Weź przepis i podziel się. Kocham pizzę, a tak sobie myślę, że domową można jakoś oszczędniej kalorycznie zrobić, no nie?
Weź przepis i podziel się. Kocham pizzę, a tak sobie myślę, że domową można jakoś oszczędniej kalorycznie zrobić, no nie?
juz lepsza domowej roboty niz taka zamowiona albo ze sklepu
No jasne ze taka domowa lepsza. Zawsze mozna zrobic na cienkim ciescie, sos pomidorowy bez tluszczy, pieczarki i ser zolty light. Wezme od mamy przepis i jak mi da to Wam tu wkleje. A musze sie pochwalic ze moj mąż robi jeszcze lepszą i pamietam ze jak On robil pizze to tlumy znajomych do nas przychodzilo. Jak tylko przyjedzie to kazę mu robic pizze ...a swoja drogą to fajnie jest miec męża kucharza ...wiedzialm co brałam
hehe tylko nie kaz mu tlusto gotowac :P
A kucharz! Toż to luksus niesamowity w domu
Ano fakt Prawdziwy skarb Mąż jest kukarzem z zawodu i z zamilowania. Obecnie pracuje jako szef kuchni W koncu niedlugo bedzie mial mi kto gotowac, bo jak narazie to mam ubogie obiady..hehe
Hmmm...sobota wieczor a ja siedze w domu ...sama , nudzi mi sie Chyba pujdę zrobic sobie gorącą kąpiel z pianką, poczytam jeszcze cos i poloze sie spac
Pocieszam sie ze juz niecale 3 tygodnie bede sama
3 tyg..odliczanie czas zaczac
Mawiko- przeczytałam cały Twój wątek- jesteś już taka chudziutka, że lepiej się już nie odchudzaj tylko staraj się utrzymać co masz
Hejka Ja juz jestem po obiadku, zupke brokułową jadlam Zaraz ide po corcie do zlobka i na spacerek :P W prawdzie pogoda nie jest przepiękna, ale moze nie bedzie padac. Szczerze mowiac to sie ciesze nawet, bo juz mam dosyc tego ciepla
Hipopotamku, juz odliczam, juz tylko 2 tyg. i 3 dni Normalnie nie do opisania jak ja sie cieszę
Nan juz sie nie odchudzam, nie mam juz z czego, ale utrzymanie wagi tez jest trudne, powiem ze nawet trudniejsze niz odchudzanie. Bo niby jestem szczupla, ale co z tego jak dalej nie moge jesc slodyczy ( a przynajmniej nie w takich ilosciach jak bym chciala )
Na razie staram sie nie przekraczac 1500 kcal...ale mysle ze do tych 2000 dojde w koncu i nie bede tyła :P
Dzisiaj od rana chodze, chodze , chodze...juz chyba przeszlam z 1o kilometrow jak nie wiecej Wlasnie wrocilam do domku chwilke sobie odpoczac, zjesc obbadek i znowu ide...po corcie i na spacerek. Wkurza mnie troche dzisiaj moj brzuch, bo mam taki wzdęty, normalnie czuje sie jakbym miala w srodku balon. Ale to pewnie na skutek tego, ze wczoraj na noc najadlam sie jablek
Idę gotowac obiadek, zagladnę tu na dluzej, ale woeczorekim dopiero
Zakładki