Strona 26 z 49 PierwszyPierwszy ... 16 24 25 26 27 28 36 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 251 do 260 z 490

Wątek: Bucik + 1200 kcal vs 10kg = zwycięstwo bucika!!!

  1. #251
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    ZAPRASZAM NA AKCJĘ
    W FORMIE DO LATA

    szczegóły u mnie na stronie 76

    przyłączysz się

    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  2. #252
    Guest

    Domyślnie

    no idzie mi zaskakująca ładnie, aż normalnie dziw

    w czwartek ma wuefiku aż 2 godzinki i niestety idziemy chyba biegac do parku nie cierpie tego, ludzie dookoła, stare dziadki siedza na ławkach, szkoła też jest w parku taka inna, a ty se biegaj niewiasto... gościu nie ma wyczucia...

    ja też mam tydzien wolnego + weekend = 9 dni na cwiczenia (trza patrzec na to pozytywnie :P )

  3. #253
    Ninti Guest

    Domyślnie

    A ja to sie boje tego wolnego i sie dzis nawet dowiedziałam ze treningów nie bedzie :[ grr. Bede musiala biegać dzien w dzień - a tego nie lubie.
    Musze cos wymyśleć. Namówie tate zeby rower kupił :P bo moj jest jakis rozgracony, nawet bałabym sie tym gdzies dalej jechac bo by sie jeszcze rozleciał :P.

  4. #254
    wani jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    hehehe ja tez nigdy nie przepadalam za bieganiem na wf-ie po parku.. Najgorsze byly te biale bluzki jak z jakiegos obozu. Kolesie sie z nas smiali, okropnosc. Moze dlatego teraz mam taka niechec do biegania ;P

  5. #255
    Melante Guest

    Domyślnie

    Bo to jest tak zawsze, jak cię zmuszają to za nic w świecie tego nie polubisz... I z bieganiem jest tak samo.

    A ja znalazłam ostatnio rower w składziku... Muszę mu tylko dokupić błotniki, założyć nowe siodełko i koszyk (bo nie będę przecież jeździć z torebką na ramieniu) i już można jeździć na uczelnię

    A tak ogólnie, to fajna ta nasza wiosna, nie

  6. #256
    ojejowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2004
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja też nie lubiłam nigdy biegać "publicznie", wolę w jakimś zaicszu gdzie nikt (no prawie nikt) nie widzi, a jak nie ma takiego miejsca to w domu skakanka pozostaje.
    Pozdrawiam i miłego dnia

  7. #257
    Guest

    Domyślnie

    zgadzam sie z Wami wszystkimi i dlatego zwalniam sie jutro z tych dwóch wuefów i bede sobie biegac indywidualnie w domciu

    ale sobie nie myślcie ze ja na wuefach nie cwicze, to bedzie 2 raz w tym roku szkolnym, kiedy to nie bede cwiczyc (oficjalnie) na wuefie

  8. #258
    wani jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja w liceum non stop bylam, albo chora albo cos mnie bolalo... albo mialam okres ;P Takie glupoty wymyslalam, zeby tylko sie wymigac od cwiczen. Jakbym teraz byla na nowo licealistka to na pewno bym skorzystala z tego ruchu. Moze teraz nie musialabym sie tyle odchudzac ;P

  9. #259
    violka88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    A ja właśnie zawsze ćwiczę. Bez względu na stan zdrowia- zresztą w tym roku nie byłam chora w ogóle. Nie ćwiczyłam tylko wtedy, gdy nie było mnie w szkole :P
    Czy to ćwiczenia na sali, czy moja kochana siatkówka, czy też siłownia bądź biegi zawsze trzeba ćwiczyć
    Ostatnio facetka kazała nam zrobić 1 kółko na stadionie, dziewuchy u mnie jak zwykle- "nie chce nam się, przejdziemy się" a ja z koleżanką jak wystartowałyśmy to ho ho :P patrzyły się na nas jak na głupie, ale co tam.
    Będę uszczypliwa, ale co niektórym narzekającym też by się przydało przebiegnąć

  10. #260
    ojejowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2004
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    0

    Domyślnie

    bucik ale żeby były te cwiczonka w domciu pewnie że raz na jakis czas mozna sobie odpuscic ten nieszczesny w-f, ja jak chodziłam do technikum to czasem sobie folgowałam, ale jak mnie napdło do ćwiczen to i na skakance sobie skakałm to i kółeczka truchtu robiłam, a i cuda niewidy to były czasy.... w sumie nie tak dawno bo 2 lata temu konczylam technikum...ale teraz studia i co tam ruch też musi byc

    violka no proszę prosze ile zapału w tobie, podziwiam i gratuluję i oby tak dalej "facetka" - te słowo przy którym zawsze się uśmiecham, bo kiedyś przy kilku poważniejszych "ludzikach" powiedziałam to tak z "normalnością" po czym wszyscy na mnie zrobili ogromne "LOOK" :P

    pozdrawiam was dziewczyny gorąco
    miłego dnia

Strona 26 z 49 PierwszyPierwszy ... 16 24 25 26 27 28 36 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •