Dzieki za pomysły Napewno coś wykombinuje :wink: Dla tescia to chyba kupie pare rybek, bo ma akwarium i na pewno bedzie bardzo heppy bo to jego miłość, a z moim to sie jeszcze zobaczy....
Nusia miło ze mnie odwiedzilaś
Wersja do druku
Dzieki za pomysły Napewno coś wykombinuje :wink: Dla tescia to chyba kupie pare rybek, bo ma akwarium i na pewno bedzie bardzo heppy bo to jego miłość, a z moim to sie jeszcze zobaczy....
Nusia miło ze mnie odwiedzilaś
A teraz przerwa na herbatkę :wink:http://herbata.info.pl/obrazki/kubek_ciastko.jpg
nie ma za co. Jakoś ciężko czas wygospodarować, żeby coś wiecej napisać.
a co to chciałaś wkleić????
dawaj meila - to ci coś fajnego prześlę.
Juz sie naumiałam :wink:
A adres poslalam na priva mam nadzieje ze post doszedl :)
witaj :D
Jaromina super pomysł z tymi rybkami dla teścia :D
widzę twoj email, to wysłałam ci dwa maile ze zdjęciami, nei prosiłaś, ale cię lubię to dałam :D
ja też i proszę o wzajemność.
Jaromina - a gdzie ty się podziewasz?????
Mam sporo pracy jak tylko to ogarne to sie odezwe pa
mieszkasz w Tychach, kiedyś byłam tam miesiąc na praktykach. fajnie było.
Jaromina - bardzo cie proszę powiedz mi dokładnie na czym polega 6Weidera - może akurat się zmobilizuję??? Jak to działa, ile to trwa, codziennie ile trzeba ćwiczyć??? I czy to faktycznie działa???
może też mnie to weźmie
Wiesz Nusia ja przez przypadek dowiedzialam sie o tych ćwiczeniach , znalazlam je w internecie. Poszperalam troche i znalazlam forum na temat tych cwiczeń i niemal wszyscy strasznie je zachwalali , ogolnie rzecz ujmując - sama rewelacja wiec postanowilam i ja spróbować. Ja ćwicze razem z kitolka dziś mamyc już chyba 12 dzień.
znalazłam fajny link do ćwiczeń aerobicznej 6 weidera z obrazkami http://www.mojeforum.net/odchudzanie...e-a6w-vt7.html Teraz już masz, moze i ty spróbujesz?
Ćwiczenia wykonuje sie przez 42 dni. W każdym dniu wykonujesz 3 serie po kilka powtorzeń (pierwszy dzień to chyba 2 serie po 6 powtórzeń o ile pamietam) Wszystko jest opisane w tabelce obok rysunków. Wazne jest to zeby ćwiczenia wykonywać codziennie , bez ani jednego dnia przerwy i ze wszystkim musisz sie zmieścić w 25 minutach (ma to szczegolne znaczenie gdzie jest duzo powtórzeń)
Trzeba tez wytrzymać 2-3 sekundy i napiąc mięśnie w kazdym ćwiczeniu, ot cala filozofia :)
w pierwszym dniu jest jedna seria, w drugim chyba też.
I ja znowu czytąłam że można zrobić najwyzej 1-2 dni przerwy, ale nei wolno więcej bo traci się tą ciągłość i w związku z tym efekt. Ja tak zastanawialam się co będzie przy pierwszym i drugim dniu @, wtedy naprawde bardzo mnei brzuch boli, ale chyba wezmę coś przeciw bólowego i najwyzej zrobię tyle ile dam rady, ale przerwy nie bede robić. I najwyzej rozłożę to na dwie tury . Nie mozna się przecież zamęczyć.
