Strona 4 z 8 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 71

Wątek: Nie ma rzeczy niemożliwych. Uda się mi schudnąć :)

  1. #31
    rodzynkowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    waszko o z ta musztarda tego kotleta bede musiała wyprobowac. Ja kotleta tez nie panieruje bułka tarta; zwykle to w mace i jajku, albo samym jajku oczywiscie z przyprawami (vegeta i tam inne do smaku). Kiedys jak bylam u cioci na wsi to ona zrobiła takie mniamusne kotlety schabowe smazone w takim ciescie nalesnikowym - pychota były

    mocca nie martw sie, ale postaraj sie, przyemysl to wszystko, czego tak naprawde chcesz, zanim siegniesz po cos "niedozwolonego" to przemysl to przez przynjamniej minute, czy warto zjesc to i miec znowu wyrzuty sumienia i czuc sie źle i na nowo wszystko zaczynac???? czy nie lepiej jest zdrowo pododzywiac sie, pocwiczyc i byc przez ten jakisczas na diecie i byc z sibie dumnym a potem z przyszłych efektów byc usatysfkacjonowanym....

    efcia ja tez teraz p[rzezucam sie na wiecej warzywek i owocków zamiast przykladowo słodyczy. I tak jest tez dobrze

    własnie popijam sobie herbatke sage jabłkową z dziką różą i musze przyznac ze jest niezla, naprawde całkiem całkiem
    Dzis wczesnie bede jadla sobie obiadek tak po 12 albo przed 13 boniewiele zjadlam na sniadanie. (tak dzisiaj jakos wyjatkowo wyszlo) bo tak poza tym dniem to jem wieksze sniadania, bo uwazam ze lepiej zjesc cos rano wiecej niz na sam wieczor sie objadac, zreszta śniadanie to podstwa rozpoczecia dnia
    Pozdrawiam was całuski :*)

  2. #32
    EfCiAsChUdNiEsKuTeCzNiE jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez rodzynkowa
    Dzis wczesnie bede jadla sobie obiadek tak po 12 albo przed 13 boniewiele zjadlam na sniadanie. (tak dzisiaj jakos wyjatkowo wyszlo) bo tak poza tym dniem to jem wieksze sniadania, bo uwazam ze lepiej zjesc cos rano wiecej niz na sam wieczor sie objadac, zreszta śniadanie to podstwa rozpoczecia dnia
    znów robimy to samo :P
    ja tez raczej jadam dośc solidne śanidania...ale dizś tez tak wyszło że jem wczęsniejszy obiadek tak koło 13stej ...bo potem na uczlnie
    moze to coś w gwiazdach jest


    buziaczki

  3. #33
    calmi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej, nasz Ty Rodzynku Widzę, że dietka Ci ładnie idzie więc zostaje tylko życzyć miłego dnia I oby tak dalej!

    Buźka, i dla Ciebie też kwiatuszki



    (eh, ja nie wiem, co mi się dziś stało Trzaśnijcie mnie, co? Normalnie chyba jakiś gaz rozweselający w powietrzu )

  4. #34
    karora jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-02-2008
    Posty
    1

    Domyślnie

    Widzę, że wiosna tu zawitała Szkoda tylko, że za oknem nie mam tekiego widoku Faktycznie Rodzynku widać, że idzie Ci całkiem nieźle Popieram Was, śniadanie jest najważniejsze, bylebyśmy o tym nigdy nie zapomniały
    Calmi - sprzedałaś mi trochę tego gazu zapodając tu te tulipanki Całuski

  5. #35
    rodzynkowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    efcia...faktycznie niekiedy sie tak zdarza ze jestjakis uklad planet czy gwiazd, dotychczas traktowalam to z przymrużeniem oka....no zobaczymy co dalej nam przyniesie los

    calmi ten optymizm niech dalej rozbrzmiewa wokół Ciebie i przekzuj nam go dużo bo to naprawde jest potrzebne, piekne kwiatuszki :*) dziekuję

    karora dziekuję za pochwały to jeszcze bardziej mobilizuje aby czegos przypadkiem nie nawalic bo jaki byłby wtedy wsytd przed wami dlatego dalej trzymam sie dzielnie

    wczoraj pod wieczór zjadlam sobie kisiel wisniowy i posyplam go cukrem Poskakałam tez na skakance z 10 minut, pokreciłam hulahopem tez 10 minut, i jeszcze porobilam troche cwiczen an brzuch talie i biust. i czuje sie swietnie. A jeszcze po obiadku poszłam na spokojny 2 godzinny spacerek tez sie spaliło troche kalorii
    Wlasnie jem sniadanko 2 kromki chleba z szprotkami w sosie pomidorowym - pyszne jest )
    Na obiad dzis mam pierogi ruskie, miałybyc nalesniki, ale w takim razie nalesniki cienkie z serem białym zostawie na przyszly tydzien, a dzis bede te pierogi
    Dzis rano nie wychodze na razie nigdzie, dopiero po obiadku na pieszo pojde do sklepu dalekiego i zalatwie kilka spraw jeszcze
    Pozdrawiam serdecznie i milego dnia wszystkim

    Dziekuję dziewczynki za odwiedzinki :*) Nie ma to jak razme trwac w dietce



  6. #36
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    widzę, że ładnie ćwiczysz, zazroszczę. Ja zupełnie w domu nie mogę się zmobilizować - pojść na basen czy ba fitness, czy łyżwy - nie ma sprawy, ale machać brzuszki na dywanie zupełnie mi nie idzie.
    Trzymaj tak dalej
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  7. #37
    EfCiAsChUdNiEsKuTeCzNiE jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez rodzynkowa
    jeszcze bardziej mobilizuje aby czegos przypadkiem nie nawalic bo jaki byłby wtedy wsytd przed wami dlatego dalej trzymam sie dzielnie

    jak ja to doskoanle rozumiem....też staram się nie nawalic własnie dlatego, ze potem trzeba sie rpzynac...i to mnie trzyzma w ryzach

    Życze Ci Rodzynku miłego piąteczku

  8. #38
    calmi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Rodzyneczku!

    Ale z Ciebie ranny ptaszek Ja jeszcze przewracałam się na drugi bok, jak mam wolne to za nic nie mogę się zmobilizować, żeby wstać wcześniej Świetne ćwiczenia, gratuluję! Hmm, a na tej skakance skaczesz w domu? Bo też bym chciała ale mam wrażenie, że wszystkie żyrandole byłyby do wymiany
    I zgadzam się co do tej mobilizacji - zawalić coś teraz, zwyczajnie głupio, kiedy tylu ludzi trzyma za Ciebie kciuki Więc będziemy się trzymać

    Pozdrawiam, życzę dnia pełnego pozytywnej energii!

  9. #39
    karora jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-02-2008
    Posty
    1

    Domyślnie

    Rodzynkowa, masz rację, że jak już tu się pisze, to głupio byłoby zawalić odchudzanie Mam nadzieję, że dzięki temu wytrwamy A jak sie któras będzie chciała poddać to dostanie po uszach No to ładnie wczoraj spaliłaś kalorii, brawo. Pozdrawiam gorąco

  10. #40
    rodzynkowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    cmokaski dziewczynki za odwiedzinki :*)

    waszka początkowo to wszystko sprawia trudnosc jesli chodzi o te ćwiczenie w domu, ale jak cwicze to czuje jeszcze wieksza mobilizację i jakos tak mi dobrze, a z tymi brzuszkami na dywanie :P to nie jest tak łatwo, bo zrobie kilka i odpadam bo mam dosc...ale zawsze cos

    efcia dziekuję

    calmi no tak jestem rannym ptaszkiem, tak jakoś sie nauczylam wstawać wczesnie z przyzwyczajenia chodzenia do pracy...ale ze firma sie rozwalila to i straciłam prace, wlasnie od tego tygodnia jestem bezrobotna...ale mam nadzieje ze cosznajde wkrotce co nie bedzie mi kolidowac ze studiami

    Dzien był i jest nadal pozytwnej energi (dzięki calmi i wszystkim wam dziewczynki ).
    Przed obiadkiem pocwiczylam juz nieco, zrobilam dwie serie skakanki po 10 minut czyli łacznie 20 mniut skakanki
    Potem 15 minut krecenia hulahopem
    Po pierogach ruskich posiedziałam chwile w domku i do skelpu na pieszo jednego i drugiego, niosłam troche zakupów to tez naspalałam kalorii
    Zjadłam wlasnie pysznego czerwonego grejfruta.
    Zaraz sobie zrobie jogurt z płatkami pszennymi z rodzynkami i suszonymi jabłkami.
    Na wiczóe jeszcze probie troche cwiczen
    I takim sposbem jutro mamy wekend a mnie nie bedzie, bo jade na uczelnie, zaopatrze sie w domowe kanapki i soczek marchiwoy a jak przyjade to zjem obiadek : piers z kurczaka i ógórki jako dodatek.
    W niedziele tez domowe kanapki, i biore z premedytacja wafelka jednego czekoladowego. Postanowiłam ze raz w tygodniu jezeli cały tydzien bedzie bez zarzutów to w ten jeden dzien niedzielny bede mogła sie skusic na cos słodkiego
    Takze pozdrawiam was serdecznie, zycze wszystkim udanego wekendu i do zobaczenia w poniedziałek rano



Strona 4 z 8 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •