-
Jestem:-)
oj musze pisac jeszcze raz bo poprzednia wiadomośc sie nie wyslala. Strasznie tego nie lubie :x
Dzisiaj troche póxnawo pisze, ato dlatego, ze jest koniec miesiaca i trzeba wszystko liczyć, ale już sie z tym uporalam :wink:
Magus ciesze sie ze milo spędzilaś sobote na działeczce, tyle solenizantow, wiec bylo co świetować i ta Twoja szarlotka z brzoskwiniami, same pyszności. Juz spisałam sobie przepis :P Masz ode mnie duzego plusa, za to ze nie da,las sieskusic na ciasto, bo ja jak tylko wyciągne ciasto z pieca to zaraz lece po nóż i biore sie za krojenie. Bardzo lubie cieple ciasto, choc wiem, ze jest niezdrowe. W niedziele robilam ogorki, tym razem Magus z twojego przepisu, nie pasteryzowalam ich, wygladaja apetycznie mam nadzieje ze będa dobre :wink:
Kitolka wiem ze zabierasz sie za cwiczenia od jutra (wyczytalam u Magi). Jezeli chcesz to ja przerwe swoje i zaczne od początku z Toba, tylko musisz przyżec solennie, ze bedziesz ćwiczyć 8)
Karla, Ty tak pieknie dietkujesz a ja klapa. U mnie zawsze weekendy sa straszne czyt. podjadam :( W niedziele babcia dala mi pół blachy kolocza ze śliwkami. tak pieknie wygladał no i jak tu mialam nie skosztować? łazilam kolo tego ciasta, łasilam az w koncu zjadlam dwa kawałki na kolacje i to o 21:00 wiec zepsułam najbardziej jak mogłam :roll: W ciagu dnia zaliczylam jeszcze 6 ptasich mleczek waniliowych z lodowki (pycha takie zimne) poł kokosanki i jedna kostke piernikowa w czekoladzie. W niedziele byl u Nas odpust a ja uwielbiam te ciastka oj porazka .
Pipuchana fajnie ze masz swoj wąteczek zaraz zaglądne. mam nadzieje że temacik od Nusi nam nie zaginie, bo jak ty masz swój to kto bedzie pisal u Nusi. Nusia wracaj do Nas
Ide poczytac co u Was, mam nadzieje ze tym razem post sie wysle, bo jak nie to sie wkurze :twisted:
Pozdrafffiam :wink:
-
Jaromina kochanie ty moje, naprawde zaczęłabyś od nowa żebym ja ćwiczyła ??
Ale to nie jest konieczne, zwłaszcza ze inne dziewczyny ćwiczą razem z tobą, ich nie możesz zawieść. Dołączyła Agniesia i BabyGirl to myślę że dam rade. Ja musialam sama dojrzec do decyzji o ćwiczeniach. Nie lubię nacisku.
Pozbierałam się już do kupy, i dzisiaj jestem tak dzielna że hej :D
i może nawet się troche dzisiaj poruszam, ale nei wiem czy @ nie zwycięży.
Ale mam pomysła :lol:
Ćwicz od jutra ze mną (np rano)
ćwicz też swoje dni (np. wieczorem)
I pomyśl tylko jakie efekty byś osiągnęła (zwłaszcza jakbyś doszla do konca ) 8)
-
oj kituś kituś cos mi sie wydaje, ze gdybym cwiczyla i rano i wieczor to padlabym jak mucha :roll: i juz nic by ze mnie nie zostalo :D :D :D :D :D
A tak na powaznie to moge cwiczyc z Tobą tylko wybiez jakis dzień w ktorym zaczniemy. Ja dostosuje sie do Twojej decyzji. Wiesz bardzo dobrze mi sie z toba poprzednio ćwiczylo, wiec czemu by tego nie powtórzyć???? A co do innych dziewczyn to magusia moze zacznie z nami, to takie sloneczko, więc mysle ze da sie przekonac, bo z tego co sie orientuje to Pipuchna odpuscila sobie w weekend
-
Masz racje opuscilam sobie i jakos juz mi sie niechce :roll:
-
no dobrze, Jaromina ja zaczynam jutro rano, przed ósmą, i może uda mi się dorzucić do tego jakieś cwiczenia. Od jutra na pewno .
-
Dobrze, mysle ze nie gniewasz się, że tak upieram się, zeby z Tobą cwiczyc :roll:
-
No co ty Jaromina ja miałabym się na ciebie gniewac ?/ o co ?? o to ze czepiasz się jak nie pocwiczę, że mnei zmuszasz do chociaż odrobiny ruchu ??
Ani trochę nie jestem zla, bo wiem że tobie zależy na tym żebym schudła, i dzięki tobie tak daleko wtedy zaszłam, i wiem ze teraz tez tam dojdziemy albo i dalej :D
Mi się z toba też super ćwiczyło :D i będzie jeszcze lepiej :D
-
W kupie sila hi hi hi to startujemy od jutra
-
to ja tez sie przylaczm bo wstyd sie przyznac tez dalam plame:( w weekand nic nie cwiczylam,tylko dietka,ale wczoraj sobie pozwolilam na loda mc flory z mc donalds oni jedli hamburgery a ja loda i byl bllee czekolada i 2 owocki male(nie smaczny wole te z automatu ,wiecie ile maja e z automatu kcl?),no ale to nie zaszkodzi w dietce tym bardziej ze nie jem na codzien slodycze tylko raz na tydzien malego.wczoraj wlazlam na wage po objdzie a tam 106 a dzis rano 104 nie wiem co jest narazie nie przesuwam suwaka czekam jeszcze.
to zaczynamy od jutro to juz na bank,bo w weekand to jakos leniwa jestem,ostatnio ciagle glowa mnie boli i kark,nie wiem od czego ale zaczelo sie jakies 2 tyg temu jak zaczelam cwiczyc czy moze to ma zwiazek,nie wymiguje sie bo wiem ze sa mi potrzebne te cwiczenia,ale musze znow brac ten cholerny apap.
kolezanka wrocila z pl i kupila mi zel na redukcje rozstepow,galax kosztowal 14 zl nie drogi a tu nie ma,tu sa tylko na celulit.
a jesli zniknie ci to co pisalas zrob wstecz kilka razy chyba 2,i wtedy skopiuj tekst i wyslij jeszcze raz bo mi tak czesto.buziaki
-
Karla dietke trzymasz i rezultaty juz sa to fajnie oby tak dalej. A ćwiczymy od jutra razem. Choć ja cały czas ćwicze, ale samej to źle. :(
-
widzę, ze nie ja jedna nie cwiczyłam,ale u mnie wtedy to było do przewidzenia, nie byłam gootwa do cwiczen, @ się zbliżala a ja nie zdawałam sobie spprawy.
Jutro rano już na 100% :D
-
Ciekawe jak daleko tym razem zajdziemy z ćwiczeniami :lol: tak bym chciala wytrwac do końca ...
-
Witaj Jarominko :P tak jak pisałam już na swoim wątku będę z Wami cwiczyć nie ma sprawy od jutra tylko że ja wieczorem bo ranek to nie wchodzi w grę bo rano ja jestem nieprzytomna i żadna siła mnie nie zmusi do cwiczeń ale wieczorkiem tak :P :P :P
A ogóreczki się udały zobaczysz że będą pyszne ja zrobiłam 28 słoików :P :P :P
A dietka w wekend zawsze jest troszku zaniedbana ja tez tak mam jak jestem w pracy to mi się jeść nie chcę a jak jestem w domu na wekend to mnie ciągnie :P dziwna sprawa co nie :P
A ja dzisiaj w pracy zjadłam jogurt naturalny z 3 łyzkami muesli bo sobie obiecałam że będę jadła w pracy snaidanko bo u mnie to różnie bywa wiem że źle robię bo snaidanko to podstawa ale nie zawsze pamietam aby coś wziąść z domu a potem jak się rzuce do roboty to nie jestem głodna :P ale teraz sobie obiecałam że będę codziennie ten jogurt z muesli jeśc i tyle a nie znudzi mi się bo ja taki zestaw uwielbiam i mogłabym tak jeść cały dzień :P
Pozdrowionka i ćwiczymy ostro ćwiczymy :P :P :P
-
Jaromina spokojnie, wytrwamy do konca :D ja już poćwiczyłam i bardzo się z tego ciesze :D
Magi to już dieta niełączenia ci się znudziła ?? bo jogurt z muesli to wbrew jej zasadom. Ja wczoraj jadłam muesli z sokiem, można sie przyzwyczaić do tego smaku i połączenia. Ja nie mam zamiaru rezygnowac z tej diety, czasami tylko zrobię mały wyjąteczek, ale to głównie żeby żółty ser połączyć z węglami, ale to baaaaaaaaardzo rzadko. Bo wiem że ta dieta daje super rezyltaty, o ile się jej przestrzega i nie podjada po kątach.
Pozdrawiam :D
-
witajcie,to dzis cwiczymy?
jak samopoczucie?
ja wstalam 8 zaraz wychodze z kolezanka do miasta polazic,wroce i zaczynam cwiczenia.
macie gdzies dobry artkul nie laczenia,szczegolnie przepisy bo ja przeczytalam cala ksiazke montignaca ale mam problem co wolno polaczyc a co nie.prosze i wskazowki.buzka
-
Jaromina pewnie jestes znowu bardzo zapracowana , co ?? biedactwo, ale potem na pewno znajdziesz czas zeby ze mną popisać :D
A muszę ci się pochwalić że rano poćwiczylam weidera, nic więcej bo mi się słabo zrobiło :?
może dlatego że na czczo i duszno było, nei wiem. Teraz mnie boli głowa.
-
tak jak mówli wczesniej owoce są idealne.
znam tez udzi ktorszy takich momentach kladą sobie na jezyk kostke cukru.podobno poaga :)
-
Jarominko chyba szefowa juz wrocila cio? :wink: :wink: :wink:
-
Ne ne :twisted: :twisted:
po prostu lubie zrobic wszystko z rana, zeby miec więcej czasu na pogaduchy z wami :P
Ja wczoraj walczylam z ogórami do 12:00 w nocy. Wpadlam w taki trans że ho ho. Juz mam ogorowstręt :roll: . Ciesze sie bo przyszla do mamy dzis dla mnie paczka z Bon prix. Zamowiłam sobie galoty. Juz nie moge sie doczekac kiedy je zobacze :twisted:
Wczesniej zamawialam bluzki, takie ładniutkie, gdzies w maju, tylko e wtedy bylam jeszcze okraglutka a teraz w te bluzki wejda takie dwie jak ja. Sa sporo zaduze hmmm szkoda mi. :?
Wezme tez od mamy prodiz bo tak mnie ciagnie do pieczenia, a piec mam taki beznadziejny i boje sie w nim piec bo jest stary i w srodku gazowy.Juz mam w planie miodownik kitolki i kokosowiec magusi. Oj bedzie sie dzialo. Tylko chyba musze wziąc pol skladnikow bo prodiz jest duzo mniejszy jak blacha. Jak myslicie ????
-
Witajcie dziewczyny! Ja cwicze od rana z wami ,ale tylko przez 1godz ,bo pozniej budzi sie moj maly pendraczek Julia i nie mam za bardzo jak ale wieczorkiem znowu pocwicze przez godz.
wzrost175cm
waga65kg
cel patrz strarznik
-
Witam Cie Despi, milo mi ze do mnie napisalaś
kurcze "tylko godzinke" dla mnie to duzo :roll: ja tylko weidera i to od dziś zaczynam. Cos marnie przy tobie wygladam z tymi cwiczeniami :roll:
-
Despi a ile ma pedraczek latek :D
-
Moj pedraczek ma nie cale 3 latka.buzka
-
Witam tez julydream
Przepraszam, ze dopiero teraz, ale zwyczajnie przeoczylam Twoj post :oops: . Wiesz dziewczyny poradzily mi miód i mają rację, bo ma niewiele kalorii i zamula skutecznie. Z kostką cukru nie próbowalam jeszcze, ale warto wiedzieć.
-
Despi moj synek ma skonczone dwa lata (w lipcu skonczył) i czasami daje popalić.
-
kitolka to musimy sie za pedrakami caly dzien uganiac ,ale spalamy kal.
PS .ZJADLAM 934KAL.NO I JESZCZE KOLO 5 JABLKO :)
-
no i tak trzymaj despi a po 17 nie jesz już niczego ?? ja bym tak nie wyrobiła, ja ostatni posiłek jem przed 20 , inaczej nie potrafie, ale pilnuję sie aby po tej godzinie już nie jeść.
-
a ja dziś caly dzien glodna, jadłabym i jadla :x Wcięłam jablko ale niewiele pomoglo, chyba kisiel sobie zrobie ... :roll:
-
to ja mam znow dzien na slodkie :evil: :evil: :roll:
-
A wiec tak niechce mi sie cwiczyc tej szostki ale za to zrobie 100 polrzuszkow :roll:
-
Pipuchna nie rób nam tego ...
-
Weider ma to do siebie, że potrafi być nieznośny i gdyby nie to że tak skuteczny jak zadne inne ćwiczenia to bym go dawno w trąbę pusciła.
Zwykłe półbrzuszki są dużo przyjemniejsze i latwiejsze.
Ale Weider skuteczniejszy , więc jak mam już cwiczyć (czego nie lubię) to wolę romans z Weiderem.
-
kitolka a cos ty taka kochliwa, ze romansy ci w glowie :mrgreen:
-
-
A ja ide juz do domku. Pamietajcie kochane od dziś cwiczymy :lol: :lol: :lol: I uszy do góry, bedzie dobrze
papapapaki
-
papapa Agus milego konca dnia :wink: :wink: ja juz cwiczylam a szostki mi sie niechce :roll:
-
witam cale 6 h lazilam,jestem padnieta ale bede robic weidera:)przesuwam suwak jest 1kg mniej:)))))buzi
-
Hejka Jarominko :P super że zrobiłaś ogóreczki miło będzie w zimie sobie słoiczek przynieść :P ja właśnie pasteryzuje morelki bo kompocik na zimę zrobiłam bo Krzylek bardzo lubi kompociki i owocki z kompotu :P :P :P jutro też jeszcze robie ogórki i chyba tych moreli to więcej zrobię zobaczę :P :P :P wyszło mi 13 słoików i chyba jeszcze zrobie kilka jak będe miała chęć :P mam w planie jeszcze kompoty sliwkowe :P :P :P
A ja poćwiczę wieczorkiem :P :P :P bo teraz nie mam czasu :P
Pozdrawiam :P :P :P
-
Hej!! Wlasnie skonczylam cwiczyc jestem padnieta ,ale szczesliwa ,ze spalilam te kal.pozdrawiam
START 29LIPCA
WZROST175CM
WAGA65KG
EFEKT -2KG
CEL PATRZ STRARZNIK
PS.WARZE SIE W SOBOTE. :)
-
witajcie kobietki:) zrobilam te cwczonka,uff nie bylo zle ale jak pomysle za kilka dni ile powtorzen :twisted: dzis zjadlam okolo 1300 bo bylam caly dzien na spacerze i jadlam poza domem ale 6 godzin lazilam przez chwil nie siedzenia- ale jestem zmeczona.wiec taki odstep od dietki chyba nie zaszokodzi,ale zauwazylam ze lepszy mam metabolizm gdy jem 1200 niz jak jem np 900.latwiej mi sie wyproznic i mam sile bo wtedy nie mialam sily wstac,rano wstawalam robilam kawe i marzylam by siasc bo czulam sie slabo.a jak jem te 1100 lub 1200 czuje sie oki i tez chudne,co wy na to? dzis kupilam sobie fajne buciki z przeceny mieli taki bajzer z numeracja takie ala trampki obszyte starym materialem w kwiaty cos podobne tez do mokasynow,fajniutkie obszyte skorka ciut ale sie dopatrzylam ze jeden to numer 39 a nastepny 40 ufff dopatrzylam sie po boku bo oryginalna numeracja to 39 39.wrrrr.myslalam ze jeden jest ciut luzniejszy od przymierzania a masz babo placek,myslicie ze ktos zauwazy te 1 cm? ale wiecie jaka jest wkurzajaca swiadomosc ze sa rozne :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
na dodatek dostalam rachunek za wizyte na ktorej nie bylam,bo mialam do ortopedy na 28 lipca ale bol byl straszny wiec dzwonilam i dali mi wizyte na 20 czerwca,a nie odkreslili tej z lipca :twisted: :twisted: :twisted: musze jutro zadzwonic ciekawe czy uda sie to odkrecic bo szkoda placic jak moglabym sobie za te kase kupic 3 pary butow.to tyle zmykam do jutra