Ojj ja z dziadziem to mam całkiem inne doświadczenia Jak tylko do niego przychedę to od razu co zjesz?? Może tradycyjne? ( Brat nauczył dziadzia, że tradycyjne to jajecznica z 4 jaj na boczku albo oleju z cebula i prawie laska kielbasy). A jak mówie mu, że jestemna diecie to się na mnie drze ze ja powinnam wiecej jeść bo za chuda jestem a nie odchudzać się. Ale drze się tak naprawdę. Więc muszę wymyślać, że ząb mnie boli i nie mogę jeść albo, że się zatrułam i piję tylko wodę i serki jem bo jak coś innego wszamam to mnie na wymioty bierze :P jeszcze się nie skapował
Zakładki