Jejku... jak to dobrze, że ja już w nocy nie jem.
uważj dziś i wszystko pisz, to jednak pomaga
Jejku... jak to dobrze, że ja już w nocy nie jem.
uważj dziś i wszystko pisz, to jednak pomaga
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
DZIEŃ DOBRY,
SAMA NIE WIEM CO SIĘ DZIEJE.....
CHĘTNIE BYM SIĘ WYTŁUMACZYLA ,ZE TO KWESTIA PSYCHIKI...ALE...
NO NIE WIEM DLA MNIE TO ŁAKOMSTWO DO KWADRATU
KASIU ZA CO JA MAM SIĘ GNIEWAĆ ??? ZA PRAWDĘ?
JUŻ WYROSLAM Z OBRAANIA SIĘ O BYLLE CO..... :P
PSOTULKO A KTO POWIEDZIAL ,ŻE BĘDZIE ŁATWO TOŻ TO WOJNA ,
WOJNA PODJAZDOWA,OBLĘŻNICZA I .........I JAK KTO WOLI
HIIII JAK TO WSZYSTKO WIEM ...ALE JAK BĘDZIECIE MI TRUĆ TO SIĘ PEWNIE WKURZĘ I WAS POSŁUCHAM :P ..
ZNOW MÓJ MISTERNY PLAN W POŁOWIE POLEGŁ ..ADAS MI ZACZĄŁ KASZLEĆ WIĘC SIEDZI W DOMCIU....
KASIA W SZKOLE ZA GODZINKĘ PO NIĄ POLECĘ ...
A CO DOMNIE TO ZNOW JESTEM ZMĘCZONA NIEWYSPANA
JAK POŁOWA POLAKOW W TYM KRAJU....
ALE TEŻ PRZEZ KOSZMARY KTORE MNIE NAWIEDZAJĘ OD 2NOCY PEWNIE SKUTEK
OBŻARSTWA WIECZORNEGO
ZNÓW POWRACAM DO DZIENNICZKA WKLEJĘ GO WIECZORKIEM ZARAZ PODAM WYMIARKI NIESTETY KG PRZYBYŁO....
moje wymiarki
wzrost 165 cm
waga 66kg
biust 90 cm
pod 80 cm
talia 80 cm
oponka 88 cm
biodro 98 cm
udo 59 cm
ramię 28 cm
Sylwia, masz rację: jesteśmy na wojnie, prawdziwą walkę toczymy, trudną wojnę podjazdową
Koszmary faktycznie mogą Cię nawiedzać po wieczornym obżarstwie...
Ech, wiem, co czujesz, jak jesteś niewyspana, w końcu ja też jestem od kilku lat
Nic Ci nie poradzę mądrego na to nocne przez sen jedzenie, bo nigdy czegoś takiego nie miałam.
Mogę jedynie mocno trzymać kciuki, aby się to więcej nie powtórzyło!!!
Mam nadzieję, że Adaś się nie rozchoruje :P
Spokojnego dnia życzę
spróbuj zamykać kuchę i chować klucz - może jak się lepiej wybudziasz przy szukaniu, to żarcie nie pokona Cię partyzantką nocną
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Sylwia przesyłam pniedziałkowe pozdrowienia
Trzymaj się a ja trzymam kciuki by nie powtórzyło się objadanie
SYLWIA NIENARZEKAJ ZA MOCNO BO WYMIARKI MASZ BARDZO DOBRE .
LEPSZE NIZ JA NIEKTÓRE.
NIE ZAWSZE UDAJE NAM SIĘ ZAPANOWAĆ NAD ŁAKOMSTWEM.
MIŁEGO DIETKOWEGO PONIEDZIAŁKU.
WSPÓŁCZUJĘ ŻE WAGA CI LECI W NIE TĄ STRONĘ.
BUZIACZKI.
Dzień Dobry Sylwiuniu!
Miłego dnia życzę i uściski posyłam
W nocy nigdy nie zdarzało mi się jeść , więc nie wiem, co Ci poradzić............
Ze spaniem też mam spore problemy, więc wiem , jak się czujesz po nieprzespanej nocy...........
Trzymam kciuki, żeby wszysto wróciło do normy, a waga szła we właściwym kierununku
Pozdrawaim ze słonecznego Śląska
Zakładki