-
Dziewczynki :) Nadal nie mam @,a to już 34 dzień....może jednak.....ale zdarzało mi się juz i 36 dni,więc jeszcze się nie cieszę :(
Chba odwiedzę dzis aptekę,tylko boje się kolejnego rozczarowania.....może jednak się uda.
Trzymajcie kciuki :)
Chciałabym być juz po obronie i zająć się sobą. Odstersować się....ale już nie długo :)
-
Jak zwykle zapraszam na kawkę :) Niestety mnie od niej nie odrzuca,a w ....podobno nie chce sie kawy....wiec nie łudzę się,ale zapraszam:)
http://djike.com/blog/zdjecia2007/kawa.jpg
-
ja tylko na moment - pochwalić sie :) :
74 minutki cwiczeń:
-40minut oRbitrek
-Heat
-8minArms
-Bums and Tums
-8minABS
-
-
Hej Kochane!!!!
Kawka i herbatka mniamusne :)
MARTA - moze to wlasnie to :) TRZYMAM KCIUKI!!!Ale by bylo fajnie jakbys teraz zaszla w ciaze! Urodzilabys w sierpniu jak ja :) Na pewno z pracka wszystko bedzied ok. Trzymam za to kciuki
GOCHA - super cwiczonka! 74 minuty!Jestem pod wrazeniem! Wspaniale! Mam nadzieje ze i ja dzis pocwicze. Wogole jestem wreszcie WYSPANA! Maly tradycyjnie budzil sie co 3 h na karmienie ale pospal dzis do...11:30!!!WOW! A ja z nim oczywiscie! A teraz lezy na macie i juz marudzi. Chyba glodny wiec grzeje mu moje mleczko i zaraz amciu bedzie.
ANJU - dzien dobry Slonko :*
A ja pozniej wpadne na dluzej, ale dziolchy dzis waga pokazala 70.5 <JUPI> !!!!!! Zaraz zmienie tikerek i do pozniej. A jak zobaczylam sie dzis w lustrze to sie lekko wystraszylam bo zapomnialam ze se kupe na glowie zrobilam hehehe :)
-
hej kochane
Modulku - gratuluję wagi!!!! no pięknie...nic tylko pozazdrościć wspaniałych wyników :D aa...dzięki za uroczy komentarz na naszej-klasie :) i tam gdzie było zdjęcie z Gubałówki, dostałaś odpowiedź na komentarz :D obczaj koniecznie ;P
Martuś...no nie zapeszajmy, nie zapeszajmy... :D
dzisiaj pohipkałam troszkę:
:arrow: 40 min rowerkowania
:arrow: 100 skakanek tak dla zasady ;)
mam dzisiaj spotkanie z M. ide się szykowac :*
-
To znowu ja Dziewczynki!!!!
No i zapeszyłam :( :( :( :( Przyszła niestety @ (nie myślałam,że kiedyś tak się będę tym martwić).....
Wiem,że podobno to normalne i w ogóle,ale złapałam doła :( Nie dość,że jestem gruba baryła, to jeszcze nie nadaję się do niczego.....
wnet obrona,a ja nie mam nawet siły myśleć o nauce, jest mi smutno i źle....
Mąż mówi,że mam się nie martwić,a starania są miłe,ale jak się nie martwić, jak z wszystkimi w koło jest ok,a ja zawsze coś nie tak.
Ale nie chcę Wam marudzić :(
Modulku świetnie Ci poszło z tymi kilogramami-GRATULUJĘ!!!!!!!!!!!!!!!
Gosia!!!Ile ćwiczeń....wow....
Anja też super.....
tylko ja w dupie ze wszystkim..... masakra
-
Hej Kochane :)
Przepraszam ze wczoraj juz sie nie pojawilam ale nie bylo kiedy. Bylismy na spacerku ponad 2 h po mojego mezulka. A wieczorem po wykapaniu malego i nakarmieniu i uspaniu wlaczylam sobie filma i wskoczylam na stepperek i cwiczylam tak...godzine :D Od tej pory bede se jakies filmy zarzucac hehe. Zlecialo nawet nie wiem kiedy :) Wiecej nie dalam rady ale godzinka to moj rekord - 3600 krokow. na brzucha i pupe juz nie cwiczylam bo chcialam film obejrzec do konca. Bardzo fajny, ciepla komedia romantyczna Good Year :)
MARTA - nie waz sie tak mowic! Wcale nie jestes gruba baryla (bo ja to co juz jestem?Beczka smalcu??? :P)!!!PO prostu masz teraz jakis gorszy okres, spadek nastroju, depreche bo wszystko Ci sie nalozylo: praca, staranka, pare kilo na plusie (chociaz ja ich nie widze). Masz poczucie beznadziei ale to minie. Zobaczysz sama jak sie obronisz i zafasolkujesz to od razu bedziesz wszystko widziec w innych, lepszych barwach :)
Nie smutaj sie. Prosze!!! Zobaczysz ze za pare dni bedzie lepiej. I Lukasz ma racje - staranka sa mile i trzeba sie tym cieszyc. Pomysl ze wiele kobiet nie ma tego co Ty!!!! I wiele kobiet Ci zazdrosci!!! Mysl tak.
Musze spadac bo rozdarciuch daje o sobie znac. Na brzuszku juz mu sie znudzilo ;p
ANJA - jak tam randka z M? :)
GOSIAKU - caluski :
-
Hej Kochane :)
Ja tylko na chwilke. Zapomnialam napisac ze wczoraj bylo 2250 kcal ale samo zdrowe :)
A dzis juz 520 kcal :) Duuzy banan, dwie kromeczki chlebka ryzowego z zoltym serkiem i dwie paroweczki na goraco z ketchupem :) Chyba dobrze :) A na obiadek rybka na parze w ziolach z ryzem. Mniam mniam. Zdrowo i niskokalorycznie.
Maly mial jakis napad placzu bez wyraznej przyczyny. Utulilam, ukolysalam i przeszlo. Teraz sie bawi chwilke na macie. Wogole to chyba zaczal pelzac bo sie co chwile przemieszcza :) Musze go pilnowac. I slini sie i wpycha cale piastki do buzi :shock: chyba zeby ida :)
Co tam u Was kochane??
-
Hej kochane :)
Co jest grane?Jak mnie nie ma to Wy jestescie a jak ja jestem to was nie ma :(
U mnie rybka z ryzem i dwa duze bananki (ostatnio mi strasznie smakuja :P ) wiec doliczam jeszcze 600 kcal. Na razie jest wiec 1120 :) Pewnie jeszcze wcisne jednego bananka i jabluszko i jakas lekka kolacyjke. I cwiczonka beda. Tez ze jakis filmik obejrze :) hehe. Dzis na prawde jestem z siebie dumna bo baaaardzo zdrowo jem :) Oby tak zostalo. Troche sie martwie tylko bo nie bede wogole cwiczyc 6 dni (jak bedzie meza brat z dziewczyna) bo nie mamy jak i gdzie (kawalerka) a przywioza duuuzo smakolykow - pierogi ruskie, krokiety, mase pysznej Polskiej wedlinki, serka zoltego. I jak tu starac sie jesc zdrowo jak to takie pyszne...dziewczynki prosze o rady jak to przetrwac i nie przytyc???Spadlam juz 6.5 kilo i byloby mi bardzo nie na reke to odrobic. Plis powiedzcie co robic zeby utrzymac wage. Wiem ze spacerki robic to bede sie starala dziennie minimum 2 h a co poza tym? Znacie jakies cwiczenia ktore mozna robic w kapieli np? Zeby sie nie "zastac" i cos pospalac o wiem dobrze ze bede jesc wiecej (nie odmowie sobie krokieta czy pierozka bo je uwielbiam a tesciowa robia najlepsze na swiecie!!!!)
To zmyka na razie i do pozniej. Caluski