Kasiu- dzięki za odwiedziny, wpadłam na twój wątek i widzę, że fajnie ci idzie mam nadzieję, że u mnie też coś drgnie.
Siedze i czytam tematy na forum-ładuje akumulatorki na jutrzejszy dzień.
Siostra pojechała więc już mnie nic nie kusi
A dzisiaj na razie zjadłam:
Śniadanie
kawa+mleko+łyżeczka cukru
jabłko
II śniadanie
sałatka owocowa: 2 kiwi, 2 mandarynki,4 pl. ananasa/ połowa
ten nieszczęsny kawałeczek mięsa
Obiad
druga połowa sałatki
jabłko
na Kolację na 18.00 zostawiłam sobie pół zupki chińskiej- wiem, że to niezdrowe ale mam ochote na coś ostrego, no i grejpfrut
i coś mało mi wychodzi, znow ok. 700 kcl więc muszę jeszcze coś wyszukać, tylko że nie bardzo mam ochotę, juz mi sie te serki, jogurt przejadły a chodzi za mną właśnie porządny obiad, te piwo to tez nie za bardzo jak tak mało zjadłam Cyba trzeba będzie zrobić sobie kanapeczkę na sucharkach- bo z chlebem koniec!
teraz jestem pełna, mój nieszczesny brzusio też wywaliło nie wiem po czy??? No ale wypiłam już czerwoną herbatę i 1 l wody
Muszę brac się za sprzątanie ale jakoś mi się nie chce- A JUŻ NAJWYŻSZY CZAS! więc znikam
Zakładki