też poćwiczę.
    Ale kurde, w planie mam znowu prasowanie, bo znowu poodkladałam na później i zaś mi zalega
    czy ja sie kiedykolwiek zmienie i przestanę odkładać wszystko na później ??

    miłego dnia zyczę
    aha, waga drgnęła o kilogram w dół

  10. #6110
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Sara
    gul minąl jak wróciłam do domu po rozmowach.
    a praca w Sosnowcu to nie wiem dokładnie gdzie, bo byłam w biurze pośrednictwa pracy na rozmowie, z przedstawicielem firmy jeszcze nie rozmawiałam. Ale jak coś będę wiedziała to ci powiem

    zjadłąm dzisiaj:
    śniadanie: miseczka czeresńi
    II śn. miseczka czereśni
    uwielbiam czereśnie

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •