Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 45

Wątek: nowe nawyki żywieniowe

  1. #31
    madziex jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wiecie co ja bronie sie przed slodyczami tak ze ich poporstu nie kupuje do domu, bo wtedy odrazu znikaja i powoli sie ucze by np w szkole na przerwie nie kupowac batonika albo paczka tylko chocby obwazanka a najlepiej to jogurcik albo jablko! i wtedy jest lux. Bo juz innaczej jak ide w goscine do dziadkow to ooo tam czychaja na mnie slodycze, ale trzeba cwiczyc silna wole. A taka jest tez prawda ze (nawet dziadek to podreslil, jak to dziadkowie chca dogodzic) ze jak kaze im kupic jablka albo inne owoce zamiast slodyczy to ich nei zjadam a slodycze pochlaniam Ehhh no ale taka prawda bo naprawde to nie musze jesc jak nie jestem glodna a slodyczami to sie opycham i opycham bo to niebo w gebie jak to sie mowi ale ile kcal ojoj. Dlatego wole nie kupowac slodyczy bo wiem jak dzialaja na mnie.
    Przy czekoladzie tez sie nie umiem ograniczyc by wziasc jedna mala kosteczke nie ma takiej opcji, odrazu znika cala i co +500kcal strasznie duzo.
    Ale damy rade tylko na wszystko przyjdzie czas i pora
    Pozdrawiam Trzymajcie sie cieplutko Buzka:*

  2. #32
    Autentic jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    pewnie, że damy radę. zresztą z autopsji wiem, że jak przez dwa tygodnie nie jem słodyczy, to potem kęs batona piecze mnie w język i już nie mam ochoty. bo to chemia, śmieci, sam cukier i jakieś chemiczne odpadki. zlepia to potem krew, ja zaczynam się denerwować, mieć pryszcze i tyć.

    a ja tu zamiast pisać prace ulepszam sobie profil. niestety nie mam takiej figury, jak panienka z ikonki, ale nic to. tańczyć umiem.

    no i biorę się w garść. odwołałam jutrzejsze zajęcia i wezmę się za to co najpilniejsze. zresztą serio mam chore gardło i muszę się oszczędzać.

    jeszcze raz pozdrawiam i życzę słodkich snów!

  3. #33
    Autentic jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc
    u mnie koszmar nie z tej ziemi! w mojej kuchni sa myszy. rozumiecie, ze w zwiazku z tym nie mam juz ochoty na zarcie w ogole?

    dzisiaj jadlam wiec jajecznice z soczewica
    i truskaki z kiwi, musli i serkiem homogenizowanym.

    dodam tylko, ze wyrzucilam cale zarcie lacznie z pieprzem i sola i nowe musli trzymam w lodowce. moja ekipa deratyzacyjna, czyli najlepsza przyjaciolka i jej chlopaka pojawia sie za godzine lub dwie, a do tego casu moja noga w kuchni nie postanie!!!

    ale nie da sie ukryc, ze jestem strasznie strasznie glodna i zrozpaczpona

  4. #34
    Autentic jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    wczoraj musialam sobie jakos odbic smutki dnia poprzedniego, wiec dieta niezbyt wzorcowa:
    twix
    prince polo

    pierozki aromatyczne w green way'u

    sushi- bardzo duzo

    1/3 butelki bialego wytrawnego wina

    duze piwo

    ciastko makowe kawa

    sport- polowanie na myszy


    jakos trudno jest mi na powaznie wziac sie za siebie. troche przez brak czasu i fakt, ze jestem chora. ale mam rolki, rower itd. moglabym zaczac uprawiac wiecej sporu...

  5. #35
    Autentic jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    a wczoraj nie jadlam soczewicy tylko cukinie

  6. #36
    aga512 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    fajne menu ale nie dla stosujacych diete :P
    ooooj jak ja jestem chora to normalnie tyle jem, nawet jak mam goraczke, a wszyscy maja odwrotnie, ja to jakas dziwna jestem

  7. #37
    Autentic jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    muszę niestety zawiesić moje plany odchudzeniowe do czasu aż zaliczę egzaminy i wyzdrowieję, i przestanę się bać wchodzić do kuchni.

    wczorajsze menu:
    kawa
    salatka z mozarelli i pomidorow, zupa warzywna

    salatka z salaty i lososia wedzonego

    baton ciastkowy milky way, bulka z serem


    dzisiaj

    kawa, jajecznica, kajzerka

    zupa borowikowa, surowka z kapusty i marchewki
    herbata malinowa

    salatka z tunczyka, fety i pomidora

    leki: panadol syrop na kaszel i tabletki na katar


    pozdrawiam cieplo!

  8. #38
    grubasek1992 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-04-2006
    Posty
    79

    Domyślnie

    wracaj nam szybciutko do zdrowia;*
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154

    waga 55 ;(
    wzrost: 163
    BMI : 20.7
    łydka: 35cm
    kolano: 38cm
    udo: 53cm
    biodra: 86cm
    przed pępkiem: 79cm
    talia: 65cm

    kolejne ważenie 31.07

  9. #39
    Autentic jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzisiaj sie juz lepiej czuje, dzieki ogromnej ilosci lekow, jakie przyjmuje.

    nie dieta dzisiejsza:
    kanapki z tunczykiem z pieczywa tostowego
    kawa
    1 milki way minute, 1 ben vita czy jakos tak

    kanapka z serem

    banan
    szklanka musli z jogurtem 1% tłuszczu
    kawa

    nie cierpie sie tak odzywiac. mam wrazenie, ze to sama kofeina i cukier. jutro beda u mnie przyjaciele i bede gotowac dla nas obiad, wiec postaram sie, zeby bylo duzo warzyw.

    marze o wakacjach, ale teraz jest juz dobrze


  10. #40
    Autentic jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzisiejsze menu

    serek activia

    kawa

    canneloni
    Cannelloni z warzywami i parmezanem
    Danie wegetariańskie: tak
    Autor: Marta Gessler
    Składniki:
    - 12 rurek cannelloni
    - mała cukinia
    - mała marchew
    - kawałek selera
    - mała pietruszka
    - łodyga selera naciowego
    - 4 listki kapusty pekińskiej
    - 10-cm kawałek pora
    - małe opakowanie śmietany 36-proc.
    - świeżo starty parmezan do posypania
    - sól
    - pieprz
    - oregano

    Sposób przyrządzania:

    Do wrzącej wody wrzucić cannelloni i gotować 8-10 min. Delikatnie przełożyć makaron do misy z zimną wodą, aby ostygł. Potem odcedzić. Osuszyć, np. papierowym ręcznikiem.Warzywa pokroić w cienkie paseczki, podsmażyć na patelni (krótko, 5-8 min, powinny być lekko twarde). Dodać sól, pieprz i oregano. Piekarnik rozgrzać do temperatury 160 st. C. Formę do zapiekania posmarować masłem. Rurki napełniać farszem (najlepiej małą łyżeczką, bo makaron lubi pękać) i układać jedną obok drugiej. Polać śmietaną, posypać parmezanem. Zapiekać ok. 40 min, aż parmezan się zarumieni.

    cannelloni z fetą i sosem pomidorowym

    1/3 butelki wina czerwonego

    puchar lodow

    kawa

Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •