Wątek: tylko? 5 kg.

Kurcze Kobitki... jestescie TWARDE- az milo poczytac. Zaczynam od dzisiaj. Chce wskoczyc chociaz raz na to forum i pochwalic sie, ze wytrzymalam tydzien bez wpadki.. Jestem wlasnie po okresie, wiec nie bedzie zadnych wymowek!! Za tydzien w poniedzialek ide na imprezke i musze wciagnac na tyleczek jakies nowe spodnie, ktore zamierzam kupic w piatek, jako nagrode za pierwsze dni SUKCESU. Musze zdarzyc przed latem..

Buziaki-Ola

DZIEŃ 5

Dzień się kończy, to dobrze! Miałam tyle pokus! Jak mogą działać na zmysły zapachy!!!!
Byłam w mieście-jak cudnie pachną okolice piekarni,ciastkarni!!!
I te tabuny dzieci liżących lody. Byłam bardzo dzielna Nie dałam się skusić.
Trzymam dietkę,za 2 dni zważę się.CZuję że jest mnie mniej,jestem mniejsza do pasa i uda są też mniejsze.
Gwiazdka28, Teazsieuda miło że zajrzałyście do mnie.postanowiłam ,że za każdą osobę która do mnie pisze robię 50 brzuszków. TO też motywacja,prawda?

W SOBOTĘ MIERZĘ SPODNIE CÓRCI

witaj aneczka64
super Ci idzie, widzę, że chodzisz na basem dodatkowo rowerek - efekty murowane
I masz silną wolę - ja lodom nie potrafię się niestety oprzeć

Zamieszczone przez aneczka64

...postanowiłam ,że za każdą osobę która do mnie pisze robię 50 brzuszków...

napisałam

DZIEŃ 6.
DZiś już mam dosyć diety Jest mi niedobrze!Na kolację zjadłam pół kurczaka,wg"13" powinnam całego.To jest niemożliwe!!!. NIe wiem czy dalej to ciągnąć

OP Słowa dotrzymałam! 50 brzuchów zrobiłam.Ale to dobrze,ze dużo ludzi do mnie nie pisze????? Inaczej mołabym się wykończyć
OP silnej woli chyba nie mam,mam motywację-spodnie!Poza tym jak wytrzymasz 1 dzień,to myślisz-2 też wytrzymam!I tak lecą kolejne dni.
dzięki ,że masz dobre zdanie o mnie.Trzymaj się dzielnie

aneczka64 dzieki za zrobienie brzuszków, z tego wynika że też jesteś na 13! Ja dziś mam (prawie mam) za sobą 3 dzień jeszcze tylko 10 dni!!! Ty jesteś bliżej celu uda ci się. Ja wczoraj byłam z okazji dnia dziecka w McDonaldzie. Myślałam ze oszaleje!! Ale wytrzymałam!!! Pozdrawiam wszystkich!

DZIEŃ 7
DIETA IDZIE WŁAŚCIWIE DOBRZE. 7DZIEŃ TO PRAWIE GŁODÓWKA.ZGRZESZYŁAM TERAZ I ZJADŁAM BANANA.A TO DLATEGO ŻE MIAŁAM OKROPNĄ GORYCZ W BUZI, JĘZYK STAŁ DOSŁOWNIE KOŁKIEM.NIE WIEM CZEMU?- PIJĘ 1,5L WODY,MNÓSTWO RÓŻNYCH HERBAT
.
GWIAZDKO28 -BYŁAS DZIELNA!!!!!
JA IM DALEJ JESTEM NA DIECIE TYM BARDZIEJ CHCE ZJEŚĆ BUŁECZKĘ CHLEBEK, PIZZĘ WAFELKA,CIASTECZKO, RATUNKU!!!
WIEM ŻE NIE MOGĘ TEGO ZROBIĆ, WYTRZYMAŁAM 7 DNI, WYTRZYMAMI I JEŚŻCZE 6.
BĄDZMY RAZEM :P

Kurcze aneczka64 musimy wytrzmać . Wytrzymałyśmy juz tyle tz. ja jestem dzis 5 dzień, ale ostatnio mialam mnóstwo problemów które zawsze topiłam w jedzeniu. Uda nam sie !!!!!!!! i niedlatego ze tak musimy tylko dlatego ze chcemy wygladac ładnie, a pomysl już lato tuż tuż!!! trzeba wyjsć na plaże, a po diecie przechodzisz na 1000 kal?? Możemy dalej wspólnymi siłami zrzucać sadełko> Bo wiesz to nie tylko chodzi o to zeby być chudym tylko mieć ładne ciałko. Prawda??? P.S. Ile zamierzasz schudnać docelowo???

DZIEŃ 9
FATALNY DZIEŃ . WYMIOTOWAŁAM,ŻOŁĄDEK SIĘ BUNTUJE CZY WCZORAJSZA WIECZORNA SAŁATA MI ZASZKODZIŁA?
MIERZYŁAM SPODNIE CÓRCI- WESZŁAM I ZAPIEŁAM JE.NIESTETY ,WYLEWA SIĘ CIAŁKO Z NAD PASKA

GWIAZDKO 28-DZIĘKI ZA WSPARCIE! CHCIAŁABYM ZEJŚĆ DO WAGI 62/166.
WIĘCEJ NIE ,BO NIE UTRZYMAŁABYM TAKIEJ NISKIEJ WAGI.
MASZ RACJĘ NIE TYLKO LICZY SIĘ WAGA- ŁADNE CIAŁKO TO PODSTAWA!!!
NOD TYM MUSZĘ POPRACOWAĆ BO ZAWSZE BYŁAM MIĘCIUTKA.PRZYZNAJĘ SIĘ ŻE OSTATNIO NIE CWICZYŁAM(OKRES). ZALICZAŁAM TYLKO BRZUSZKI I ROWER.
PO 13 MAM ZAMIAR PRZEJŚĆ NA 1000 KCAL,KIEDYŚ PILNOWAŁAM TEGO IŁADNIE WAGA OPADAŁA.
TRZYMAJMY SIĘ RAZEM!!!!

DZIEŃ 10
DZIŚ JEST DOBRZE! KOŃCZY SIĘ OKRES I NABIERAM OCHOTY NA ŻYCIE. ŚWIECI SŁOŃCE.CZUJĘ SIE SZCZUPŁO,BUŁECZKA NA BRZUCHU ZMNIEJSZYŁA SIĘ.
CIEKAWE, CZY WAGA SPADNIE JESZCZE O 1 KG?

IDĘ SZYKOWAĆ OBIAD CZYLI KOLACJĘ.
PA.

DZIEŃ 13
koniec mojej niby ''13''. Jutro zważę się w pracy,domowa waga odejmuje za dużo.Ostatnie dni nie były ściśle "13" a to z powodu bólu żołądka. Spodnie spadają za mnie,to miłe uczucie Teraz muszę się pilnować-1000 kcal.NIE CHCĘ PRZYTYĆ
Dziś ćwiczyłam dość intensywnie 45 min, spalałam też kalorie w czasie malowania mieszkania( od 2 dni).
Wczoraj oglądałam na Planet program Fitnes Club. Ćwiczyli w nim między innymi starzy ludzie,to było mocno zaskakujące i dopingujące.