Wątek: DO LATA DO LATA DO LATA PIECHOTA BEDE SZLA (reaktywacja :] )

Agusia... tak mi ale przez ten cały wyjazd w czw. i w ogóle.. zapomniałam Myszko, ze Ty przeciez miałas urodzinki

Skarbie wybacz i prosze przyjmij serdeczne zyczenia
zyczę Ci dużo słonka w zyciu.. uśmiechu co dzień szczęscia i miłości..
niech spełnia się Twoje marzenia i byś spotkała na swojej drodze swoją połówkę pomaranczy.. kochana no i zyczę Ci byś ładnie do celu doszła.. jesteś świetna babeczka, laseczka szybciutko uporaj się z ost. kg i po temacie
Agusia uśmiecham się do Ciebie gorąco i zyczę Ci milutkiego dnia..

goście goścmi, ale nie daj się..

ps. ja tez dziś rano czytałam sporo.. szukam też sił, bo tez tylko pon-środa mi wyszły..
Aguś miałyśmy być takie silne... no Mała bierzmy się do pracy...
(czas najwyższy, bo ja dziś znów ciut rozrabiam.. ale mnie nosi.. )

buziaczki zostawiam i

STO LAT STO LAT STARUSZKO

ps. wybaczysz...? miłego dnia Słonko

Hej Agusiu
WIERZ W LEPSZE JUTRO,
DELEKTUJ SIĘ PIĘKNYMI WSPOMNIENIAMI,
KOCHAJ NA ZAWSZE CAŁYM SERCEM
A Z KAŻDYM POWAŻNYM KROKIEM
ŻEBYŚ ZAWSZE MIAŁA Z KIM I MIAŁA GDZIE!
NADZIEJI W SERCU ,
WIARY W SAMĄ SIEBIE!
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO



Pozdrowienia !

Eee, ja też życzonka spóźnione chciałabym złożyć!!!

Wszystkiego NAAAAJ, zdrówka, super figury, kondychy, miłości, powodzenia w życiu osobistym, studenckim, zawodowym, spełnienia marzeń i tysiąca innych

Szkoda, że się nie poznałyśmy osobiście, ale mam nadzieję, że jeszcze będzie okazja

A to dla Ciebie- z okazji urodzinek:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

szukam .. wciaz szukam ... motywacji ... sily ... wiary ...
szukam czegos ... co powie mi ... ze sie uda ...
co pozwoli wierzyc ... ze dam rade ...
latwo sie mowi ...
ale ...

p.s. ... dzis - o 13.07 - moge powiedziec ze narazie jest dobrze ...

p.s. 2 dziekuje ze zyczenia ...

Czesć Aguś

strasznie mi smutno, ze u Ciebie nie za dobrze.. choc jestem pełna nadziei, ze stan z godziny 13,07 się utrzymał i dzionek zaliczyłas na plus..
Agusia trzymam kciuki za odnowienie motywacji.. ja ciągle ją odnawiam i umacniam..
przestrzegać chce wspólnie ustalonych zasad , no i od 2 dni plazuję sobie.. choć łatwo nie jest.. dałam sobie ostatnią szansę na dietę.. jak nie wyjdzie, daję sobie spokój, bo czas przestać się oszukiwać..

Agusia dietkujmy razem... razem raźniej i milej.. czekam na Ciebie na dietkowym szlaku!

Słoneczko dobranoc.. odzywaj się wiecej!

buziaczki

wtorek:
-s: 2 kromki ziarniaka z wedlina, serem bialym, 1/2 pomidora
-o:rosolek (mojej mamy)+1 golabek
-p: duuuzo truskawek (ok 1/2 kg)
-k: 1 kromka ziarniaka z pasta rybna + danio waniliowy + kilka paluszkow

napoje:
kawa (2)
herbata (2)
ziola (1)

sroda:
-s: 2 krazki ryzowe z maselkiem i wedlinka
-o: woreczek kasy kus kus (blyskawicznej) + gulasz (domowy,chudy)+ 1 pomidor
-p: truskawki z jogurtem naturalnym i 1 lyzeczka cukru (ok. 40 dek)
-k: 1 serdelek + 1 bulka + ketchup + lisc salaty ( w sensie -> hot dog )

napoje:
1/2 l. zielonej herbaty liptona (na miescie...mniam )
kawa (2)
herbata (1)
ziola (1)

p.s do tego DZIS baaaaardzo duzo chodzenia ... zwiazanego z akcja wypad z mpk ... idz na nogach grubasku (sama sobie oznaczylam chodzenie na nogach jesli to mozliwe i chyba spokojnie zrobilam dzis z 5 km ... a zw jest to z zalatwianiem spraw dotyczacych mgra ... swoja droga na nic nie mam czasu, bo po przyjsciu padam na ryjafon (ja chce wollllneeeeeee... ) a do tego dzieciak chory i jutro tez siedze ... z nim w domku, a w nocy poprawiam prace ... zeby ja wreszcie druknac, oprawic i takie tam ...

Pomyśl, że już niedługo załatwisz wszystko związane z pracą, oddasz i później tylko obrona i wolne
Ja w przyszłym roku pracę piszę, licencjacką. A póki co przez wyjazd nie mam żadnego przedmiotu specjalistycznego Nawet nie wiem jak się do tego zabrać. Ehh.

Życzę miłego weekendziku

Buziaki!

no my juz sie martwilysmy gdzie sie podziewasz

widze ,z emimo iz Cie nie bylo to diete 3małas brawo !!


z takim podejsciem badzmy dobrych mysli,ze teraz w koncu sie uda !
i to postanowienie dotyczace ruchu ... no no



miłego weekendu

NO HEJ HEJ HEJ ... JESTEM SOBIE ... PO WCZORAJSZYM PELNYM PRACY DZIALKOWCA, ALE ZUPELNIE NIEDIETKOWYM DNIU (ciasto...) ... DZISIEJSZY ZALICZAM PLUS MINUS IN PLUS ...

SNIADANIE:
-oplet (1 jajko, 2 lyzki maki, 2 lyzki wody mineralnej) z kawalkiem kielbaski i cebulka mloda + 2 ogorki konserwowe+kawa
OBIAD:
1 kanapka z wedlinka + 1/2 ogorka konserwowego
PODWIECZOREK:
kilka truskawek+kawa+lody (300kcal)
KOLACJA:
piers z kurczaka z przyprawami i przecierem pomidorowym+woreczek kaszki kus kus

koktajl truskawkowo jagodowy na maslance

W SUMIE NIE JEST TO DZIEN NA PLUS, NIE JEST ZBYT DIETKOWY ITD... CHOC PO WYCIECIU TYCH LODOW, BYLBY NIEZLY ... ALE ZA TO BYLAM NA BASENIE ... 45 MINUT ... W RAJU ODREAGOWALAM STRESY DNIA CODZIENNEGO, KTORE OSTATNIO MNIE BOBILY I WYLADOWALAM NA PODLODZE, MECZAC SIE STRASZLIWIE ... ale o tym nie chce gadac... po co zasmucac otoczenie ...


DZIS OSTATNIE POPRAWKI MOJEJ PRACY ... JUTRO IDE WYDAC DUUUUZO KASY NA DRUKOWANIE, OPRAWIANIE I INNE TEGO TUPU PRZYJEMNOSCI ...

P.S. POSTARAM SIE JUTRO ... ZMNIEJSZYC ILOSC KALORII, TROSZKU SIE OCZYSCIC ... ( )

Ja też się dziś skusiłam na lody..

Agusia mam nadzieję, ze będziesz się czuć coraz lepiej.. basenik dobra sprawa :d popieram - sama się jutro wybieram! trzymaj się Słonko!
niech te doły i smutki odejdą.. buziaczki! pozdrawiam Cię gorąco