-
A Krzylek już troszku lepiej już tak mocno nie kaszlał w nocy więc myślę że już najgorsze za nami :P
Ale jeszcze do końca tygodnia posiedzi zdecydowanie w domku i musi się wykurować :P
A teraz uciekam się z nim pobawić bo mi stoi przy kompie i marudzi że się nudzi pozdrowionka pa :P
-
No i jestem u Ciebie
Zauważyłam, że cos tu nie tak z tym linkiem... hehe
Widzę, że pełen optymizm u Ciebie Tak Trzymaj!!
Ja juz z powrotem zmykam do nauki, ehh ta sesja...
Powodzonka
-
Witam cie cieplutko Magi po przerwie ja nadal sobie dietkuje a raczej bardziej sportuje niz dietkuje zalatana jestem bo przychodze z pracy i lece na aerobic albo basen potem padam z nóg ale to dobrze bo nawet nie mam takiej obsesji ze za duzo zjadlam albo ze musze sie zwazyc a widze ze lepiej sie czuje w starych ubraniach noi bez dobrze ze wrocilas mam nadzieje ze Krzylek bedzie zdrów jak ryba zebys sie nie martwila i powodzenia zycze na kopenhaskiej wrrrr ja wytrzymalam na niej pol dnia :P
-
Magi cieszę sie że z Krzysiem już lepiej
a jak dietka idzie ??
mnie też Kuba z reguły odciaga od kompa żebym się z nim bawiła
-
Witajcie dziewuszki :P
Tak po krótce dietka do przodu był wczoraj krysys ale pokonałam go porcją truskawek, wcale nie zamierzam z nich rezygnować bo je uwielbiam a są one tylko raz w roku
Ale są mało kaloryczne i będę ubarwiać moją dietkę truskaweczkami i już :P
Krzysiu już lepiej, tylko jeszcze troszku kaszle, ale pogoda się poprawia więc myślę że będzie dobrze
Patuniu witaj super że zajrzałaś, oj ćwiczysz i ćwiczysz skąd Ty bierzesz na to tyle siły i zapału, daj mi go toszku bo u mnie go brakuje a Ty jak widzę masz go w nadmiarze :P
Mi by się też przydało troszku sportu, ale zawsze się wykręcam brakiem czasu
Kitolku już Ci pisałam u Ciebie żebyś się nie smuciła i to powtarzam. Może się kiedyś zmieni
Ucałuj maluszka ja zmykam zrobić mojemu małemu obiadek bo mi marudzi że jest już głodny, no i sama coś zjem bo burka mi w brzuszku, całuski pa :P
-
mi już lepiej, i wiem że on miał prawo zwyczajnie zapomnieć, chociaz przykre to jest.
Moja mama chyba wyczuła że jest mi źle , bo przed chwilą dzwoniła i powiedziała że idzie do mnie.
-
Dziś sie zaczyna najgorszy miesiac roku przeklęte mistrzostwa ale ja juz mam plan tak sobie pomyslalam ze jak moj dzięcioł kochany bedzie oglądał mecz podczas ktorego ja umre z nudy to wysle go na mecz do kolegi a ja sobie pojde na wieczorny aerobic Dobrze to obmyśliłam nie
tylko co zrobie jeszcze przez miesiac
-
Kochana Patuniu!!!!!!!!!
A cóż to za smutek w Twoim pisaniu, ja uwielbiam piłkę nożną i na pewno będę oglądać co prawda nie każdy mecz bo na to mi czasu nie starczy ale z pewnością kilka.
No i dzisiaj wielki mecz bo grają nasi i szykuje się imprezka bo przychodzą znajomi na meczyk będzie piwko, chipsy, kanapeczki i ciasto które właśnie zrobiłam kokosowiec, mówię Wam jest pyszny ale kaloryczny jak zresztą wszystkie słodkości. Ale co mi tam dzisiaj skuszę się na kawałek będzie kopenhadzka z odrobiną szaleństwa, no i piwko pewnie też wypiję ale tylko szklaneczkę i postaram się nie szaleć za bardzo, nie wolno mi dietka rzecz świeta :P
A teraz uciekam zrobić równie pyszne placuszki po zbójnicku dla moich misiaczków, ja niestety muszę obejść się smakiem :P
Krzysiu już lepiej tylko troszku kaszle czasami
Więc już prawie wyzdrowiał, ale ja już chcę wracać do pracy mam już dosyć tego siedzenia w domu bo myślę ciągle o jedzeniu a w pracy zajmę się robotą i już. Zresztą będę miała spore zaległości do odrobienia, ale co tam przynajmniej nie będę głodna i tak dalej. :P
Bo jak siedzę w domu to mam chętki na różne niedozwolone smaczki a to bym jakąś kanapeczkę zjadła czy coś :P
-
Czy Wy też tam macie bo ja często.
Mieszkanko wysprzątane na błysk, idę robić ten obiadek a potem ide odwiedzić moich rodziców bo mój tatko wraca z tygodniowego wyjazdu służbowego i dzwonił, że na dla mnie niespodziankę.
Więc od razu się z nim zobaczę no i zaniosę im kawałek mojego pywsznego ciasta
A potem MECZYK!!!!!!!!!!!
Pozdrawiam Wszystkich pa pa pa trzymajcie się odezwę się potem :P BUŹKA
-
Podaje przepis na placki zbójnickie
30 dag sera żóltego. pół litra mleka, 1 jajko, szczypta proszku do pieczenia, 1 łyżeczka Vegety, szczypta papryki w proszku słodkiej lub ostrej według uznania, 20 dag mąki.
Przygotowanie: Ser żółty zmielić lub zetrzeć na tarce, dodać pozostałe składniki i wyrobić masę mikserem lub łyżką albo ręką - ja tak robię. Placki smażyć na patelni na rozgrzanym oleju na rumiano z obydwu stron.
Można je podawać z mięsem lub same ja do tego robię sosik z jogutru i czosnku - czosnek miażdzę i mieszam z jogurtem naturalnym i dodaje szczypiorek lub pietruszkę, pycha... :P
Można do tego jeszcze podać kwaśną surówkę.
SMACZNEGO!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki