Strona 25 z 49 PierwszyPierwszy ... 15 23 24 25 26 27 35 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 241 do 250 z 490

Wątek: Bucik + 1200 kcal vs 10kg = zwycięstwo bucika!!!

  1. #241
    ojejowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2004
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    0

    Domyślnie

    bucik głowa do góry. Mobilizacja i wiara w siebie - to jest Ci teraz potrzebne - duzo opymizmu i zapału - to podstawa. zyczę Ci z całych sił żeby wszystko było w porżadku w twoeje dietce i spalaniu tłuszczyku. Przemyśl swoje błedy, załamania i zastanów się co dalej...Co zrobić by wybrnąć z tych niepomyślnych sytuacji i jak dlaje czynić by być dumną z siebie, ze swoich postanowień, ze swojej figury i z tego że TY też POTRAFISZ

    violka gratuluję więcej bięgnięcia Kilka precelków jak nie wytrąciło Cie z rownowafi dietki i dalszewgo dietykowania to wspaniale, bo idziesz, brniesz dalej ku smukłej sylwetce

  2. #242
    Guest

    Domyślnie

    ojejowa bardzo dziękuję:*

    wiara w siebie.... ech, ileż ja bym dała za choc ociupinkę wiary w siebie...

    a tak w ogóle to Ty się odchudzasz ile masz wzrostu i jak tam z wagą u Ciebie

  3. #243
    ojejowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2004
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    0

    Domyślnie

    bucik odchudzam się własnie. Mam 163 cm wzrostu i wazyłam 63,1 kilo a dzis jak sie zważyłam to waga pokazała 61.5.

  4. #244
    Ninti Guest

    Domyślnie

    ojejowa no tak, ale co innego jak dopiero zaczynasz się odchudzać i na dodatek jest to twoje pierwsze powazne odchudzanie w zyciu, a co innego jak odchudzasz się juz któryś raz i na dodatek ostatnio nie mozesz sobie dać rady więc nic dziwnego ze bucikowi troche brak wiary w siebie, mi z resztą też

  5. #245
    ojejowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2004
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ninti ja również nalezę do osób które nie sa nowicjuszami w odchudzaniu, bo od około 5 lat zmagam sie z kilogramami. raz waze temoje 53 kilo innym razem sie zaniedbuje i ponownie wagawzrasta...wiem ze to tylko i wyłącznie moja wina. Wiem, że to głownie zasługa słodyczy i pizzy...ale nie daje sie i kiedy juz postanowie sobie to musze zgubic zbedne kiloski - teraz to powaznie - bo duzo przytyłam od ostatniego razu...
    Ale wiara w siebie podczas siety to podstawa- ja teraz przykładowo wierze w to ze uda mi sie, jak juz mam tą myśl to jakoś łatwiej mi wszytsko idzie, mimoze że nie mam duzego spadku wagi to wciaz jest mobilizacja i cheć
    Dlatego próbuje chociaz przez kilka postów podnieść innych na duchu a przy okazji siebie

  6. #246
    Ninti Guest

    Domyślnie

    ojejowa zatem podziwiam, ja gdybym miala przytyć więcej niz 6 kg z tych 17 które mam już za sobą to chyba bym się załamała.
    Nigdy w życiu nie pozwole sobie ważyc więcej niż ważę teraz. Moim zdaniem żeby utrzymać wagę chyba niewiele trzeba. Wystarczy się zważyc raz w tyg, a nawet nie, ja jak czułam ze mi troche ciaśniej w spodniach to od razu troszke wstrzymywałam żarcie. Łatwiej przecież zrzucic 2-3 kg niz 10.

  7. #247
    Guest

    Domyślnie

    dziękuje dziewczynki, ze jesteście ze mną

    ojejowa Tobie życzę przede wszystkim wytrwałości i "nie schodzenia na psy" ze sie tak wyraże w postaci (przeprasam ) obżerania sie i głodówek, tak jak ja... ech, ale coraz lepie jest

  8. #248
    violka88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    No Bucik my będziemy z Tobą Powiedz jak teraz Ci idzie? Pozbierałaś się już?
    Dziś na wfie miałam biegi- na szczęście nie na ocenę, bo kondycję dopiero wyrabiam
    a przyszły tydzień całyyyy wolnyyyy <wow> super, tylko to będzie nie lada zadanie by trzymać dietę Ale za to iel czasu na bieganko i ćwiczonka.
    Dzisiaj na kolację wszamałam naleśniczka tak jakoś niedietowo, no ale...
    Tak czy owak musi się udać dojść do tych 60 kg no inaczej być nie może

    pozdrawiam i piszcie co u was

  9. #249
    wani jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja gdybym miala od nowa sie odchudzac... od tych moich 73 to bym chyba nie dala rady. Dlatego bron boze nie wolno sie zaniedbac na nowo...
    Buciku a Ty sie nie martw, ze nie udaje Ci sie schudnac, bo ja mam ten sam problem.
    Buzia

  10. #250
    ojejowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2004
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    0

    Domyślnie

    Bucik dziękuję. Już mam postanowienie kolejne, o którym napisałam w moim pamiętniczku.
    Violka no biegi na w-fie to ładny ruch. Cały tydzień wolny wow, ale Ci fajnie. No ja będę mieć aż 3 dni wolne, dopiero w czwartek do robotki. No, ale sobota i niedziela też się zaliczają do wolnych więc 5 dni … no no no… właśnie trzeba będzie uważać szczególnie w tych dniach na dietkę.
    Pozdrawiam Was serdecznie
    Udanego dnia

Strona 25 z 49 PierwszyPierwszy ... 15 23 24 25 26 27 35 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •