Wątek: DO LATA DO LATA DO LATA PIECHOTA BEDE SZLA (reaktywacja :] )

hihi wlasnie cie AGA512 odwiedzilam a ja jutro - tzn od jutra -> woda mineralna w ilosciach XXL

Tak cicho mówiłaś, że ledwie usłyszałam. Ale usłyszałam. Spódnicą się nie martw, właśnie pracujesz nad tym, żeby się w nią zmieścić

Myślę, że powinnaś zacząć pić wodę mineralną. Nie tylko w formie kaw, herbat itp. Sama mineralka odżywia organizm od środka.

Buziaki!

HOOOP HOOOOP

Wpadlam ranusiu pochwalic sie (hehe "pochwalic" raczej byc powinno) ... 1 kg na minusie ... Teraz ... 76.6 kg ... O duzo za duzo ... ale i tak deczko - no kilka deczko mniej

Sie nie ma czym chwalic ... ale zamieszczam wymiary, zgodnie z akcja 100 kostek smalcu ...:

WZROST : 180
WAGA: 76.6 kg
BIUST: 102 cm
POD BIUSTEM : 85 cm
PĘPEK : 93 cm
OPONKA: 83 cm
DUPCIA: 102 cm
UDO: prawe 58 cm, lewe 56 cm
ŁYDKA: po 37 obie

Wskazniczek zmienie popoludniu, jak wroce... a teraz sniadanko, kawka i na egzamin ...

a zmienilam sobie juz ... lepiej wczesniej niz pozniej zawsze to bede w ciagu dnia pamietac, ze oplaca sie dietkowo zyc

Buuu ... nikt mnie tu nie odwiedza ... ech ... no ale mamy wasze wsparcie z Anikas w walce z 100 kostkami smalcu ...
Dzisiejszy raporcik :

DZIEN 1

-SNIADANIE: (8.00)
jajecznica (2 jajka, 2 plasterki wedliny, 1/2 pomidora, biala czesc cebulki, przyprawy, 1 lyzeczka oleju)
-OBIAD: (14.00-15.00) :
1 jablko
1 banan
2 plasterki wedliny
-KOLACJA (18.30) :
duza porcja gotowanego kalafiora
salatka (lodowa + pomidor+ogorek+jog. naturalny -> resztki, wiec malo )
1 platek ryzowy (krazek ryzowy)
NAPOJE:
-kawa z mlekiem
-herbata z cytryna
-0,5 l wody mineralnej
-herbatka z kwiatka ( 2 kubeczki)

Jutro mam w planie ... piekny dietkowo dzien, poniewaz jestem w domku, mam kilka spraw do zrobienia, prace ... i jeszcze biblioteke ... Eeee to nie bedzie mnie w domu ... Hmmm - tom sie zaskoczyla ...
Ale i tak mam ochote na obiadek / kolacje ... zrobic sobie nadziewane pieczarki Oczywiscie nadziewane zgodnie z SB Sie zobaczy ... jak wyjdzie to ... podziele sie przepisikiem hehe ...

Ide za chwile zrobic brzuszki, zgodnie z zasada ... ustalona z Anikas Dzis 50

No i dzis leniuszkuje, a od jutra znow nauka ... do egzaminu zaliczeniowego no i trza zaczac sie uczyc na obrone ...

Wyczuwam tu jakiś smalcowy spisek Ale pachnie smacznie :P (w przeciwieństwie do smalcu ). Więc życze powodzenia w walce ze smalcem. Ja SB-skowo nie będe się go pozbywać, ale też kilkanaście (mam nadzieje, że kilkanaście a nie 20 ) kilogramów smalcu też pożegnam. A sio...nie lubię go...pod żadną postacią
Skrobnę później, mamuśka zadzwoniła

witam
podziel sie, podziel przepisikiem już mi slinka leci
a ile takie co ma kalorii

buźki:*:*

Jestem ponownie Pogadałam. Skąd ja to znam takie piękne dni co to całe będą spędzone w domku i nie ma żadnych zagrożeń dla diety? Otóż z teorii Bo później nic z nich nie wychodzi
Tak więc życzę udanego jutrzejszego dzionka!
Buziaki!

Aguś trzymam kciuki za nasz 2 dzień ...

pewnie ze damy radę.... dzieki za maila.. za smski..

pamiętaj, nie ma innej opcji, damy radę i juz

miłego dnia buźka!

DZIEN 2:
-sniadanie:
4 plasterki wedliny + 1/2 pomidora
-2 sniadanie:
serek wiejski (krasnystaw)
-obiad:
7 nadziewanych pieczarek (przepis u mnie na watku )
-kolacja:
2 krazki ryzowe z pasztecikiem + 2 suche krazki ...

napoje:
-kawa z mlekiem
-herbata z cytryna (4)
-0,5 l. wody mineralnej

witajcie dziewczynki jestem z raporcikiem zanim cos zjem niepotrzebnego ... dzis zmarzlam niestety i stad ta moja chcica na jedzenie ... ale nie poddam sie ... juz na kolacje wsunelam krazki ryzowe ... nie dam sie wiecej. bede sie 3-mac dzielnie i juz nic nie zjem ... mam nadzieje ... ide po herbatke z cytrynka ...

dziekuje wam wszystkim za odwiedzinki :

ANIKAS:
dobrze nam idzie idziemy jak piorunki

JENI:
mi tez sie nie udalo dzis byc w domku, ale wszystkie posilki udalo mi sie zjesc w domku, oprocz sniadanka drugiego - ktore pochlonelam u przyjaciolki ... a co do spotkania ... forumowego to ... hmmm ... jakies szczegoly ono jest w sobote -3.06 bo jesli nikt mnie nie odwiedzi, w zwiazku z dniem dziecka to powinnam byc wolna ... i moze udaloby mi sie wpasc ... A GDZIE ONO JEST I O KTOREJ BO JA NIC NIE WIEM NIKT MNIE NIE ZAPRASZAL ... buuu ...

AGA:
przepisik na dole ... ile kalorii nie mam pojecia to zalezy od skladnikow
pozdrawiam

NADZIEWANE PIECZARECZKI :

-skladniki :
*kilka pieczarek (w zal. dla ilu os.)
*cebula
*kielbaska chuda / piers z kurczaka
*lyzka oliwy
*troche wody

-wykonanie:
obieramy pieczarki, odcinamy nozki, zcinamy czubek kapelusza (tak zeby pieczarka mogla sobie na kapelusiku prosto i bez problemu leniuszkowac), i : pluczemy pieczarki i nozki a potem nozki kroimy w kostke, tak samo cebule i wedlinke albo kielkbaske albo piers z kurczaka. skladniki pokrojone : nozki, kielbaske, cebulke podsmazamy na oliwie i pozniej lyznka nakladamy do kapeluszy i nakrywamy wszystko ta obcienta czescia kapelusza - tak zeby przykryc. calosc dajemy do naczynia, zelawamy troche woda (albo olejem ale lepiej woda ) i dusimy ... mozemy np. dodac jeszcze pokrojony koperek do tej wody i pozniej bedzie wywarek na zupe ... no i pieczareczki nadziewane dusimy wedlug uznania, dlugosc tak zeby byly miekie
smaczenego

IDE NA HERBATKE BO ZAMARZAM OBYM TYLKO CHOROBY NIE PRZYCIAGLA JAKIEJS ..


MNIAM MNIAM ALE MAM NA NIE OCHOTKE