Dziś chyba same sukcesy

Udało się jeść sensowne rzeczy i w małych ilościach, do tego trochę ruchu
a teraz pomykam do łóżka, to nie bedzie mnie kusiło wieczorne żarcie

Dzięki za porady, w sumie macie racje. Lepiej pochlonąć jakis owoc, bo jak już bardzo chcę, to mogę wytrzymać kilka godzin, ale wtedy ok północy zjadam ogromny posiłek, a takie jabłuszko mogloby załatwić sprawę


Wygąda na to, ze od dzis realizuję mój wielki cel nie jeść po 19 no zobaczę jak długo wytrzymam. Oczywiscie wyjątki mogą byc, ale tylko przy szczególnych okazjach

Też trzymam za Was kciuki. Na pewno sie nam wszystkim uda, a w lato będziemy olśniewać Trzymajcie sie