Wątek: tylko? 5 kg.

aneczka gratuluje że wytrwałaś do końca!!!!SUPER!!!!!! Ja niestety nie byłam tak wytrwala skończyłam po 9 dniach. Ale jestem na 1000 kal i jest super. Moge tyle jeść różnych rzeczy, dzis zjadłam 5 malutkich nowych ziemniaczków + jajko sadzone + kefir , a na kolacje sałatke z jajkiem+pomidor+plaster szynki+jogurt, na przegryzkę jogurcik. hihihihi ale dobre i zliczyłam wszystko i chyba nawet nie ma 1000 kal Trzymaj się aneczka64. I pisz prosze, bedzie mi raźniej.

PIERWSZY DZIEŃ PO 13
Ważyłam się w pracy-62,20kg, talia-76cm,biodra-98cm, udo-55 cm.spadło mi 4,8 kg.
jestem zadowolona
Teraz najtrudniejsze przedemną -utrzymanie wagi( a może jeszcze trochę schudnę,spodnie córci są trochę opięte) Dziś dieta 1000 kcal,wieczorem zgrzeszyłam i zjadłam małego pączka.Nic to. Jutro dzień wolny,planuję dużo ruchu.

Gwiazdko28,trochę szkoda ,że nie wytrwałaś do końca.Ale 9 dni to więcej niż połowa dietki,prawda? Myślę,że troszkę ciałka Ci poleciało?
Też uważam,że 1000 kcal to najlepsza z diet!!!
Trzymam kciuki za Ciebie! Będziemy szczupłe!!! Wierzę w to!!!
PA! PA!

Czess Aneczka czesc Gwiazdka.
Przekonalam sie ,od jutra zaczynam 13-stke,kiedys probowalam,ale mi nie wyszlo,czwarty dzien mnie rozlozyl.Teraz obiecuje wytrwac ,bede Wam sie spowiadac z postepow,jesli pozwolicie.Mam 40 lat i prawie pol roku,to podobnie jak aneczka,ale waze wiecej ,bo 74,4/164,marze,zeby zejsc do 64,wiem ze 13 dni tego nie zalatwi,ale potem moze jakos bedzie mi latwiej,jak osiagne pierwsze sukcesy...
Pozdrawiam i gratuluje wam wynikow.Czarna.

Witam!!Czytam, czytam i tez bym tak chciala... Co myslicie o tym,zeby jesc tylko jogurciki i kefirki i dodatkiem owoców i warzyw...poskutkuje?? Tak nosze sie z zamiarem,zeby tego sprobowac.Mam 19 lat,74 kg i 162cm. Wam zycze powodzenia i trwajcie dalej w swoich zamiarach!!Gratuluje!!

Witam was wszystkie!!!!! Aneczka64 ja w ciągu 9 dni spadłam 4 kg.Przeszłam na 1000 kal ale najgorsze jest to że wczoraj to mialam wpadke z jedzeniem. Musze się przyznać co zjadłam:
1)7 pieogów z truskawkami+kefir wymieszany z jogurtem+5 słodzików
2)plaster tortu orzechowego
3)kromka pełnoziarnista+serek+pomidor
4) 4 duże kostki czekolady z orzechami
5)10 dkg wafelków śmietankowych ok 500 kal!!
6) lampka wina
O dziś znowu uważam !!!!!! i znów 1000 kal.
Pozdrawiam was. Wiecie co zauwazylam że jak nie mam dostępu do internetu i niemoge pisać jest mi trudniej zapanować nad dieta.

Aaaaaaaa.....Napisalam i gdzies mi to wcielo a tyle sie naprodukowalam.
Tak wiec mam dzien pierwszy...
Kawke juz poszla,ale zawsze to rano robie.
,wiec dzien jak codzien.Mama wlasnie przywiozla mi szpinak na obiad brrrr,wieczorem sie wyspowiadam.
Teraz mam ludzi w domu,przeszkadzaja mi pisac
papa

dzien dobry,witam pieknie.
Pierwszy dzien mam prawie za soba i wszystko przebiega zgodnie z planem.Hurrrraaaaa!Na obiadek szpinak,zeby nie byl taki ohydny dodalam czosnek,potem wymieszalam z ugotowanymi jajami-dalo sie zjesc.Rodzince zrobilam francuskie ciasteczka ze szpinakiem...mniam,ale nie dla mnie.
w lodowce czeka piers z indyka na stek,zaraz ja zrobie i salata lodowa /tylko taka lubie/
I co to wszystko?Wcale nie mam ochoty na ten stek...Aaaaa,ja chce truskawki z jogurtem,albo...nie wiem...a jablko moge,chociaz nie ma go w menu?
Nie wiem,czy dam rade.Ale poki co trzymam sie.
Pozdrawiam,Czarna.

HEJ!!!
Wczoraj spotkało mnie nieszczęście.Pisalam tutaj z pół godz,i gdzies to zniknęło.Było mi przykro,bo piszę pomału,(prawie że z językiem na brodzie)
Nie będę powtarzać,powiem tylko że zrobiłam 2*50=100 brzuszków za CZARNĄ i GOSIACZKA.
GWIAZDKO , trochę nagrzeszyłaś wczoraj . Myślę,że dziś było lepiej. Gdzieś,kiedyś przeczytałam mądre słowa: KAŻDY KĘS MA SWÓJ SENS.Mądre, prawda?
4 kg w 9dni to dobry wynik.Dużo jeszcze Ci zostało do osiągnięcia celu?

CZARNA,witaj w klubie dietowiczów 13 to dobry sposób na rozpoczęcie odchudzania.Waga dosyć szybko spada,póżniej tylko trzeba pilnować diety 1000 kcal,i można pochwalić się fajną figurą na plaży. Trzymam kciuki za ciebie.
Pozdrawiam wszystkich

to znowu ja.
Siedze sobie przed kompem,czytam posty, w tle slyczać radioZ. Jestem po 1 godz ćwiczeń,pillingu kawowym, masażu.Zawinełam się w folię spożywczą(aby balsam lepiej działał). Czytam,czytam.......
Miałam wpadkę-zjadłam kilka (6) czekoladek.To przez moją młodszą córcię,zdenerwowała mnie. Było mineło.
Upiekłam ciasto,i zjadłam tylko mały kawałeczek- aż dziwne! Po prostu nie miałam ochoty. Kcal wyszło więcej niż1000. Trudno! Jutro będzie lepiej
MIŁYCH SNÓW O SŁONECZNEJ PLAŻY

Wieczor dobry.
No tak,tak myslalam,z trzynastki nici.No moze nie zupelnie,bo dieta jest ,tylko ja troche zmodyfikowalam.Wlasciwie to zmienilam calkiem.Na 1000 kcal,tak chyba wole.
Ale dzis chyba nawet 1000 nie zjadlam,mialam taki zabiegany dzien.Dopiero praktycznie ok.17.00 zjadlam talerz chlodnika /wiecie taka zielenina z kefirem,bez kalorii prawie/,a potem wieczorkiem na kawie u tesciow zjadlam taki maly kawalek ciasta,tesciowa upiekla,nie moglam jej robic przykrosci,prawda?Kilka truskawek w ciagu dnia,kilka czeresni,kalarepka.I to wszystko,niezle,prawda?
Tylko jak tu jeszcze zmobilizowac sily do gimnastyki???????

Wiesz,Aneczka,ja mam tak samo ,jak mnie corcia wkurzy/tylko ta starsza akurat-zbuntowana 18 latka/tez siegam po cos do szamania.Ostatnio ta mlodsza nawet mnie zapytala,czy ja mam tak zawsze,ze jak zla jestem to jem...troche mi glupio bylo.

Jeszcze tu nie spowiadalam sie ze swoich wymiarow:
wzrost 164
waga 74,2
talia 70
biust 92
biodra 110
udo 62

Wzrost raczej nie ulegnie zmianie,ale cala reszta mam nadzieje pojdzie w dol.

Aneczka,nie wyglupiaj sie ,nie podjadaj czekoladek,jedna wystarczylaby.Szkoda takich wspanialych efektow,pomysl o tych spodniach ,co leza cudnie i ile to cie wysilku kosztowalo.
Dzisiejszy dzionek minal ekstra,moge go juz odkreslic,jeszcze tylko kilkanascie tygodni....
Pozdrawiam,Czarna.