gratulacje za te 0,7 do tego dzisiejszy dzien i juz bedziesz miała kolejny kg z głowy, a raczej z ciałka jak za tydzien sie zwazysz suwak przesunie sie pewnie o 2 kg super ci idzie! ale mam nadzieje ze jak juz niedługo dojdziesz do celu to mnie jeszcze tu przypilnujesz

suwaka nie zmienie juz, bo mi za ładnie wygląda to 2kg mniej a chwila prawdy przyjdzie za tydzień w poniedziałek(nie wiem czy wytrzymam z ciekawosci)...co do jedzienia.. własciwie jak patrze na kcal to jem podobnie, bo nie moge sie nauczyc odmawiania sobie szybkiego sięgania po cos dobrego, jednak teraz mam taka różnice ze to co jadłam wieczorem i za jednym zamachem jem wczesniej i troszke rozłozone. Narazie planuje zwiekszyc ilosc warzywek i owoców na rzecz maksymalnego zrezygnowania ze słodyczy , a do tego wykluczyc smazone (to drugie jest proste)
własnie jestem po obiadku, ale zaczne od początku :
-jogurt naturalny(120g) z łyżką dzemu
-jabłko
-cappuccino
-6 małych pierogów ruskich (jeszcze mieszcze sie przed 1000kcal, wiec ani wyrzutów sumienia nie mam ani nie marze o ich zjedzeniu juz, chociaz chyba mnie nie bedzie na nie kusic bo dzisiaj jakos pierwszy raz nie smakowały mi tak bardzo jak zwykle)

Mam nadzieje, ze uda mi sie zdążyć do czerwca przynajmniej jakies 8kg zrzucic, bo inaczej sie zamęcze w ciepłych ubraniach.