Strona 132 z 246 PierwszyPierwszy ... 32 82 122 130 131 132 133 134 142 182 232 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,311 do 1,320 z 2457

Wątek: Zapraszam do odchudzania młode mamy i nie tylko :-)

  1. #1311
    pipuchna Guest

    Domyślnie

    dlaczego nie ja podebralam jakiejs dziewczynie

  2. #1312
    Awatar Jaromina
    Jaromina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-05-2006
    Posty
    144

    Domyślnie

    hi hi hi , moze znajde cos innego, jak bede miala czas to pogrzebie w necie

  3. #1313
    magi1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej słoneczko
    Czytam co u Ciebie i widzę że ładnie sobie ciężarówkujesz
    Czujesz się dobrze ładnie się odżywiasz super tak dalej tylko pisz więcej

    Ja jestem zabiegana strasznie ale wszystko u mnie w porządku nic się nie stało po prostu brak czasu ale mam nadzieję że po nowym Roku będę miała go zdecydowanie więcej

    Trzymaj się słoneczko i ucałuj ode mnie groszko-fasolkę :P pa

  4. #1314
    Awatar Jaromina
    Jaromina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-05-2006
    Posty
    144

    Domyślnie

    Cześć

    Mialam dziś fajny dzień, nie bylam w pracy bo mialam wolne i rano pojechalam sobie do mamy na pogaduchy a potem na zakupy, bo chciala, zeby sobie coś wybrala na gwiazdkę, bo jak zwykle nie mialam pomyslu I kurcze oblecialysmy chyba wszystkie fajniejsze sklepy w Tychach i nic fajnego nie znalazlysmy Wkurza mnie to straszliwie, bo jak nie mam pieniędzy to wszystko jest fajne i mi sie podoba, a jak juz mam kase to tylko chłam w tych sklepach. Wy też tak macie? Ale humorku mi to za bardzo nie popsuło, bo nie ma to jak u mamy

    W poniedzialek ide do lekarza, w końcu sie zapytam czy moge ćwiczyć, bo wczesniej nie za bardzo bylo mi wolno i musialam czekać do czwartego miesiaca Więc jak wszystko dobrze pójdzie to będe się gimnastykowala z Wami

    Magulek fajnie że zajzałaś, widze ze kiepsko z czasem, ale to tak zawsze przed świetami jak nie sprzatanie to gotawanie, albo robienie zakupów. Z tego co sobie poczytałam u Ciebie wiem,ze długo pracujesz. Na pociechę Ci powiem, że święta tuz tuż ...

  5. #1315
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Hej Jarominek

    fajnie że tak ładnie ci dietka ciążowa idzie
    ja w trzecim miesiącu to już miałam cztery kilo na plusie

    potem coś więcej napsiszę jak mi się humor poprawi.

  6. #1316
    magi1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej słonko wpadam powiedzieć cześć i zmykam zajrzę potem

  7. #1317
    Guest

    Domyślnie

    Hej Dziewczyny!
    Zajrzałam do Was bo akurat temat mnie przyciągnął. Ogólnie na forum to nie jestem nowa bo juz jakis ladny czas temu zaczelam go odwiedzac,nawet nieźle udalo mi sie zrzucic kilka kilo...hmmm...ale to byly czasy No niestety spowrotem i one wrocily...tzn. fakt bylo kiedys wiecej ale teraz i tak jest cos powyzej 70 (73/74 ) Niedawno postanowilam ze powroce do dietkowania (głównie to slodycze musialabym odrzucic ,bo to one chyba są moją zmorą), ale wlasnie wczoraj dowiedzialam sie ze jestem w ciąży... Wiadomo przypuszczenia byly nieco wczesniej ,ale od wczoraj to juz 100%. No i wlasnie w tym temacie chcialabym sie was poradzic....Czy takie dietkowanie w czasie ciąży nie bedzie szkodliwe, dla mi8e, no i dla dziecka w szczególności? Oczywiscie zdaje tez sobie sprawe z tego, ze w tym okresie nie obedzie sie bez jakich nadmiernych kiloskow, ale czy mozna jakos zaradzic, aby nie przybylo ich aż tyle? Widze , ze Wy jestescie juz troche bardziej doswiadczone ode mnie...wiec może zarzucicie poradą

    A tak na marginesie...Nazywam sie Aśka (co mozna wywnioskować po moim nicku ), mam 23 lata i mieszkam w okolicach Torunia. Pracuję w przedszkolu ijak narazie nie jestem mężatką (ale chyba już niedługo )
    W zasadzie jeszcze jestem chyba pod wrażeniem wczorajszych widomosci , ale jestem bardzo szczęsliwa
    Pozdrówki dla Wszystkich :P

  8. #1318
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Hej Jarominek zdaj relacje z wizytu u lekarza

    Asiula gratuluję z całego serca
    Wiesz, dietkowanie w ciąży to dla ciebie może byćjedynie zdrowe odzywanie , bo nie wolno ci się odchudzać. Nie wolno !!!
    A jak będziesz rozsądnie i zdrowo jadła, to powinnaś przytyć około 12-15 kg. Wg mnie to jest taka fajna waga. Ja przytyłam 23 kg. Za dużo. Ale po porodzie jak się rzuciłam na jedzenie, to nic nie schudłam. Nic.
    Po prostu jedz zdrowo i pogadaj o tym z lekarzem prowadzącym .

    Pozdrawiam

  9. #1319
    Awatar Jaromina
    Jaromina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-05-2006
    Posty
    144

    Domyślnie

    Witam wszystkich

    Chyba najpierw zaczne od Asi, bo jest tu nowa osóbką Gratuluje tak radosnej nowiny super, ze Ty tez sie cieszysz. W ciązy nie wolno sie odchudzać (sluchaj Kitolki) ale trzeba jeśc roządnie i wcale nie za dwóch. ja stawiam glównie na owocki i warzywka i podjadam sobie orzechy i migdaly i suszone owoce zamiast slodkiego Moja waga jest ok. Dzis ide do lekarza i musze podpytać, czy moge ćwiczyć, bo mam taka fajna plytke z ćwiczeniami dla kobiet w ciązy.

    kitolek napisze napisze czuje sie dobrze wiec nie spodziewam sie ŻADNYCH zlych wiadomosci. A jak ty sie czujesz? Z tego co sobie poczytalam u Ciebie to widze, ze juz wychodzisz z dolka.

    Magulek


    Wiecie co caly weekend mialam do bani W piatek wieczorkiem owczarek niemiecki pogryzl mi psa oj i paskudnie to wygladalo, a ze to byla 22:30 to weterynarze juz mieli pozamykane cale szczęście wyszukalam gdzieś telefon na komórke do weterynarza i powiedzial mi zeby rany przemyć woda utleniona, oczywiscie takowej w domu nie mialam. Cale szczęście, ze udalo mi sie znaleźć apteke calodobową. Tak bardzo bylo mi żal tego psiaka Biedak ma dziure w gardle i krew lala się strasznie i ja beczałam razem z tym psem przez cala noc. W sobote poszyliśmy do lekarza i okazalo sie ze stracil tez dwa zęby dostal kilka zastrzykow, w tym silny antybiotyk i cos przeciwgorączkowego bo biedak mial 39,9C teraz na szczęście jest juz znacznie lepiej, ale do lekarza dalej chodzimy coddziennie na zastrzyki. Strasznie kocham tego mojego kundla, ale najwazniejsze, ze wyjdzie z tego I pomyslec ze obydwa psy byly na smyczy. Aż strach pomyslec co by bylo, gdyby ten owczarek smyczy nie mial

  10. #1320
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Hej Jarominek
    wspólczuję tej sytuacji z pieskiem. Musiało być okropnie, pewnie dalej jest nieciekawie, długie leczenie i nie wiadomo czy pies bedzie całkiem zdrowy. Ale na szczęśćie ty jesteś kochaną osóbką i wiem ze nie pozbędziesz się psa dlatego że jest chory
    A jakby co , to w katowicach na Brynowie jest całodobowy zakład weterynaryjny, nawet w nocy można przyjechać, ale nie znam numeru telefonu. W każdym razie swoje tam kasują, i to niemało.
    Ale wierzę, że dobrze się skonczy. I ty się aż tak nie przejmuj, bo dla ciebie i dziecka to się może źle skonczyć

    No, masz rację, humor mam lepszy. Chociaż własciwie, to już nie.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •