Strona 28 z 101 PierwszyPierwszy ... 18 26 27 28 29 30 38 78 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 271 do 280 z 1007

Wątek: LŻEJSZĄ BYĆ

  1. #271
    Awatar armida
    armida jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-09-2005
    Mieszka w
    Sopot/ Olsztyn
    Posty
    793

    Domyślnie

    Powiedzmy że dzisiejszy dzień był przejściowy.. do jutrzejszego idealnie dietowego
    Dobrze ze się poprawiłaś : P
    Będzie dobrze
    Trzymam mocno kciuki!
    Wyrzucamy chipsy, czekolade, ciastka i inne takie i ładnie chudniemy, chudniemy


    Mój wątek: Armida wita wiosnę .
    Zapraszam, każde wsparcie mile widziane, tym razem nie mogę się poddać.

    Cel na 1.08.2014:

  2. #272
    Awatar Minewra
    Minewra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-02-2006
    Posty
    9

    Domyślnie

    oj chudniemy, chudniemy trzymaj armidko kciuki, trzymaj dzisiaj wszelkie wsparcie mi się przyda

    Dopijam kawkę i lecę się szykowac,ale ledwo siedzę znowu 4h spałam i to z przerwami- nie mogę sie przestawić- w dzień prawie zasypiam na stojąco, w nocy nie mogę Pewnie dlatego, że się przyzwyczaiłam, zawsze siedzniałam do 1.00 ale w dzień miałam wolne to odsypiałam, a teraz nie da rady

    Brakuje mi słoneczka........

    zapomniałam napisać- w so misio sprezentował mi spódniczkę- śliczna, króciutka i elegancka i sportowa po trochu Mam kolejną mobilizację, bo przymierzałam rozmiar 40 i leżała prawie, ze idalnie tylko trochę w pasie była za luźna- więc chwyciłam 38 weszłam też bezproblemu, ale trochę opina mocniej uda i tyłek, wziełam tą bo musze jeszcze schudnąc. Wystarczy 2 kg i ta będzie akurat a tamta by spadała a zbytnio nie mozna było przerobić. Więc teraz nie mam prawa przytyć tylko starać się schudnąc aby jak najlepiej nóżki wyglądały

    Więc w razie czego proszę o kopa i to porządnego, pozdrawiam


    I PO CO JA STAWAŁAM NA TĄ DURNĄ WAGĘ cały tamten tydzień było 63.5 a teraz znów 64, fakt po kawie ale i tak jestem wściekła, nie dośc, że nie spada to jeszcze przybyło.

    PISZE ABY WSZYCY WIEDZIELI, MOŻE WTEDY NIE ZREZYGNUJĘ- WRACAM PO PRACY I IDĘ NA SKAKANKĘ!!!!! NIE MA WYJŚCIA

  3. #273
    Awatar armida
    armida jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-09-2005
    Mieszka w
    Sopot/ Olsztyn
    Posty
    793

    Domyślnie

    Mi waga uparcie pokazuje 74... nic tylko ją rozpieprzyć w cholere

    A spódniczka to baaaaaaaaaaardzo dobra mobilizacja
    Brakuje mi słoneczka........
    Już niedługo wylezie..

    3mamy sie, nie?
    Mój wątek: Armida wita wiosnę .
    Zapraszam, każde wsparcie mile widziane, tym razem nie mogę się poddać.

    Cel na 1.08.2014:

  4. #274
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    U mnie waga też stoi, zacięła się na tym durnym 59 z hakiem i tak stoi....

    Staram się, dietkuję, dużo się ruszam i znowu zastój

    Czasami mam dość tego odchudzania, nie popuszczę rzecz jasna, ale dołuje mnie to wolne chudnięcie, za wolne

  5. #275
    karora jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-02-2008
    Posty
    1

    Domyślnie

    Minewro - rozmiar 38 , no no pozazdrościć Na pewno będziesz cudnie w niej wyglądać
    A do rannego wstawania na pewno się przyzwyczaisz, wymaga to troszkę czasu. Ja jestem nocnym markiem, a rano również mam problemy ze wstaniem, na szczeście przeważnie chodzę do pracy na 10
    Nawet nie próbuj się dziś wymigać od skakanki! Ja dziś wreszcie biegam , już nie moge się doczekać. U mnie pięknie słoneczko świeci, że aż miło i nie chce się w pracy siedzieć. Udanego dnia

  6. #276
    Awatar Minewra
    Minewra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-02-2006
    Posty
    9

    Domyślnie

    karora- i co dałam d....nie skakałam , znajduje wymówki, że nie mam czasu, ehh wstyd mi, ze jestem takim leniem
    Umnie ze wstawaniem też nie ma zbytnio problemu, wstaję o 5-6.00 a mam na 8.000 do pracy, ale nie ma zmiłuj się mój kocur codziennie budzi mnie przeraźliwym miauczeniem bo chce wyjść i tym bardziej głupio, ze mam rano tyle czasu przed pracą i nie cwiczę, tylko godzinę kawę piję

    Kasiu- też jestem wściekła ale pewnie, że sie nie damy i mimo, że nie ćwicze, to dzieki pracy też mam o wiele więcej ruchu niż jeszcze 2 tyg. temu

    Armida- i dzisiaj było słonko, trochę ale zawsze , pewnie, że się trzymamy, mimo ćwiczeń dietka ok, i pełna mobilizacja

  7. #277
    Guest

    Domyślnie

    Witam.
    Zanim sie zrobi wystarczajaco cieplo na krotkie spodniczki, ta spodniczka na pewno juz bedzie lezala idealnie
    I staraj sie wazyc co tydzien...a nawet jak waga po tygodniu nie pokazuje mniej, to wytrzymaj i zwaz sie znowu dopiero za tydzien, choc wiem ze bedzie korcilo codziennie sprawdzac czy jednak troszke nie ubylo. Wtedy po kolejnym tygodniu wynik moze byc zaskakujacy. A jak nie, odczekac kolejny tydzien. Wiem ze to frustrujace ale niestety zastoje sa nieuniknione. Przerabialam to kiedys Jedyna dobra rada to...przeczekac, bez nerwow, bez rezygnacji, bez objadania sie "bo i tak nie chudne"! Jak sie przeczeka zastoj to pozniej jak nagle waga rusza to przerasta to nasze najsmielsze oczekiwania. Powaznie!
    Buziaki.

  8. #278
    Awatar Minewra
    Minewra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-02-2006
    Posty
    9

    Domyślnie

    he he trafiłaś bo właśnie nie wytrzymałam i sie dzisiaj zważyłam było 20 dag mniej czyli 63.70 może chociaz dobrnie do tego co było tydzień temu (63.5), zważe się jeszcze przed samymi świętami, pewnie w so albo niedzielę rano, żeby wiedzieć jak przez święta poszło ale na ogół czekam tydzień z ważeniem więcej mi się nigdy nie udało pewnie, ze sie nie dam jeszcze sporo mi zostało, no i ta spódniczka mobilizuje- jest naprawdę fajna i nic bym w niej nie zmieniła a to u mnie sie rzadko zdaża tak na serio to zobaczymy, musi sie udać, na ogół zastój łapał mnie na 60-59 i nigdy nie udało mi sie go przetrzymac więc tym razem ja wygram :P

  9. #279
    olcieek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Łooj dawno nie zaglądałam :P Sory poprawię się !

    Heh ja też kupiłam sobie spódniczkę na mobilizację .. Teraz wchodzę w nią i zapina się w pasie a ja bym chciała żeby tak ślicznie na bioderkach leżała huh
    A mi waga skacze teraz jak szalona jednego dnia 59 drugiego już 61 .. :P Wściekam się bo okres chyba idzie ;p qrde tak to jest że jak go nie ma to źle jak już przyjdzie to też źle :P

    Muszę lecieć na przystanek :P Za 2 min mam bussa =p ajutoo przeciez ja nie zdaze hehe !

  10. #280
    karora jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-02-2008
    Posty
    1

    Domyślnie

    Witaj Minewra! Czasami tak jest, że człowieka dopada leń Dlatego najlepiej wykupić karnet do jakiegoś klubu na zajęcia, wtedy jest mobilizacja Samemu trudniej się zmobilizować, tak to już jest. No i nie daj się zastojom! Tak swoją drogą, to ciekawe czy przez te święta nie zawalimy dietki, mam nadzieję, że nie będzie tak źle Ja na ostro się wzięłam za bieganie, biegam z językiem na wierzchu, kumpela nadaje takie tempo, ale i tak jest super Całuski

Strona 28 z 101 PierwszyPierwszy ... 18 26 27 28 29 30 38 78 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •