Strona 7 z 12 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 115

Wątek: Zmagania z Kilogramami Teens :) dO cZerwca ZadaWalająCa waGa

  1. #61
    PoZiOmQa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    aaa no racja NeVeR xD już sie nie moge tego doczekać :P
    Hihi u mnie już po pierwszej serii ćwiczeń - 100 brzuszków na dobry początek jeszcze pokręce hula hopem z 15 minut i jakieś ćwiczonka na brzuszek i pośladki a jak u Was?

  2. #62
    MyLifeIsMusic jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie ;)

    Czreść cześc cześć. PoziomQ hehe ja to miała odwrotnie, na początku odchudzania zapał do ćwiczen potem nie. Poprostu nie chce mi sie monitora obracać żeby aeroby ćwiczyć i wogóle moje wymówki . Ale przejdzmy do menu.
    Tak tEŻ Dzisiejszy dzień zapisuje sie tak:
    7:00 Śniadanie: 2 kromki ciemnego z ogórkiem i pomidorem + pu ehr
    Obiad ( wiem że dopiero) o 15:00 : 3 ziemniaki, kurczak " połowa środka", surówka meksykańska mmm i pu ehr i kawka
    Kolacja : 1 kubek loda "pyszny" o smaku toffi , 2 kromki ciemnego z 100 gram serka wiejskiego ogórek i pomidor, i pu ehr

    No i kurde teraz nie wiem ile kcal miało mięsko z kurki....możliwe że 1200 kcal nie przekroczyłam..bo bez kurki wyszło mi coś 966kcal.

    Dobra a ja dzisiaj sobie ćwiczenia odpuszcze, bo tyle co z treningu przyszłam i nie mam na dzisiaj nic sił. A jutro mecz.
    :P
    Pozdrawiam waS !!

  3. #63
    Awatar never1give1up1
    never1give1up1 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-11-2004
    Posty
    919

    Domyślnie

    1300kcal + spacer na wyklady [ w deszczu i sniegu, w mrozie.. ] + troche brzuszkow + jeszcze chyba cos pocwicze.. bo teraz jak poczytalam, ze wy ladnie cwiczylyscie.. jakies treningi.. to dzizyys - az sobie pomyslalam, ze ja potancze i pocwicze przy muzyce
    puszcze sobie plytke, ktora przywiozlam 2 lata temu z hiszpanii - i bedzie hejaaaa przy hiszpanskich kawalkach hihihi

    btw, jakos dziwnie.. bo okres sie zbliza.. a ja nie mam ochoty na slodkie.... hm.. byle sie nie zbliza jakas "kaloryczna katastrofa"... bo za mna juz 7 dni nie jedzenia slodyczy .. [dzis mija 8..]

    poza tym.. lezalam dzisiaj po poludniu w lozku.. i myslalam sobie.. ze zaraz pojde do lodowki i zjem sobie to i tamto.. i ze chyba juz koncze.. bo w sumie mi sie nie chce.. chce mi sie jesc.. dzizys.. na CALE SZCZESCIE - zasnelam

    po przebudzeniu - pukalam sie w glowke - jak ja moglam tak myslec
    polecialam na wyklady, a po powrocie zrobilam sobie czerwona i zielona herbatke

    - to pierwsze w mojej "diecie" negatywne mysli i TYLKO mysli ;p
    Nowy start: 10 lipiec 2018 (68,9 kg), CEL: 56kg (do zrzucenia 12,9KG)

  4. #64
    MyLifeIsMusic jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie :)

    Czeee
    Gdzie sie chowacie ??
    Ja przed chwilą kawe wypiłam niestety z cukrem bo inaczej nie umiem. A dodam że do dzisiejszego treningu musze dodać godzine piechotą..
    piszcie laski piszcie, niech wątek sie rozbudowywuje

  5. #65
    PoZiOmQa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Siema =** Ehh właśnie sie wykąpciałam po baardzo wyczerpujących ćwiczeniach Przyznam że miałam stracha, bo w pewnym momencie stopa mi zesztywniała i nie mogłam nią ruszać...ból niesamowity ale już jest ok
    Yee Yee też pokręciłabym chętnie tyłeczkiem przy takiej muzie
    A poza tym NeVeR gratuluje =** ja bez słodyczy wytrzymałam najdłużej...2 dni pomijając moją rygorystyczną diete, która trwała tydzień, ale wtedy miałam jakieś inne podejście do tego wszystkiego i nie byłam takim łakomczuchem :P
    Hehe a kawe pije zawsze bez cukru bo posłodzona mi nie smakuje :P
    PoZdRoOo =**

  6. #66
    Awatar never1give1up1
    never1give1up1 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-11-2004
    Posty
    919

    Domyślnie

    nasz topic spadl na 3 strone ! podbijam .

    btw, uwielbiam soczki z marchewki... i sobie dzisiaj popijam - vitaminke [marchem jablko malina] - pychaaaa mniam mniam..

    ostatnio ogladalam z kumpela zdjecia z mlodszych lat.. i w zwiazku z tym.. - poszlam dzis do fryzjera .. podciac troche wloski - i juz mam takie fajne jak wtedy czuje sie wspaniale

    poza tym.. w koncu odebralam swoj dowod osobisty.. ;p [ ktory powinnam wyrobic juz w tamtym roku ;p]

    Poziomeczko
    .. - moze trzeba bardziej pocwiczyc nad silna wola ?

