Wątek: I na pewno sobie poradzę!!!!!!!!!!!

też muszę wypróbować ten basen szczególnie, że podobno dobrze działa na zbyt rozbudowane mięsnie - ja mam ten problem z łydkami - tylko ze najpierw musze sie nauczyc ładnie pływac, bo robie to tak niestylowo, ze az wstyd

Dziewczyny dziekuje Wam za pomysł z gumą - dzis uchroniła mnie przed pączkiem (wybrałam słodką "balonówę"), normalnie czuję, że odwdzięczę Wam się kolejnym straconym kilogramem

tak to prawda basen swietnie modeluje sylwetkę, polecam swietna rzecz
a co do stylu pływania ja tez nie jestem swietnym pływakiem, ale jakos sobie radze i doskanale swoje umiejetności

Witam wszystkich! Jeśli chodzi o tę gumę do żucia, to naprawde działa znakomicie. Zresztą, polecam wszystko, co miętowe na niepohamowany apetyt a zwłaszcza na nadmierą chętkę na słodycze, co jest dla mnie największym problemem. Już od dwóch tygodni z nimi walczę i tylko dzięki mięcie jestem w stanie zachować "abstynencję"
Co do basenu, to bardzo Was podziwiam! Ja nie wyobrażam sobie, abym miała się rozebrać przed zupełnie obcymi mi ludźmi. Mam straszne kompleksy z powodu swojego wyglądu, ale co się tu dziwić, całe życie w tłuszczyku i tylko negatywne myśli zrobiły swoje... Teraz oczywiście zaczynam mieć już inne podejście do samej siebie, ale w dalszym ciągu nie mogę się jeszcze przełamać jeśli chodzi o pokazywanie komukolwiek swojego ciała. No bo przecież nie jest łatwo poustawiać sobie wszystko na nowo w ciągu tak krótkiego czasu...
Jejku, wybaczcie, nie chciałam dołować! Tak po prostu zebrało mi się na żale... Ale jak już dobiję do upragnionej wagi, to będę nosić najbardziej obcisłe ubrania jakie tylko będzie można kupić!!! Dobranoc!

ja nie wyobrazam sobie dnia bez gumy do rzucia.
Gratuluje 2 kg
waga ruszyła......

Dzięki wielkie - choć podejrzewam,że to pewnie woda, ale co tam
Co do basenu Miss Cone to ja też rewelacyjnie w kostiumie nie wyglądam , powiem więcej do rewelacyjności to mi dużo brakuje , ale że tak powiem - mam to w nosie Mam w nosie, co powiedzą, pomyślą inni - ich problem - ja czuję się świetnie.

dokładnie annaise zgadzam sie z toba w 100%
takie własnie trzeba miec podejscie

buźki:*:*

Też uwielbiam basenik Czuję się po nim najlepiej ze wszystkich ćwiczeń Wczoraj też się na niego wybierałam, ale klamkę pocałowałam Jakieś bakterie wstrętne wykryli i zamknięty do odwołania Teraz może za dwa tygodnie pójdę, wcześniej niestety czasu nie będzie.

Za pomysł z gumą nie masz co dziękować Chętnie pomogę jak jeszcze będe mogła

Miłego dzionka życzę!!!

Też uwielbiam basenik i jakoś tam się nie wstydzę za bardzo bo czasem przychodzą dziewczyny co wygładają na troszkę "większe" ode mnie a bez wahania wychodzą w dwu częsciowym stroju. Ja sobie zakupiłam jednoczęsciowy taki opinający i troszkę optycznie jest mnie w nim mniej. No ale niestety... kontuzja a raczej moje kalectwo nie pozwoli mi narazie przez jakis czas pływac
Pozdrawiam

hej dzieki za wpis u mnie.. ja przejrzalam twoje wpisy i idzie ci swietnie.. te podejscie i te zgubione 2 kg no oby tak dalej..!! trzymam za ciebie kciuki i napewno wpadne niebawem ...caluski

Podejście się nie zmien i, ale w ten weekend przesadziłam . kurcze tak siedziałam w domu i to podjadłam, a za chwilę znowu coś. Zła jestem na siebie okropnie!!! Dziś będzie bez żadnych wtop