hejka !!!
Wlasnie jestem po drugiej serii cwiczen :) jescze tylko 40 dni :) teraz mam pas wysczuplajacy na sobie hihi goraco jak diabli wczoraj nawet mialam poparzenia tzn troszke ale w nocy zeszlo :)
Pozdrawiam
Wersja do druku
hejka !!!
Wlasnie jestem po drugiej serii cwiczen :) jescze tylko 40 dni :) teraz mam pas wysczuplajacy na sobie hihi goraco jak diabli wczoraj nawet mialam poparzenia tzn troszke ale w nocy zeszlo :)
Pozdrawiam
co do tych cwiczen serii itd to jest tak najpierw pierwsze cwiczenie sie robi jedna seria po 6 powtorzen pozniej odpoczynek i druga seria z cwiczenia i tak kazde po kolei:]
moj chlopak tez cwiczy A6W:D
powiem wam, że jestem dupa i jutro zaczynam od nowa bo dzisiaj już mi się nie chce (choć miałam przez chwilę szczery zamiar :> ) Jaromina, miałaś nas pilnować, jednego kopala w dupala poproszę!
Dobrze, że to dopiero drugi dzień :P
Swoją drogą możnaby zmienić tytuł tematu, bo ktoś wejdzie szukając czegoś o słodyczach, a znajdzie weiderową grupę wsparcia :>
no to ja dodam do tematu ze dobre sa batoniki Musli free firmy Sirius maja 95kcal i sa smaczne w kazdym razie wg mnie:] mozna je kupic w Lidlu
Asia poprieram :) sa bardzo smaczne szczegolnie te z czekolada :) tylko ze ja kupuje w lider price 6 sztuk za 3.5 zl chyba i maja po 89 kcall :)
A co do cwiczen to jestem juz po trzecim dniu :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: jak narazie to mi sie udaje zobaczymy jak dlugo hihi
No ja dzisiaj będę zaczynała od nowa :p
Żeby się tak wypowiedzieć we właściwym temacie, to ja, kiedy byłam na I fazie SB, gdzie w ogóle nie można było nic słodkiego - nawet owocków ;( - to piłam litrami cole light. Całkiem pomagało, ale nie polecam bo jak powszechnie wiadomo cola jest niezdrowa :> Za to teraz za każdym razem jak mi się już tak chce jeść, że nie moge wytrzymać, to staram się to zachrupać marchewką. Ot. :] Albo ewentualnie jakąś kosteczkę czy dwie supergorzkiej czekolady - 90% kakao czy coś - to też wprawdzie słodcz, ale zdaje się że najzdrowszy ze wszystkich czekolad :]
Pgosia dalej do cwiczen ja niesce sama cwiczyc :) przestan siem lenic :P
a teraz jak chce m sie jesc to zuje sobie gume
witam kobitki !!!
A wiec w niedziele nagrzeszylam :oops: :oops: :oops: i niecwiczylam ale dzis bede,czy to bedzie sie liczyc czy musze zaczac wszystko od nowa?
witaj ,
Jezeli masz bardzo ochote na slodycze pomaga u mnie bo tez jest slodkie
Ryz z tartym jabkiem i cynamonem .
Jest bardzo syte slodkie i dobre i ma malo kalori a jest slodkie .
Pozrawiam
chcecie tak wygladac?
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...nnqht5nq0.html
To nie jedzcie slodkiego :) :wink: :wink: :wink: :wink:
Pipuchna, czym ty mnie tu straszysz!! argh :p
No dobra, ja dopiero co się obudziłam, napiszę kilka postów i idę ćwiczyć natychmiast!
Ja wczoraj też wtopiłam, przyszedł po mnie facet i jak sobie poszłam wczesnym popołudniem tak wróciłam późno i poszłam spać :P przynajmniej sie trzymałam limitu kcal :> To co, wychodzi że obie zaczynamy od początku :p
Jestem juz jestem :-) czytam sobie wasze posty i uśmiecham się. Przyznam sie ze w sobote tez zawaliłam z ćwiczeniami :oops: :oops: :oops: ale to dlatego, ze caly dzień spędziłam w łózku z migreną a słaba bylam jak nie wiem, zjadłam kilka sucharów i wypiłam kubek herbaty i to było tyle bo na wiecej nie miałam siły ale w niedziele bylo juz dużo lepiej bo solidnie poćwiczylam Byłam tezu babci i skusiłam się na kawałek ciasta (biszkopt przekładany bitą śmietaną :oops: z truskawkami i galaretką pychotka)własnej roboty
PS wizyte u stomatologa przeżyłam, usuwali mi zęba i dziure mam jak Berlin dzis tylko sucharki maczane w herbatce buuuuuuu
Pipuchna i Pgosia jak tam motywacia do ćwiczeń, bo poki co widze, ze idzie Wam to jak po grudzie :) Pamietajcie początek jest najgorszy, potem bedzie juz tylko lepiej
hej ;] jak pewnie zauważyłaś żeby nie robić bałaganu przeniosłyśmy się z ćwiczeniami do "grupy wsparcia" i tam też zapraszamy do czuwania nad nami :] Ja ćwiczenia dzisiaj mam juz za soba i pipuchna tez dała radę :D więc mam nadzieję że będzie dobrze :]
Na pewno wszystkie będziemy piekniutkie do lata, tylko ono jakos niebardzo chce do nas przyjść :-( bo zimno i zimno :( Przy odchudzaniu warto też pamietac o stosowaniu różnych balsamów ujędrniajacych, nawilżających .. zeby skóra na brzuszku byla ładna i nie "zflaczała" czy znacie jakies dobre? Ja używam póki co nawilżajacego z Avonu i jest taki średniawy, a Wy jakie stosujecie????
Ja uzywam krem wyszczuplajacy nivelazione firmy Farmona i powiem szczerze ze jest super,musze jeszcze sobie kupic peeling do ciala z tej firmy i napewno efekty beda szybciej widoczne,a tak moje cialko jest bardzo delikatne po tym kremie no i tak jakby wygladzone :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
A ja od rana humorek mam wspanialy, bo znowu mam kilo mniej :-) Jak to się stało? sama nie wiem. Przez kilka dni miałam zastój, a teraz jakoś "samo się "chudnie. Wiem że Wam tez sie uda, trzymam kciuki za Was drogie dietowiczki buziaki
Wczoraj jakos nie mialam apetytu, no i czasu na jedzenie też zjadłam tylko 2 kromeczki chlebka razowego, dwa plasterki szynki, kilka kromeczek pieczywa chrupkiego i zupe chinską nudle knor ser w ziolach - pyszniutka
No to faktycznie niewiele. Ja też mam słabość do chińskich zupek, a te knorra to już w ogóle. Szkoda, że nie są zbyt zdrowe i nie pisze nawet ile mają kalorii :> Ja wczoraj zjadłam tyle że aż szkoda gadać :p
Aha, jeśli chodzi o kremy i kremidła to ja uzywam zwykłego ujędrniającego z Avonu, taki w dużej ciemnoniebieskiej butelce. Jest bardzo tani, bo zazwyczaj przeceniony i wtedy kosztuje 10 zl za 400 ml i faktycznie po ok 3 tygodniach zaczyna bardzo ładnie ujędrniać (chociaż nie wiem czy ma jakiś wpływ na obwód. Uda nim smaruje, brzuszek, pupe i ramiona. Łącze to czasem z żelem pod prysznic peelingująco-wygładzająco-antycellulitowym z oceanic z serii AA, nalewam go sobie na rękawicę i się masuję - no i z tym wszystkim do kupy nawet jakieś efekty są, cellulit troszeczke mniejszy a skóra na pewno dużo bardziej jędrna :]
Ide dzisiaj po pracy do fryzjera a co mi tam, bede sie upiększać :-)
no a co !!! :D :D :D :D :D :D tez bym sciala isc do fryzjera ale postanowilam zapuscic wlosy i jak beda duzsze to zrobic sobie delikatna trwala :D :D :D :D :D :D
Ja też kiedyś miałam trwała i trzymała mi sie dobre pół roku, a włosy mialam prawie do pasa, fryzjerke aż ręce bolaly z tego nawijania :-) ale efekt końcowy byl powalajacy wlosy byly piękne, tym razem skusze sie chyba na pasemka ;-)
JA mialam trwala 2 razy a wlosy siegaly mi do ramion no moze troszke krótsze byly :) wiec jeszcze troszke musze poczekac jakis misiac lub dwa :)
I mam "bylejaż" na glowie blond i ciemna czekolada gdzie niegdzie jakiś troszke platynowy, wyglada dość ładnie, ale 3 godziny siedzenia na fotelu to nielada wyczyn dla mnie. Wyszłam od fryzjera z ... obolała pupą :oops:
hejka !!!
Wyobrazam sobie jak Cie pupa bolala :) ile dalas za balejaz jesli mozna spytac :)
No pewnie ze mozna 155 zl nie wiem czy to duz czy malo jak za taka uslugę ,ale dla mnie dość dużo, dodam ze mam wlosy takie troche za ramiona.
o kurcze !!! :shock: :shock: :shock: :shock: ja za trwala dawalam 50 zl :? :? :? ciekawe ile teraz kosztuje :)
Wydatek spory ale jak popatrze do lustra to zaraz poprawia mi sie humor, bo glowa taka kolorowa hi hi tylko w portfelu mniej :twisted: ale raz kozie smierc Wiesz ja teraz w sobote ide na wesele do kuzynki i musialam coś zrobić z głowa bo juz mialam paskudne odrosty.
A co tam u Ciebie? pracujesz czy wychowujesz w domciu Niunie bo nie za wiele wiem o Tobie,?
Wychowuje dzidzie jeszcze jakies 3 lata bo pozniej wysylam ja do przedszkola i poszukam jakiejs pracy,szczerze mowiac to teraz bym poszla do pracy no ale nie ma z kim dziedzie zostawic jedna babcia nie moze bo pracuje a druga jest daleko ode mnie :( wiec muse zaczekac az podrosnie :)
To juz cos wiecej wiem o Tobie :lol: buziaki i miłego dnia życze i zmiatam bo ja w pracy dziś do 12:00, tylko że to forum tak bardzo wciąga, ze traci sie poczucie czasu ...
witam :D
i jestem u ciebie :D
Strasznie drogo zapłaciłaś za te pasemka ,ale skoro mówisz że warto było to ciesz się efektem. Czasami warto zapłacić więcej niż pojść do taniego zakładu gdzie ci zniszczą włosy. Ja na razie zapuszczam włosy, nie farbuję, nie robię trwałej (nigdy nie miałam) , jedynie podcinam i robię odnowe biologiczną włosa :D
Nie mam pojecia co jeszcze tu robie :twisted: , jak tak dalej pójdzie to wyleją mnie z roboty to pisanie, to chybe pewnego rodzaju uzaleznienie
Hihi pewnie tak :) wiec WRACAJ DO PRACY !!!!! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
znow dwa razy sie wyslalo :) szkoda ze nie ma opcji usun :)
Jeszcze tylko powiem cześc i ucieeeeeekaaamm juz mnie nie ma :wink:
Kitola a moze spróbujesz czegos innego?Moze nie trwala ani pasemka na poczatek moze pofarbuj sobie wloski ,ja dopiero nie dawno zaczelam stosowac farbe do wlosow a tak to mialam szampon koloryzujacy na 6 czy 8 chyba myc :) tzn do niczego Cie nie namawiam ale czasami warto cos zmienic w sobie :)
No to paaaaaaaaaaaaaaa :) :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Jaromina ja całe życie farbuje wlosy, ale teraz postanowiłam dac im odpocząć, po ostatnich nieudanych pasemkach miałam tak spalone włosy że dosłownie tragedia. Po jakimś czasie na nich miałam ciemną farbę żeby przykryć to pożal się Boże coś. I teraz już chcę mieć swoj kolor. A nie jest wcale taki zly, zwłaszcza po lecie, kiedy mam mnóstwo złotych refleksow od słonca. A zmieniam w sobie na razie figurę :D
A to nie wiedzialam ze juz prubowalas przepraszam :(
oj, to ty Pipuchna pisałaś zebym spróbowała, nie Jaromina, nie doczytałam, bo mam malutki ekran i nie mieści mi się wszystko. sorry :oops:
Próbowałam już miliony rzeczy na włosy, poza trwałą i tego nie spróbuję. Ale ostatnio przy odchudzaniu tak mi włosy wypadają , że nie chcę ich dodatkowo osłabiać farbowaniem.
A wszystkim polecam odnowe włosa, są takie lśniące potem, i kosztuje (w zakładzie obok mnie) 30 zł na długie włosy, to jeszcze nie majątek a robi się raz na miesiąc lub raz na dwa.