    MASLO - jecie ? i wliczacie do kalorii ? - bo ja dzisiaj sobie zjadlam na obiad [pozdro ] plasterek chalki posmarowany maslem i pomyslalam, ze sprawdze ile ma kalorii i wpisze...
    sie przerazilam - troche duzo.. ok 70kcal w lyzeczce.. [cale szczescie, ze chleb zawsze smaruje jak najcieniej]
    Nowy start: 10 lipiec 2018 (68,9 kg), CEL: 56kg (do zrzucenia 12,9KG)

  7. #67
    PoZiOmQa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Niooo niestety z silną wolą jest kiepściutko ale popracuje nad tym
    Ehh masło ... to mnie gubi ja lubie grubo posmarowane ale ... zrezygnowałam z masła prawie całkowicie Qrde nikt nie chce iść ze mną na basen za to na rower już sie umówiłam bedzie dobrze myśle że z takim tempem za miesiąc bede już zadowolona ze swojego ciałka bo bede szczupła - miód dla moich ocząt :P
    Aaa teraz z wielkim optymizmen ide sie pouczyć a następnie na angielski Naskrobie coś jeszcze po oglądnięciu mojego ukochanego serialu "gotowe na wszystko"
    Pozdrowionka

  8. #68
    MyLifeIsMusic jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie ;)

    Cześć
    Ale dzisiaj mam bałagam w jadłospisie, jakoś ostatnio mi sie to często zdarza . Ale to sprawa tylko tego że nie mam nic kasy i nie moge sobie kupic to co chce a co by było dobre dla mojej diety....dlatego tez jestem skazana na obiady mamy i wogóle chleb non stop Buuuuu

    A wiec zjadłam tak:
    Śniadanie I: o 7:00 2 kromi ciemnego z ogórkiem i pomidorem < jak zywkle >
    II Śniadanie: koło 11:00 : 1/9 Snickersa, precelek troche tak z 2 gaszczki < nie jak zwykle heh>
    Obiad coś koło 16:30: i tak to było 1 miska taka makaronu 2jajecznego domowej roboty i zupa pomidorowa na rosole....w sumie wyszło to chyba z 5 porcji ...kurde. Zapchałam sie po pierwszej ale taki głupi nawyk, bo lubie itp itd.
    A kolacji dzisiaj nie było, bo przed 18 usnełam a potem juz mi sie jesc nie chciało i aby kawe po 20:00 zrobilam sobie.
    To tyle, kalori to nie wiem ile było.
    A na rowerek nie wiem ...isc czy nie isc....??
    Hmmm
    pozdrawiam waS PAPA

    A co do poprzedniej notki to ja nie smaruje pieczywa masłem wogóle od jakis 3 miesiecy. Raz mama mi przez pomyłke posmarowała to bŁEeee jakie tłuste było. Ale szczerze mówiąc bede musiała raz po raz smarowac bo mój organizm sie "odtłuszczy" tzn wogóle tłuszczy nie spożywam a to moze też być chyba ujemne ...



    A teraz kogel mogel heh. OByła bym sie bez niego ale co zrobie..juz zjkadłam HyH 200 kcal.

  9. #69
    Awatar never1give1up1
    never1give1up1 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-11-2004
    Posty
    919

    Domyślnie

    mialam isc na basen.. nie mialam z kim.. no ale co - poszlam ! ide ide, prosze bilet na 18 - a babka mowi, ze nie ma i, ze najszybciej to na 20 bedzie - ale to juz po 7 zloty. poszlam do domu, a po drodze kupilam wode mineralna. przed 20 kumpela poslala eska, ze jest imprezka - karaoke - to sie uwinelam w 10 minutek i pojechalysmy. [ tak na dwie godzinki - pospiewac ;pp] no i.. wracam.. a w domku wujek.. a na stole.......... dzizyys... PIZZA ! ja pizzy chyba nie jadlam z 5 miesiecy [od swoich urodzin- bo normalnie nie jadam pizzy ] :P ale jest juz po 22.. ojej.. zrobcie cos - bo zwariujeeeee

    siadlam do kompa i pisze - myslac, ze dzieki temu nie wroce do kuchni i tego nie zjem.. kurde.. ugryzlabym sobie chociaz kawaleczek... ale gdyby nie ta 22.. o matkoooo... zjedzcie ta pizze albo ja zabierzcie.. aaaa .. albo sie pojde okapac szybko i spac... ojacie - ale pomyslcie jaka bede z siebie dumna jak jej nie zjem. NIE ZJEM. nie zjem.. kurde.. albo moze po kwalek skocze ? omg.. lepiej nie.. bo teraz to chyba bede miala wyrzuty jak zjem.. dzizyys..

    ide sie kapac. ide spac. nawet nie ide do kuchni po szklanke mleka - bo czuje, ze wiem jak to sie skonczy.. . a rano sie obudze - w pelni szczesliwa.. ze podolalam tej okrutnej chcicy na PIZZEEE !! [ to chyba dlatego, ze do tygodnia powinnam okres dostac.. ]
    uwielbiam was ! i mam nadzieje, ze we mnie wierzycie.. ze nie pojde do kuchni.. - a rano wam opowiem, jakie to wspaniale uczucie - WYGRAC
    buziaki :* SLODKICH BEZTLUSZCZOWYCH I NIEKALORYCZNYCH SNOW :*
    Nowy start: 10 lipiec 2018 (68,9 kg), CEL: 56kg (do zrzucenia 12,9KG)

  10. #70
    PoZiOmQa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    GrAtUlUjE =** jestem bardziej niż pewna że Ci sie udało =**
    ja zjadłam obiadek o 16 a poźniej o 19 pół banana - dlatego tak późno bo wróciłam z angola no i dzisiaj tylko 100 brzuszków ale juto na rowereeek a w sobote na basen przekonałam Qmpele jestem z siebie dumna
    Ehh ... ja okresu nie mam od 6 tygodni ale jakoś nie bardzo sie tym przejmuje =| chociaż coraz częściej dziwnie boli mnie brzuch
    Ehh mykam w kime bo senna jestem :P
    ByE ByE =**

Strona 7 z 12 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •