ej, ej, co Ty mówisz chyba żartujesz...Zamieszczone przez rosa86
Ja chyba nigdy siebie nie zaakceptuje :/
grubania też dzisiaj byłam na rowerku!!
ej, ej, co Ty mówisz chyba żartujesz...Zamieszczone przez rosa86
Ja chyba nigdy siebie nie zaakceptuje :/
grubania też dzisiaj byłam na rowerku!!
Tak to jest że naokoło wszyscy wydają się nam piękni, a same uważamy siebie za niewiadomo jakie brzydoty.
Ja mam tak ze soba na przykład.
Staram się akceptować, ale nadal się siebie wstydzę i mam kompleksy. Może taka własnie jest kobieca natura ?
Aniu suuper zjadłaś, super ćwiczyłaś i normalnmie podziwiam ;**
Wchodziłaś ostatnio na wagę ?
HEY LASECZKI!
Właśnie zasiadłam do kompa ze Śniadankiem.
Armidko-cieszę się żę w jakis sposób Cie mobilizuję I podoba mi się że doceniasz w sobie to że tak juz duzo osiągnęłaś! (Ważyłaś 90 kg tak?) To jasne że każda z nas dąży do jakiegoś ideału... Ja powiem Ci szczerze jestem juz tym zmęczona.. Bo nigdy tak naprawdę nie będę dla siebie ideałem- choćbym ważyła i 45 kg.. Ale to tylko moje odczucia
Olcieek nio mozliwe że kompleksy są wpisane w kobiecą naturę! Wszyscy naokoło mogą Ci mówić że super wyglądasz i jesteś śliczna a Ty i tak wiesz swoje!! Mam tak samo.. A na wagę boję się wejść i już!!! Nie no brak mi odwagi!!!
Wczoraj miałam nieprzyjemną rozmowę z Ł. Palnęłam coś co go bardzo zraniło... Jestem na siebie taka zła Ja to tak mam- najpierw mowie, a potem kurna myślę!! Niby Go przeprosiłam i jest wszystko ok, ale nie mogę sobie wybaczyc mojej głupoty! Jest mi bardzo z tym żle
Żeby zająć sobie jakoś czas postanowiłam zrobić ciasteczek maślanych Nie martwcie się- nie będę ich jadła w ogóle! Rodzice je uwielbiają to szybko znikną. A i zaniosę trochę dla Kocurka..
hej koffane
ale mam dziś dobry humorek słoneczko tak cudnie świeci i ptaki za oknem .... umm bosko, a dzisiaj wracam do domu pieszo wiec ok. 1,5-2 godz. spacerek
a potem brzuchole
Lauri moja twarz przy twojej wydała mi się taka dziecinna, bez wdzięku i mało kobieca a figurę masz ładną więc się nie dziw że się kompleksów nabawiłam
Qrcze czemu ja tak siebie nie widzę, tylko dostrzegam....
Dzień dobry! Grubania nie przejmuj się, czasami tak jest że mówimy coś czego nie chcemy. Poprostu samo to z nas wychodzi, nawet nie wiadomo jak to sie dzieje, bo przecież nie chcieliśmy tego powiedzieć. Zajmij się pysznymi ciasteczkami i już nie myśl o tym
rosa to dziwne, bo mi zawsze wszyscy mówili że wygladam dziecinnie.
Fakt, my to chyba tak mamy. Nie ma kobiety bez kompleksów. Pozostaje nam spróbować o nich nie myśleć :P
ja tez mam problemy z zaakceptowaniem samej siebie no ale co na to mamy poradzic?to chyba jakas taka kobieca natura...nie jest latwo byc kobieta Aniu nie przejmuj sie tym co powiedzialas L(nie mam polskiej czcionki;() bo pogodziliscie sie i jest juz dobrze wiec nie ma co sobi wyrzucac ale nastepnym razem pomysl bo slowa potrafia naprawde starsznie ranic.my w zlosci z moja mama gadamy sobie takie rzeczy ktorych nigdy nawet nie pomyslalysmy a pozniej obie zalujemy i sie przepraszamy ale kazda w glebi serca pamieta.podaje przyklad z mama bo niestety nie mam chlopaka nawet zeby sie z nim klucic ale nie szukam na sile,keidys sam sie znajdzie.mloda jeszcze jestem ja cie napürawde podziwiam jak ty sie trzymasz i jak cwiczysz...dla mnie 30 min na rowerku to nudy jak nie wiem
Grubaniu, wydaje mi się, że nie powinnaś się aż tak przejmować. Czasem się zdarza, że palniemy coś zupełnie niepotrzebnie, tak jak mówi Lauri, ale wszystko się samo wyjaśni. Łukasz bardzo Cię kocha, więc na pewno nie będzie miał żalu ani niczego takiego. My wczoraj z Michałem też mieliśmy nieprzyjemną rozmowę i też miałam wyrzuty sumienia, bo mu coś przykrego powiedziałam... Rozumiem więc doskonale, co czułaś i co czujesz. Będzie dobrze, kochana. Miłego dnia i wspaniałych chwil z Ł życzę!
No popieram dziewczyny.
Czy komukowiek się zdarzyło nie palnąc jakiejś głupoty?
JA zwykle też gadam bez ogródek, co mi ślina na język przyniesie i czasem tego żałuje..
Zwykle jest tak że ludzie nie chcą słyszeć o pewnych sprawach i później jakieś dziwne pretensje z tego wynikają.
Ale Łukasz bardzo Cię kocha i na pewno już zapomniał
Nie przejmuj się ! ;*
Lauri, Laurunia, Sil, Olcieek dzięki Wam za pocieszenie Nadal czuję się nieco paskudnie ale to i tak lepiej niz rano, bo wtedy to miałam doła jak nic. Jest już dobrze- pisaliśmy sobie z Kocurem smski (jest w pracy do 17tej) wyszły mi a jakże . Zaniosę mu w małym pudełeczku
Nio to może sie wyspowiadam
Mój dzisiejszy jadłospis:
II ŚNIADANIE : Serek homogenizowany Bakoma Premium waniliowy + kromka pieczywa Wasa Crisp'n Light żytnio-kukurydzianego
II ŚNIADANIE : Średni banan + 1 suszona sliwka
w międzyczasie zjadłam małe, cienkie ciasteczko Takie malusieńkie...takie wyjątkowo malutkie mi to jedno wyszło, że aż sie prosiło o zdjedzenie
OBIAD : Miseczka makaronów muszelek w sosie pomidorowym i z paroma plasterkami kiełbasy podsmazonych na oliwie z oliwek i przyprawionych oregano i pieprzem ziołowym do smaku. Te makarony nie pływały w sosie jak np. w spaghtetti. Byly nim...jakby to ująć.. tylko lekko zabarwione. Tak dietetycznie mamusia zrobiła
PODWIECZOREK : (będzie) 2 brzoskwinki z puszki (mniam!)
KOLACJA : (będzie) Jogurcik 120 g Tygrysek Fromako Waniliowy- dzisiaj go kupilam. Ma tylko 1,5 g tłuszczu! Nio i ten smak mnie zaintrygował
Ruch:
"I want those ABS!"
Grubaniu kochana kazda dziewczyna chyba ma kompleksy nawet jak o tym nie mowi, tyleze na innym punkcie, ale grunt to nie dawac sie zdolowac tylko probowac je zwalczac
Widze jadlospisik ladny, zaciekawil mnie ten makaron
A dzisiaj na sniadanko zjadlam serek waniliowy premium, bo ostatnio o nim wspominalas, ze jest dobry, no i rzeczywiscie pychotka
Zakładki