Kuba właśnie połamał na kawąłki jedno ze swoich ulubionych autek, betoniarkę, i bardzo jest z siebie dumny :roll:
Straszny urwis z tego twojego Kuby :roll: ale musi byc kochany bo na zdjeciach wygladal jak anioleczek. :wink: Ja chyba dzis dostane @ i nie za dobrze sie czuje, taka zdechlata jestem ale na ćwiczenia musze miec sile :wink:
:lol: :lol: :lol: :lol: Brawo Kubuś
dzięki dziewczyny za ćwiczenia tylko motywacji brak - może pipuchnę namówię. 8)
Jaromina MUSISZ MIEĆ SIŁĘ BO JAK TY SIĘ PODDASZ TO JA TEŻ WYMIĘKNĘ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! TY MI DAJESZ SIŁĘ DO WALKI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Rany a mnie się wydaje ze to dziala w zupelni druga strone, bo to ja od Ciebie Kitolko czerpie sile te ćwiczenia :twisted: ALE RAZEM NIE DAMY SIE LENIOWI :twisted: :twisted:
Dokładnie Jaromina !!!!!!!!!!!!!!!!!
Nawet nie sądziłam że kiedyś trafię na takiego sprzymierzeńca w ćwiczeniach :D
dziewczyny - nie poddawać się - zamiast się łamać proszę mnie do ćwiczeń zmusić i osobę towarzyszącą znaleźć. 8)
yhmmm kogo by tu znaleźć, kto jeszcze nie zaczął :roll:
no chyba tylko ty zostajesz :lol:
Nusia, a moze Pipuchne zachecisz??? We dwie zawsze raźniej
no dzięki dziewczyny :lol: :lol: :lol:
Jaromina - straszne dzięki za zdjęcia - super wyglądasz, no i jaka w męża wpatrzona. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
czy teraz też tak???
Jaromina ja też dostałam , muł dobrze zadziałał :D
powiedz mi tylko co ten twoj małżonek (na ostatnim zdjęciu ) chciał ci zrobić ???? 8)
Cudnie wyglądałaś, no naprawde cudnie, śliczna buzia, śliczna fryzura, i piękna sukienka, bukiecik ładny, no co więcej można powiedzieć. I wyglądasz na bardzo szczęśliwą :D I cieszę się ze dalej jesteś, bo jesteś prawda ? nawet pomimo tego ze mąż ci kwiatów często nie kupuje ?
Jestem strasznie zaluje ze nie mam caly czas dostepu do internetu i ze zawalam z czytniem forum w weekendy. powiem wam, ze brakuje mi tego i jest to jakis moj nalóg. U mnie w pracy cieplutko cieplutenko, i nic sie nie chce.
Kitola, Twoj watek rozwija sie jak burza, i musialam dzis sporo czasu poswiecic aby Cie "poczytać", bo w pracy to róznie, a to klient przyjdzie, a to telefon dzwoni i cięzko jest mi skupić sie na czytaniu.
Nusia i jak tam ćwiczenia? gdzies poczytalam ze zaczynasz od przyszlego tygodnia czy mialaś na mysli dzisiejszy poniedzialek??. Chyba musimy zmobilizować pipuchne bardziej bo chyba cos nam sie wykreca od tych cwiczeń
Ciesze sie, ze zdjecia podochodzily, byly zrobione dwa lata temu, i nieco stracily na swojej "świezosci" jak tylko bede mogla to przesle aktualne.
A w męza chyba dalej jestem wpatrzona, tylko nie chce mu o tym za bardzo mówic zeby sie nie "rozkokosil" :twisted: :twisted: :twisted:
W zwiazku z tym, ze caly tydzien pracy przede mna, bede codziennie wpadac na forum i nie bede miala"ogonów" do czytania, tylko w czwartek mam wolne bo ide do dentysty brrr juz sie boje
Milego dnia zycze, buziaczki
Jaromina
zdjęcia ślubne mają to do siebie że nigdy nie tracą na świeżości i zawsze są piękne :D i z radościa sie je pokazuje :D
Cieszę się , że przez najbliższe cztery dni będę cię codziennie widziała na forum :D i nie przejmuj się w koncu będziecie mieli dostęp do netu w domu. a może to i dobrze, ze nie masz nas w domu, forum strasznie wciąga i nic byś w domu nie zrobila.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia :D
Masz racje forum jest bardzo zgubne i traci sie poczucie czasu :roll: Ale fajnie jest miec kogos, kto wyslucha zmotywuje do ćwiczeń, komu mozna sie pochwalic ze kilokogram sie zgubilo, mozna sie tez poskarzyc i pozalić, kto rozumie o co w tym wszystkim tak naprawde chodzi. Takie stukanie w klawiature bardo pomaga, dzieki temu mozna bardziej poznać równiez ... siebie :roll:
To jest cos w rodzaju pisania pamietnika, gdzie pisze sie o radościach i smutkach, wtedy jakośc lżej czlowiekowi robi sie na duszy.
Nusia powiedz mi, czy jedno ztych zdjęc co mi przeslalś nie bylo robione przypadkiem nad Soliną??? bo tak mi sie coś zdaje, ale moze sie myle
e, Nusia ciężko pracuje, nadrabia zaległości :lol:
Zgadzam sie w pełni z tobą Jaromina że bez forum byłoby ciężko 8)
A teraz idę się ciut zdrzemnąć, bo jakas senna się robię :D
To kolorowych snów ,tez bym się polozyla, najchetniej w cieniu na hamaku pod palmami, ehh rozmarzylam sie ...
Najgorsze jest to, ze w taki upal mam ochote na slodkie, ciagnie mnie dziś do slodkości jak nie wiem co, zjadlam juz jedno ciastko, myslalm ze mi przejdzie, ale niestety nie. Zrobilam sobie kawe i poslodzilam cukrem, moze to mi wystarczy
już wstałam :D
Cale szczęście kawa wystarczyla, przed chwilka dzwonil mężuś prowdopodobnie juz pojutrze będe mieszkać U SIEBIE, najdalej w czwartek przeprowadzka
Ciesze sie staszliwie :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P juhuuuuuuuu
I z tej radości zgubilam kilosik ...
Jaromina to należy się upić dzisiaj, bo przecież to jest wielkie i radosne wydarzenie - zeszłaś z 6 na 5 :D
cieszę się razem z toba i gratuluję !!!!!!!!!!!!!!
Wiesz , ja sobie tak myśle, ze to w duzej mieze TWOJA zasluga no i Pana Weidera. Chyba cos na rzeczy jest w tych ćwiczeniach skoro spada waga. Dziękuje Kitolko za to, ze jesteś :)
http://angelweave.mu.nu/images/Toast.gif
Wypijmy za to :P
A w nagrode skusilam sie na JEDNA kostke czekolady
http://www.pikselstock.pl/obrazki/ba...a%2004306d.jpg
też sie cieszę że jesteśmy ty i ja i pan weider :lol:
a ja się raczę czereśniam :D pyszniutkie :D
i cieszę się razem z toba jeszcze z faktu że się już niedługo przeprowadzisz :D i może założycie sobie stałe łącze :D
bu , a mi waga nie chce już iść w dół, utknęła na tych 63 i nie chce dalej, ale nie poddaję się, bo wiem że w koncu znowu ruszy :D i pan W mi w tym pomoże :D
Przypomnij mi który dzisiaj dzień, bo zaskoczyłaś mnie tymi 12 powtórzeniami :shock:
chyba będziesz mi musiała rzeczywiście przypominać kiedy coś się będzie zmieniać w ilości powtórzen :roll: nijak nie umiem zapamiętać kóry dzień robię, i nie chce mi się kalendarza zrobić.
Miłego dnia :D
Dzis 15 dzień i faktycznie 12 powtorzeń .U mnie na 7 stronie zrobilam kalendarz do ćwiczen, nie wiem tylko czy sie na nim wyznasz bo nie skopiowaly sie rubryki. Sa dni tak jak w kalendarzu np dziś 27 wtorek a obok w nawiasie dzien któryto już ćwiczen (nie ilośc powtorzeń) np 27(15)
A tak w ogole to niezly trójkat Ty ja i Weider hi hi hi :lol:
witam panie
Jaromina - ogromne gratulacje
dziewczyny sory napiszę później bo muszę uciekać
witajcie,ja rowniez gdy mam ochote na cos slodkiego biore lyzeczkie miodu.zaczelam ostre odchudzanie od niedzieli.jestem jak narazie dumna z siebie bo zazwyczaj sie odchudzalam mowiac nic nie jem a po czym sie napchalam.otoz w niedziele same plyny pilam,litr soku pomidorowego,litr mleka,duzo duzo wody z cytryna.w sumie wyszlo okolo 500 kalorii.bylam wieczorem glodna zjadlam marchcewke,waze 95 kilo i jestem po kilku operachach biodra,ostatnio wdalo mi sie zapalenie biodra nie moglam chodzic juz jest lepiej ale jeszcze kuleje,powiedzialam dosc gdy nie mialam sily dojsc do przedszkola z taka wada,roztylam sie jakies 7 lat temu a mam 27,ciagle sie odchudzam o tyje!!!!zawsze mowie rok i schudne i bede piekna ale potem sie poddaje i tkwie tak 7 lat.wczoraj pojechalam po zakupy kasza kuskus,warzywa mrozone,ciemny chlebek.zaczelam dzien od owsianki na wodzie gotowanej ,dodalam pol szklanki mleka,potem gdy wrocilam zrobialm sobie 150 gr twarozku 0.2 % miala w 100 gr 69 kalorii i dodalam 100 gr truskawek i 2 lyzki otrebow,smaczne bylo.pije duzo wody i zielonej herbatki oraz czerwonej ponoc przyspiesza przemaine a zielona oczyszcza z toksyn,o 17 zrobilam sobie lososia 150 gram ugrilowalam pycha byl do tego caly talerz warzyw 250 gr fasolki szparagowej i 250 brokulow,najadlam sie tak ze nie moglam oddychac chyba zle zrobilam niby malo kalorii ale zoladek rozpycha.poszlam spac syta trzymalo mnie do 24.wytrwalam kolejny dzien i polowe spalilam na rowerze i sprzatajac mieszkanie.dzis wstalam glodna ale szklanka wody z lyzka miodu na czczo dala swojewczoraj przygotowalam.do tego biore blonnik w tabletkach i chrom.mam bardzo kiepsko przemiane.do tego biore antybiotych i tabletki przeciw zapalne.mam nadzieje ze dam rade.moja kuzynka schudla 15 kg w 3 tyg jadla same zielone warzywa i pila ziel herbate trochce biegala.wyglada super.my tez damy rade dziewczyny
Witam Cie Karla :P
Ciesze sie ,że postanowilas sie z nami odchudzać, wiesz to forum jest rewelacyjne, bardzo motywuje do chudnięcia, a ile z niego dobrej energii bucha uhuhuuu ... :P
Ja tez jestem na diecie na tysiączku i tobie tez polecam. Mozesz jesc wszystko tylko w malych ilościach. Na poczatku wszystko liczylam na kalkulatorze (patrz glówna strona), ale teraz licze w glowie i mniej wiecej wiem co ile mam kalorii. Pamietaj, ze nie mozesz rozpychac zoładka, nawet jedzonkiem niskokalorycznym, bo Twoj brzusio caly czas bedzie sie domagal duzych porcji, i bedzie mu wszystko jedno co do niego wrzucisz, byle duzo, a przeciez nie o to chodzi.
Powiem Ci, ze ja z Kitolka ćwicze aerobiczna 6 weidera i zapewne dzieki tym cwiczeniom tez chudne. Pisalaś, ze masz problem z biodrem, więc chyba musialabyś zasiegnąć rady lekarza jaki ruch bylby dla Ciebie wskazany, zebys sobie nie zaszkodzila.
Dbaj o siebie i zagladaj na forum, zobaczysz na pewno nam sie UDA
Pozdrawiam
Jaromina