Oj, znam tę szczepionkę Korni, znam, mój Tomuś też ją brał, jak był malutki
Aj, czego on nie brał, sporo chorował, zwłaszcza po tym, jak pediatra nie rozpoznała u niego zapalenia oskrzeli, które przeszło w chroniczne....
Brr...
Życzę dużo zdrówka dzieciaczkom, oby nie chorowały!!!
Pozdrawiam :P
Zakładki