Strona 3 z 37 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 365

Wątek: Do wesela ..... się odchudzę

  1. #21
    Awatar Minewra
    Minewra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-02-2006
    Posty
    9

    Domyślnie

    TAK TRZYMAĆ! I dalej trzymam kciuki a twój sposób na sałatkę owocową z winkiem muszę wypróbować POZDRAWIAM I UCIEKAM BO NA MNIE NAJWYŻSZA PORA

  2. #22
    agajackowska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej, sałatkę polecam, muszę policzyć ile porcja ma kalorii ale nic to w porównaniu do przyjemności jej jedzenia i skutków po humor od razu lepszy
    Jak ktoś będzie chciał przepis, chętnie podam.
    Co dziś w siebie wtłoczyłam:
    - kawka, 2 kromeczki małe pieczywa pełnoziarnistego, pierś z indyka w wędlince, ogórek
    - rybka Frosty + warzywka na parze
    - i na kolacyjnę zgrzeszyłam jedząc malusieńki, dosłownie 5*5 cm kawałek pizzy....ale czasem trzeba troszkę przyjemności w siebie wtłoczyć.
    Ale już nic więcej nie jem
    Cały dzień popijałam własnoręcznie przesokowirówkowany sok z jabłek rozcięczony wodą.
    Zmieściłam się w 1100Kcal więc nie jest źle
    Kupiłam dzisiaj przez przypadek jakiś specjalny numer magazynu Vita (taki malutki o zdrowiu i innych ciekawostkach, do poczytania) Fitness dla każego i są tam ćwiczenia na wszystkie newralgiczne części ciała, tak do stosowania w domu. Myślę, że się na nie skuszę jeśli w dany dzień nie dojadę na ćwiczenia lub siłownię. Jakoś łatwiej mi położyć gazetę na podłodze i ćwiczyć do niej niż do TV czy kompa. Nic to, zobaczymy jak to będzie.
    Pozdrowionka
    Agusia

  3. #23
    karora jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-02-2008
    Posty
    1

    Domyślnie

    Cześć Aga! widzę, że jestes dzielna, sporo już schudłaś.odchudzasz sie do ślubu, tak? A co z sukienką, będziesz kupować na ostatnią chwilę, na odchudzoną siebie? Ja przed moim ślubem przytyłam, (pewnie z emocji ). Jak pojechałam odebrać zamówioną wcześniej sukienkę, okazało sie, że jest mi za mała Na szczęście udało się ją przerobić (poszerzyć haha). Życzę powodzenia

  4. #24
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja poproszę przepis na tę sałatkę!

  5. #25
    Awatar Minewra
    Minewra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-02-2006
    Posty
    9

    Domyślnie

    AGA DAWAJ TEN PRZEPIS! Akurat to mi potrzebne bo coś humor mi się zepsuł, impreza nie była tak do końca fajna, teraz staram się wyciszyć, mam nadzieję, że moja złośc nie odbije się na lodówce.

    JAK JA CI ZAZDROSZCZĘ TEJ PIZZY mam na nią ochotę od tygodnia. Taki mały kawałek się nie liczy
    Pozdrawiam

  6. #26
    agajackowska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej, hej pizza się liczy ale taka malutka to niewiele Ale też już miałam straszną ochotę i nie dałam rady się powstrzymać. Dziś za to woda, soczki i owoce i już
    A sałatka to prosta sprawa (ja zazwyczaj robię ją na jakieś domowe imprezki i schodzi baaardzo szybko, prosta jest a do tego procentowa)
    Trzeba wziąć (w odpowiednich proporcjach, jak na misę dla gości to więcej, jak dla siebie to śladowe ilości)
    - ananasa z puszki
    - mandarynki pokrojone łódeczka na pół
    - banana
    - mogą być brzoskwinie z puszki
    - winogrona przekrojone na pół najlepiej bez pestek
    - można też arbuza dorzucić
    Owoce mieszam delikatnie i robię sos: troszkę soku z ananasa i wina najlepiej Sangrii bo słodka i aromatyczna, mniej więcej w proporcji 1:2. Polewam owoce, mieszam i na kilka godzin zamknięte wkładam do lodówki. Jak owoce przejdą winkiem to są pychotka!
    Owoce mogą być praktycznie każde ale nie polecam grapefruitów bo sałatka może zrobić się gorzka.

    Karora sukienkę będę szyła na ostatnią chwilę czyli w czerwcu gdzieś tak, nie mam sensu teraz bo chudnę. Tak się umówiłam z krawcową. Moja koleżanka też u niej, odebrała sukienę tydzień przed ślubem w sobotę i była ok, potem ubrała ją w czwartek i była za duża, oddała do porawki i jak odebrała w sobotę to jej nadal leciała dlatego ja będę odbierała ją przed samym ślubem właśnie.
    Miłej niedzieli
    Aga

  7. #27
    hanka80 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    23-01-2006
    Mieszka w
    London
    Posty
    1,257

    Domyślnie

    Aga..,

    Salatka brzmi pysznie, ale tez jest chyba sporo kaloryczna: banan, winogrona, no i to wino. Ale moze kiedys sprobuje, bo uwielbiam salatki owocowe.

    A powiedz, czy ty sie nie boisz zostawic te suknie do ostatniej chwili, bo ja bym chyba umarla z niepokoju, ze cos sie pokreci... Ale sorki, bo nie chce cie tu straszyc. Ze mnie poprostu taka panikara.

    Buzki...

  8. #28
    kaczus jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja swoją suknię szyłam ekspresowo. nie miałam dużo czasu i krawcowa zrobiła to w niecały miesiąc. przebywałam wtedy na stypendium zagranicą i nie mogłam przyjechać wcześniej.
    ogólnie u mnie wszystko było na luzaka i bez stresu. jak dziś pamiętam jak po fryzjerze z cud włosami , moim kochanym i świadkiem (już wystrojonymi) pędziliśmy do jubilera kupić mi iolczyki potem oczywiście na zdjęcia ale był ubaw, wyglądaliśmy jak trójka przebierańców biegających po mieście na zdjęcia spóźniliśmy się prawie godzinę, potem wypiliśmy butelkę szampana scenariusz jak na komedię
    miło się wspomina. szczerze to nie wiem czym tu się można denerować i nie rozumię dziewczyn które szaleją już na pół roku przed. dla nas ślub był naturalnym, kolejnym etapem znajomości
    czasami ogładam wtv programy o przyszłych pannach młodych i można się załamać, nie wiem czy one tak na serio czy to na potrzeby programu robią z siebie przewrażliwione wariatki
    ty aga chyba się nie denrwujesz wszystko będzie ok

  9. #29
    agajackowska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć dziewczyny.
    U mnie jak do tej pory atmosfera ślubna ok, zero nerwów, w sobotę byliśmy na ostatniej przymiarce już gotowych obrączek i zostawiliśmy je do grawerowania, najbardziej to panikuje chyba moja mama...
    A co do sukni Haneczko to się jakoś mie martwię, pójdę po świętach może na pierwszą przymiarkę, żeby zobaczyć jak ogólnie wygląda i wziąć próbki materiałów, żeby młodemu dobrać garnitur. I może jakąś fotkę zrobię. Nie mam wyjścia tak naprawdę, nie chciałabym aby suknia była przerabiana z 42 na 38 bo jak w takim tempie będę chudła to na górze zrobi mi się 38 i o dwa rozmiary to może nie za fajnie wyglądać...
    Ale szczerze powiedziawszy to już nie mogę się jej doczekać

    Co do sałatki, jesli na miseczkę przypadnie raptem po kilka plasterków banana czy kilka kulek winogrona i ze dwie łyżeczki wina to chyba nie będzie tak źle, nieprawdaż??
    Tak sobie to tłumaczę przynajmniej hihi
    Miłego dnia wam życzę
    Aga

  10. #30
    aniffka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Aga,
    W piątek wybrałam suknię! Zdjęcia wrzuciłam na mój wątek. I napisałam Ci PW, na czym polega moje oczyszczanie.
    Całusy poniedziałkowe!
    Anita

Strona 3 z 37 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •