-
aaaaaaaaaaaaaa
cześc kochane:**
Jejkuuu...strasznie was przepraszam...nie pisałam taaaak długo...
ale to nie dlatego, że o was nie myslałam, tylko miałam takie szalone i zajęte kilka dni...miałam do was w czwartek z pracy napisać, ale tyle było turystów, że szok, jak na martwy sezon no i poza tym biegałam wszędzie...a później znowu gdzies biegłam, w piątek cały dziń mnie nie było, w sobote też, późno wróciłam...no i poniedziałek też od rana do wieczora...bllll
ale cały cza czas wami byłam myślami.
Przeczytałam cały wąteczek od momentu, kiedy mnie mnie było i odpiszę wam dzisiaj wieczorem albo jutro, bo zaraz muszę biegać na zajęcia.
Jestem w naszej-klasie kochane. Wysłałam Modulkowi zaproszenie, i albo - poszukam was jak wrócę (bo tylko Gosia mi napisała na forum dane..a mam jakieś 3 minuty teraz..;P), albo po prostu was wyszperam :) Szczygiełka to moja ksywa ;) no i będę u Gosi jak mnie przyjmie do grona znajomych...;)
do odpisania niedługutko kochane:*
aha, dzisiaj 40 min rowerek i 200 skakanek
:***
-
Wysłałam Wam zaproszenia :) Uczę się jak to się robi :) :) :) :)
Jeszcze musze kilka zdjatek wrzucić :) :) :)
-
aaa:)
kochane, mam was teraz wszystkie w MOJEJ KLASIE;P hihi...strasznie to uzależnia..:)
Wróciłam dzisiaj zamarznięta...brr....siedzę pod kocem i piję wino....
mam nadzieję, że chociaż wy nie zamarzłyście...;P
ściskam was mocniutko i do jutra:*
siedze w domu to popiszę wiecej;)
-
Hej bzdziagiewki :P
Ja tez mam Was wszystkie w naszej klasie i jest GIT. Mam pytanie: Anja z czego Ty sie chcesz odchudzac????Jestes chuda jak szkapa....co do Gosi i Marty to tez tak sadze ze zdjec ale nie widze Was w calej krasie wiec sie nie moge do konca wypowiedziec. Ale wszystkie jestescie sliczniusie :) :*
U mnie okokok. Dzis sie zwazylam wieczorem i wyszlo 72, wiec schudlam 5 kg w miesiac cwiczac i karmiac piersia i jedzac okolo 2000 kcal. Wynik niezly ale jakos mnie nie zadowala. Wogole ostatnio stracilam zapal do cwiczen i wogole jakos motywacja mi spadla. Patrze na te rozstepy i cellulitis, oponke na brzuchu i wogole tluscz to mam dola bo wydaje mi sie ze juz nigdy nie bede miala takiej figury jak przed ciaza :( Ech...
Nie mniej jednak pocwiczylam dzisiaj chociaz z wielkim trudem: 1615 krokow - 26 minut, 8 abs, bums and tums. Wydoilam jeszcze szklanke mleka i ide sie zaraz kapac. Jedzonko dzis srednio, ale w granicach normy:
:arrow: platki z mlekiem 1.7 %
:arrow: kawalek ciasta marchewkowego - pychotka :D
:arrow: dwa ciastka francuskie z jablkiem :oops: :oops: :oops:
:arrow: kilka ziemniaczkow, pieczone podudzie i dwa kawalki kurczaka, salata w sosie jogurtowo-majonezowym(light)
i wszystko. mysle ze sie zmiescilam w 2000 kcal. Jeszcze mam w planach zjesc jabluszko na dobry sen :)
Wypilam tez sporo wody z 1.5 l, pol litra melisy i pol litra rumianku, kawke z mleczkiem.
Jest ok. Ide wiec sie kapac i do jutra kochane. Jakos ten dzien tak zlecial szybko strasznie.
Aha i bylam dzis ponad 2 h na spacerkach. Zawsze to codziennie jakis ruch. A jutro ide z kolezanka na dlugi spacer wiec tez kalorie pospadaja :)
No i bylismy dzis malym na kontroli u lekarza - wsio ok. A i w banku po kredyt: nie przyznali nam bo podobno mamy tu za krotko konto - 7 miesiecy. Wiecie cos o tym???Moj znajomy tez ma konto w banku w Oxfordzie (ale w innym niz my) i juz na wstepie zaproponowali mu karte kredytowa a po miesiacu kredyt 40 tysiecy funtow.I badz tu madry :evil:
Spadam
BUZIOLE OGROMNE!!!!
-
Cześć Słoneczka!!!!!!!
Ja też mam Was wszystkie na naszej klasie :) Ale nas Modulek zmobilizował :) :) :)
Zamieściłam tam nawet ze dwa zdjątka :) Na więcej nie miałam czasu :) :) :)
Modulku :) Jesli chodzi o moja figurę, to naprawde ostatnio nie jest dobrze....może na zdjęciach nie widać,ale bardzo się źle czuję w moim ciele.No i chyba muszę się zawziąć i juz się nie zatrzymać :)
Obecnie jestem po sniadaniu:
:arrow: 2 krązki ryżowe + kawałek swojskiej kiełbaski, bo przynieśli do pracy,a ja kocham taka kiełbasę-wiem,że ma sporo kalorii,ale na czym innym oszczędzę :)
Dziś idę do dentysty,a jutro do okulisty....zaczęłam swoją wędrówke po lekarzach :) U gina jeszcze nie byłam,bo aż się boję dowiedzieć co ze mną nie tak.ale mnie to nie minie.Ale ide z koleżanką 2 stycznia-bo ona ma super gina, nie tak drogiego, a razem raźniej iść, tym bardziej, że nie wiem, gdzie on przyjmuje.a poprzednia ginekolog nie była chyba za dobra.Kasowała mnóstwo kasy,a jakos sie pacjentem nie przejmowała.....no zobaczę.Wiem,że to jeszcze dużo czasu,ale wtedy przebadam się gruntownie :)
Boże,aż się boje :( A teraz czekam na @,która pewnie przyjdzie, bo juz mi sie jakieś na buzi robia i piersi mam nabrzmiałe..... niestety chyba znowu się nie uda.ale nie mogę wariować.A moja psiapsióła ma juz maleństwo 8 tygodni.Ja to jestem chyba jakaś nie wydarzona :( :( :( Ciesze się z nią, nie myslcie,że zazdroszczę,ale ...... chciałabym.....
No nic, wracam do pracki :)
Zmykam Kochane :)
A Anja naprawdę jest szczypiorek- chudzinka :)
A dziś muszę się wziąć za naukę do obrony i jeszcze dopracować moją pracę :)
-
O Boże!!!! Ile ta kiełbasa ma kalorii!!!!Aż nie to przeraziło!!!! Juz zjadłam 600 kalorii,a gdzie koniec dnia ???????
-
-
hej kochane:*
Na początku was wyściskam porządnie, bo straaasznie dawno mnie nie było....wracałam do domu późno i byłam tak zmęczona, że jakoś nie pisałam....ale nie myślcie, że z as zrezygnowałam :) cały czas pamietam o naszym małym kolektywie :)
Dziękuję wam, za te miłe słowa... :) ale wybrałam takie zdjęcie, na którym nie widać mojego tłuszczyku tak bardzo... :/ bo w bliska nie jest ostatnio najlepiej...ale staram się. W poniedziałek i wczoraj ćwiczyłam ładnie i wczoraj co prawda jak wróciłam, zjadłam ok 20 2 kanapki, ale przez pół dnia nie miałam jak zjeść czegokolwiek, więc dlatego tak wyszło.
Dzisiaj zrobiłam sobie wolne i siedzę w domku, myję buty, trochę sprzątam i mam plan pohipkac wieczorkiem rzecz jasna. Bo nie wiem jak u was, ale mi się właśnie najlepiej ćwiczy wieczorem.
Staram się ładnie jeśc i ćwiczyć i mam nadzieję, że idzie mi trochę lepiej...bo idę 1.12 na zakupy i chciałam sobie spodnie kupić w końcuuu bo prawie spodni nie mam...a jedziemy w góry na Sylwestra, więc nie bardzo będę miała jak biegać w kiecce... ;)
Co poza tym...
przeczytałam co tam u wam i niezmiennie podziwiam Modulka, za to, że znajduje czas na to wszystko :| jak Ty to robisz?? powinnaś jakąś nagrodę dostać za niezwykłe umiejętności organizacyjne...:) A zdjęcia na naszej-klasie sa śliiczne...wyglądasz cudnie, pięknie i kwitnąco...śliczna z Ciebie kobietka :)
Martuś, zainspirowałas mnie do herbatek teraz...i siedzę i szukam fotek herbat..jak wariatka :D nie powinnaś martwić się na zapas, jestem przekonana, że wszystko jest w porządku...tylko sama wiesz, jak działa stres... Tobie też już mówiłąm, że na fotkach ślicznie wyglądasz i chyba na zdjęciach widać od razu jaki masz charakterek: ciepła, urocza i przekochana :) aaa...., fajne jesteście w ogóle wszystkie i fajnie, że was tutaj mam :*
a Gosiaczek nasz, znany również jako Ewelinka ;) ciesze się, że z Jakubem wszystko się ładnie układa :) bardzo dobrze :) a z jedzenie...no...w sumie trudniej nad tym panować bo jet zimno i kusi czasem dawka energii, którą zapewnia jakiś batonik czy coś... :| ble....czemu nie można być chuda ot tak - po prostu... :|
U mnie z Panem M. to dziwna sprawa: w zeszłym tygodniu się nie umówiliśmy bo pisał, że jest zajęty i pisze pracę, bo ma zaległości. A potem pisał do mnie, zebyśmy się umówili w tym tygodniu :| no i jutro się widzimy. Pożyczyłam mu książkę i sobie smsujemy i dyskutujemy o metafizyce obecnej w ksiażce i w ogóle...eee...nie rozumiem motywów jego działań. No i niech tak zostanie. Nie chce mi się myśleć - to zbyt męczące.
dobra, idę sobie może jakiś filmik obejrzeć :)
zamelduję się po hipkaniu:)
ściskam was mono kochaniutkie;*****
-
Hej Slonka :)
Anju dziekuje za komplementy :) Widzialyscie tez zdjecia ze slubu, ktore mialam kiedys zamiescic :) W koncu :)
Ja wlasciwie tylko na chwilke, bo spadam obiada robic. Dzis na obiad pieczywko czosnkowe z serkiem, nie chce mi sie nic wiecej robic. Ja dzis zjadlam rano dwie grzanki z czekolada a potem dwa podudzia i kawalek kuraka z wczoraj. Potem pieczywko czosnkowe i jabluszko i wsio na dzis.
Maz poszedl z malym na wazenie, mierzenie itd a ja posprzatalam w chacie, zmylam garki, odkurzylam, zrobilam pranie, poprasowalam, ubralam sie, umylam, nawet sie lekko umalowalam. A spac mi sie chce jak cholera :| Znowu sie nie wyspalam bo maly znow co 2 h sie budzil na karmienie. O 5 mu pieluche zmienilam i tak do rana do 9 budzil sie co godzine :| Takie zycie.
Dziewczynki wpadne wieczorkiem po cwiczonkach, teraz lece.
Buziaczki
Anju pyszna herbatka :)
-
Hej Dziewczynki :)
Ja tylko na momencik,bo trzeba by się wziąć za jakąś robotę i może się coś pouczyć do obrony....Ale chciałam powiedzieć,że zerknęłam na kilka zdjęć Modulka :)
Ślubne i to z brzuszkiem są cudne :) Kobieta w ciąży jednak pięknie wygląda.Ma w sobie taką magię :)
Anja :) Dziękuję,że mnie tak wychwaliłaś :) To miłe strasznie :) Jeszcze jakby tak parę kg zrzucić, to byłoby cudnie :) A Ty na tych Twoich zdjątakch to wyglądasz jak szczypioreczek.Naprawdę :) Aż mi trudno uwierzyć,że się odchudzasz :) Ale wiem, jak to jest, jak się źle czujemy w naszym ciele....
No to zmykam, wpadnę jak uda mi się coś poćwiczyć :)