Strona 5 z 6 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 58

Wątek: Brzuchu-zaklinam-zmniejszaj sie!

  1. #41
    elfka1986 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-07-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    0

    Domyślnie

    dziekuje ci bardzo za pomoc, jestes kochanana wiec postanowie ze te 4 kromeczki grahama tostowego będe zjadać na śniadanie a na kolacje 2 kromki + jakieś dodatki np.(ser bialy)-to juz powinna byc dobra ilość nie wiedziałam ze tost pelnoziarnisty jest lepszy od tosta grahama,musze poszukać w sklepie.Wczoraj na kolacje zjadlam 200g sera chudego z kefirem owocowym,odrobiną miodu i troszke platków.czy taki bialkowy posiłek jest lepszy na kolacje?
    wczoraj przezywalam koszmar bo...przedwczoraj sie najadłam poklucilam sie z chlopakiem a kiedy pojechal to poszłam do sklepu nakupowalam zarcia za prawie 12zł i...wszzytko przez cały dzien jadłam....wrecz wpychalam w siebie,jadłam na sile...wcale mi to nie smakowało....no i wyzuty...nie wiem co się ze mną dzieje, ostatnio za czesto mam takie napady nie chce przytyć....wczoraj z trawieniem był koszmar,pilam herbatki z kopru i mięty,ale dopiero dzis 1 raz poszłam do toalety mam nadzieje ze jakos sobie z tym poradze i wyzuty szybko miną..No i waga sie ustabilizuje oj,coś ciezki okres dla mnie jakiś...

  2. #42
    Awatar 123mr
    123mr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Mielec
    Posty
    308

    Domyślnie

    A nie graham to też pełnoziarnisty, tylko pszenny, jeśli coś mi się nie poplątało. Nie doczytałam widocznie. Wieloziarnisty byłby lepszy, ale to już mniejsze znaczenie ma.
    Stare dzieje odchudzania
    Dzieje najnowsze
    Monika

    ...Jestem zbyt niska na idealne BMI...

  3. #43
    elfka1986 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-07-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    0

    Domyślnie

    No...dzis wazenie było-waga powróciła do 57 ale wielkim kosztem w ciągu 3 dni...spacery po 1,5h,wczoraj 40min.dziennie na rowerku stacjonarnym(2 serie po 20 po obiedzie i po kolacji),troche ograniczenia jedzenia(na obiad pół porcji węglowodanów np.nie cała torebka kaszy tylko pół + mnóstwo kalafiorka lub fasolki szparagowej)Od 3 dni jem na kolacje ser biały chudy + jogurt do tego ciut płatków i najadam sie bardziej niz chlebem albo 4 tostowymi kromkami(które jem na sniadanko).zobaczymy czy codzienne kupowanie serka wpłynie na mój skromny budżet,najwyzej bedzie co 2 dzien.Mam zamiar ten rowerek wprowadzic na stałe...tyle stał i nic z nim nie robilam wreszcie sie przyda.Mam pytanko:lepiej robic 2 serie po 20min,czy 1-40minutową?czy to nie ma znaczenia?mi bardziej pasuje po 20 min.2 serie bo pedałuje wtedy 36na godzine i pot sie leje ze mnie po tym czasie
    czekam wreszcie na tę wagę bo juz chce wiedziec ile jem .
    Dzis na obiad troche makaronu i duuuzo szparagowej

  4. #44
    Awatar 123mr
    123mr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Mielec
    Posty
    308

    Domyślnie

    W sumie to chyba lepiej 2x20 minut. Bo przecież spala się też przez jakiś czas po ćwiczeniu więcej, więc ćwicząc dwa razy, ten czas się przedłuża.
    Ale zdania są podzielone w tym temacie Ale chyba najwazniejsze, żeby w ogóle ćwiczyć. Więc warto robić to tak, żeby się nie znudziło
    Stare dzieje odchudzania
    Dzieje najnowsze
    Monika

    ...Jestem zbyt niska na idealne BMI...

  5. #45
    elfka1986 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-07-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    0

    Domyślnie

    dziekuje
    dzis przyszła waga...zwazylam produkty ktore jadlam przez czas odchudzania(np.2jasne kromki,obiad,przekąski,itd.)i wyszło mi ze jadlam ok...1250kcal
    a wmawiałam sobie ze jem 1500!!!
    nie wiem co mam teraz zrobic...skoczenie do 1500 chyba jest za szybkie z 1300....
    Może bede jesc 1400?to dobry pomysł?bo dla mnie 1250-1300 to za mało!!!A nie chce przytyc od przeskoczenia na FAKTYCZNE 1500.
    prosze o rade!!!!

  6. #46
    Awatar 123mr
    123mr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Mielec
    Posty
    308

    Domyślnie

    Nie sądzę, żebyś przytyła od 1500. Nawet od razu. A możesz sobie zwiększać, albo po 100 kcal. Albo po prostu dodając np. dwa dni z 1500 kcal w tym tygodniu. Kolejne dwa w przyszłym, czy jak tam Ci wypadnie. Obserwując wagę oczywiście.
    Stare dzieje odchudzania
    Dzieje najnowsze
    Monika

    ...Jestem zbyt niska na idealne BMI...

  7. #47
    elfka1986 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-07-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    0

    Domyślnie

    znów miałam ,,małą wpadkę''(pół niedzieli i poniedziałek wyżerki)ale już jest dobrze od kilku dni warze produkty i utrzymuje 1300kalorii.2 śniadanie to najczęściej cappuccino, na podwieczorek 250, na kolacje 300kcal(bo wtedy jestem najbardziej głodna,ale jem chudy ser 200gram + jogurt = 300kcal.)staram się dobijać do tych kalorii,czasem jest 1350 czasem mniej niż 1300.warze sobie produkty i wiem co ile ma czasem mnie wkurza to ze kalafiora mogę dać sobie do obiadu do oporu(bardzo mało kalorii)a jak już chce dodać do jogurtu musli to okazuje się ze garstka to ,,już'' sporo(a kiedyś sypałam dużo,bo myślałam że skoro garstka to tez garstka kalorii )
    ogólnie wszystko jest dobrze,trochę problemów z poza spraw jedzenia ale jakoś muszę sobie poradzić.jak na razie po śniadaniu 2 śniadaniu i obiedzie mam jeszcze do rozdysponowania 580kcal....pewnie zrobię sobie cappuccino (60kcal)kolacja 300kcal a na podwieczorek te 220 jakoś podzielę
    mój dzisiejszy jadłospis:
    śniadanie: 3 kromki żytnie(90g.-235kcal +20g.miodu-65kcal)=300kcal

    2 śniadanie:capuccino(60kcal)

    obiad:80g makaronu(280kcal) (100gram-349kcal-opis na opakowaniu)+250g.kalafiorka (ok.80kcal)biorę z tabel tę wyższą wartość czyli 32kcal w 100g.W innej widziałam ze niby 22kcal,wole zawyżyć.Razem ok.360kcal.

    kolacja:bedzie 200g sera chudego(200kcal) i jogurt(100kcal)=300kcal.

    a podwieczorek..coś wymysle

    pozdrawiam ciepło

    PS.na podwieczorek wypiłam cappuccino(60kcal)-pół godziny później kromeczkę (30g-80kcal)z 5g margaryny(17kcal) + jogurcik (90kcal)

  8. #48
    elfka1986 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-07-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    0

    Domyślnie

    Byłam u ojca na od poniedziałku do piątku.Bawiłam się CUDOWNIE!!przez 3 dni sobie folgowałam... dziś się zważyłam a tu 59 ale to NIC!!!znów na dietce,żadnych wyrzutów, wszystko jest super odezwe się w piątek jak się zważe

  9. #49
    elfka1986 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-07-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    0

    Domyślnie

    oj niewytrzymalam i sie zważyłam dziś....57,5 jeszcze z 3 dni i nie było 3 dni totalnej wyzerki (ooo matko, co ja wtedy jadlam )

  10. #50
    Awatar 123mr
    123mr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Mielec
    Posty
    308

    Domyślnie

    Oj tam, spokojnie. Nie da się kilkoma dniami zniszczyć kilku tygodni. Nie da się po prostu. Ot trzeba się oczepać i iść dalej
    Stare dzieje odchudzania
    Dzieje najnowsze
    Monika

    ...Jestem zbyt niska na idealne BMI...

Strona 5 z 6 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •