-
Moje drogie, pracowitą sobotę miałam i nie mogłam się odezwać za to dzisiaj nadrobię.
Posprzatałam świątecznie całe mieszkanie dogłębnie wraz z balkonem
kupiliśmy prezent dla moich teściów na 30 rocznicę ślubu bo mają na święta
wypisaliśmy prawie wszystkie zaproszenia ślubne
i uwaga najważniejsze!!! Wczoraj i dzisiaj waga wreszcie przeskoczyła na 69!!!!
Co prawda 69,4 ale zawsze - już myślałam, że w ogóle nie drgnie!
Jestem bardzo szczęśliwa....
Aniu czekam na zdjęcie obrączek!
Dzisiaj rzeczywiśćie jak nie będzie padać to pospaceruję bo jedziemy do znajomych, którym półtorej tygodnia temu urodziła się córcia, wczoraj pierwszy raz w życiu kupowałam pampersy hihi i chyba jak ją dzisiaj zobaczę to już w ogóle zachoruję na dziecko...
Wczoraj na zakupach co chwilę widzieliśmy jakiegoś brzdąca i wieczorkiem podjeliśmy już taką na 100% decyzję o bobasku! Więc mam nie wiele czasu na odchudzanie - czas się wziąć ostro do roboty!!!
Teraz lecę Was poczytać, miłej niedzieli!!!
Aga
-
Ooooo, super Aga :P Widzę, że będzie maleństwo forumowe, być może już niedługo, hurraa!
-
Mam nadzieję, Kasiu, mam nadzieję
Tak jak myślałam, zachorowałam wczoraj na maluszka.... porobiliśmy dużo zdjęć, postaram się wkleić!
Dziś kolejny dzień sukcesu: waga już trzeci dzień z rzędu pokazuje rano 69 kg! Dzisiaj 69,1 ale też dobrze. Wieczorem często dobija już do 70 no ale nareszcie drgnęło! Miałam iść dzisiaj na ćwiczenia ale ta niemoc tak mnie trzyma, że chyba nie dam rady, ciśnienie to chyba leci na łeb naszyję
Trudno, wrócę do domu, wrzucę pranie, pozmywam naczynia i może coś poczytam )
Pozdrowionka
Aga
-
GRATULUJĘ "6" Z PRZODU, SUPER - znam to uczucie, cieszyłam się jak dziecko, gdy zobaczyłam u siebie "5".
Jeszcze raz gratuluję!!!!
-
Aga, w końcu nadrobiłam zaległości u ciebie. Gratuluję tej 6 z przodu. Wow! I wymiary. Przypomnij mi proszę ile masz wzrostu? Bo masz wymiary teraz takie jak ja ważąc moje 64,5! No i gratuluję podjęcia decyzji, my jeszcze musimy poczekać. Ale dzieci też już wszędzie widzę
-
Agus gratuluje ci postepow wagowych... Ja bylam na 59,5 ale teraz cos ta waga dalej pokazuje 60.. No i chyba jak nie ruszy do konca tygodnia, to nie bede sie dalej oszukiwac tylko zmienie spowrotem na 60 Trzeba sie trzymac rzeczywistosci, niestety...
A bobasek... Super sprawa.. Tez bym mogla miec jeszcze jednego, ale chyba nie mialabym juz odwagi na takiego planowanego...
Pozdrawiam
-
Ja Haneczko zobaczę jutro, jak będzie dalej poniżej to może zmienię marchewkę
Ale raczej nie sądzę - własnie zjadłam obiad i kolację w jednym czyli 4 malutkie paróweczki Fittnes z Sokołowa i 200 g gotowanych brokułów...
No ale zobaczymy, trzeba to dzisiaj spalić wieczorem
A oto bobasek, fajny nie?? rzem z fragmentem jeszcze grubej cioci
-
A gdzie ta ciocia jest gruba? Bo ramiona i nadgarstki wyglądają zupełnie szczupło! Maleństwo piękne
-
Aga właśnie gdzie ta gruba ciocia??? Coś mi się zdaje, że Ty już laseczka jesteś
A bobasek śliczny, czyje to maleństwo? Pozdrawiam.
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki