Strona 23 z 26 PierwszyPierwszy ... 13 21 22 23 24 25 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 221 do 230 z 256

Wątek: Moje zmagania z kilogramami i nie tylko...

  1. #221
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ??

  2. #222
    Awatar mawika
    mawika jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-05-2006
    Mieszka w
    Mielec
    Posty
    6

    Domyślnie

    Witam Was dziewczynki
    Wiem, wiem...niebylo mnie tyle ze juz pewnie zapomnialyscie o mnie, ale nie mialam wczesciej mozliwosci. Nie mam na razie dostepu do neta, bo okazuje sie ze w tej Irlandii wszystko jest bardziej skomplikowane niz sie wydaje i zalatwic cokolwiek to nie takie atwe. nom ale mysle ze juz niedlugo bede miala w domku internet. bo teraz jestem w kafejce i placé 5 euro za godziné
    Napiszcie mi co tam u Was?? U mnie oki, juz sie tu zadomowilam, w przyszlym tygodniu ide do pracy bo juz sie nudze w domu. A domek mamy fajny, bardzo mi sie podoba
    A co do dietki to tez spoko. Oni maja tutaj w sklepach mnostwo dietetycznej zywnosci, bo majá jakas kampanie na zwalczanie otylosci. No wiec jest w czym przebierac
    Koncze na razie. odezwe sie jeszcze niedlugo Napiszcie co tam u Was
    Papapapapa

  3. #223
    Awatar 123mr
    123mr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Mielec
    Posty
    308

    Domyślnie

    No to na zdjęcia jeszcze pewnie przyjdzie nam poczekać Pisz więcej, jak Wam się tam podoba, nie tylko dietetycznie!
    Stare dzieje odchudzania
    Dzieje najnowsze
    Monika

    ...Jestem zbyt niska na idealne BMI...

  4. #224
    Awatar mawika
    mawika jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-05-2006
    Mieszka w
    Mielec
    Posty
    6

    Domyślnie

    Noo...w koncu sobotka. Mam caly dzien dla siebie. Maz ma wolny weekend i siedzi z corká w domku a ja chodze po miescie, po sklepach, wiec pomyslalam ze do kafejki tez wstapie
    Monika, ciezko mi na razie powiedziec jak tu jest. Czasem mysle ze to jest cudowny kraj, bo wszystko tu jest takie latwe, wszyscy sa mili, pozytywnie nastawieni, obcy ludzie mnie witaja na ulicy, kazdy jest wesoly. Mozna powiedziec, ze kraj w ktorym wszyscy prowadza bezstresowe, beztroskie zycie. Ale z drugiej strony, czasem jakos tak obco mi tu. Tesknie troche za Polska....troche, a nawet bardzo. No ale to chyba kwestia przyzwyczajenia
    Ogolnie to uklada nam sie dobrze. Maz pracuje i dobrze zarabia. Ja tez sie wybieram do pracy niedlugo. Tu na szczescie nie ma problemu z jej znalezieniem
    Problem mam troche z jedzonkiem, bo tu niedobre wszystko jest. Ale juz mam kilka wypatrzonych produktow, ktore mi smakuja. Otworzyli tez niedawno polski sklep niedaleko mnie, wiec coraz czesciej tam sie zaopatruje. W supermarketach tez sa stoiska z polska zywnoscia, wiec nie jest zle Polakow jest tu mnostwo. Idac przez ulice, co chwile slyszy sie ze ktos tam po polsku radzi Otworzyli tu nawet piekarnie z polskim chlebem, bo oni tu maja tylko taki gumiasty chleb, cos takiego jak u nas totstowy, tylko jeszcze gorszy
    Poza tym to majá wszystko przesolone albo przeslodzone
    Normalnie szok jak oni sie tu odzywiaja
    No to tyle na razie, nie bede sie zbytnio rozpisywac, bo jeszcze musze kilka sklepow obejsc i do domku na obiadek wrocic, bo dzis mi mezus gotuje
    Pozdrowionka goráce. Papapapa

  5. #225
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mawiko- kiedyś też marzyłam o Irlandii ale jakoś tak...za dużo tu Polaków , żeby tylko druga Polska się tam nie zrobiła :P, z jedzeniem ja bym sobie poradziła i wszystko sama przyżądzała, ale może Ty nie masz czasu??

  6. #226
    Awatar mawika
    mawika jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-05-2006
    Mieszka w
    Mielec
    Posty
    6

    Domyślnie

    Witaj Nan. Ja sie tam ciesze ze tu jest tyle Polakow. Przynajmniej nie czuje sie tu tak obco. Niedawno poskaladalam podania do pracy i teraz czekam. I tez mam taka nadzieje ze bede z Polakami pracowac
    Co do jedzonka, to ciezko jest tu cokolwiek ugotowac, i to juz nie chodzi o to ze nie ma na to czasu, tylko nie ma z czego. Oni tu nawet drozdzy nie maja. A bulke tartá maja mrozoná oni nie wiedzá co to jest kefir, a zeby kupic mleko odtluszczone trzeba isc do sklepu ze zdrowa zywnoscia bo oni maja tylko 3,5% albo 2%. Nie bede wspominac juz o ich gumiastym chlebie ktory sie do niczego nie nadaje, a cos takiego jak chrupki chlebek to juz w ogole zadko spotykana rzecz w tym kraju Warzywa majá cholernie drogie, owoce z reszta tez. Nawet platki sniadaniowe sá niedobre, i mama mi wlasnie wyslala z Polski paczke z polskimi platkami
    No ale sa tez fajne rzeczy. Majá duzo produktow light, ktore sa dobre i niskokaloryczne. A wiec sá plusy i sá minusy
    Musze tu dluzej pomieszkac to bede wiedziec co kupowac, co w jakim sklepie, co jest dobre a co niejadalne
    Noo to koncze na tym, odezwe sie najszybciej jak sie da, a moze za jakies 2 tyg. bede miala ten nieszczesny internet w domku juz
    papapapa

  7. #227
    Awatar 123mr
    123mr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Mielec
    Posty
    308

    Domyślnie

    No do jedzenia wszędzie trzeba się przyzwyczaić. Co prawda jak tak sobie myślę, to mam wrażenie, że takie makrony we Włoszech łatwiej by mi przyszły niż Irlandia
    Ale chyba piwo tam mają dobre. Prawda to?
    Stare dzieje odchudzania
    Dzieje najnowsze
    Monika

    ...Jestem zbyt niska na idealne BMI...

  8. #228
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aż strach, drożdży nie mają?? To jak oni chleb pieką??

  9. #229
    Awatar mawika
    mawika jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-05-2006
    Mieszka w
    Mielec
    Posty
    6

    Domyślnie

    Witam. Dzis jestem tylko na chwilke. Wpadlam do kafejki zeby zrobic przelewy i przy okazij zobaczyc co tam u Was.
    Monika, ja sie powoli przyzwyczajam do tego jedzenia. Z resztá nie mam innego wyjscia Co do piwa to moze dla Irlandczykow to piwo jest dobre, ale Polacy kupuja swoje Polskie. Polskie piwo mozna kupic w kazdym sklepie i napic sie w kazdym barze. Jeszcze nie slyszalam zeby ktos chwalil irlandzkie piwo
    Nan, oni tu maja jakis proszek taki, co im to niby zastepuje drozdze. Ale Polak nie potrafi rozpracowac jak z tego czegos cokolwiek upiec. Na szczescie w polskim sklepie pojawily sie polskie drozdze i wlasnie moj mézus w domku robi z nich ciasto na pyszná pizze
    A tak w ogole to musze sie pozalic Wam ze máz chce mnie utuczyc bo twierdzi ze jestem sucha I taka jest wdziecznosc faceta za moje trudy zwiazane z odchudzaniem
    Dobra, musze uciekac. Podobno maja nam zalozyc internet na poczatku grudnia to bede wiecej do Was pisac i odwiedzac tez wasze wátki. Caluski:*:*:*papapa

  10. #230
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mawiko- wiesz, sama pisałaś (ale nie pamiętam czy to na pewno Ty), że schudniesz więcej niż powinnaś, żeby przytyć, bo mówiłaś, że i tak przytyjesz, więc mężuś jest chyba usprawiedliwiony??

Strona 23 z 26 PierwszyPierwszy ... 13 21 22 23 24 25 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •