Wątek: Ryczace 30tki!! byly sobie swinki....sport muzyka oraz...:))

Aga - no, chyba mozna tak mnie okreslic, że ze "starej gwardii" jestem. Na samym początku pisałam jako brzucholek7

Ale Ty chyba tez jesteś zadomowiona - zresztą tu są same przemiłe wspaniałe dziewczyny, więc każdeg oprzyjmują z otwartym sercem.

Mam nadzieję, że zapał odchudzania i mi się udzieli. Na razie widzę, że liczycie kalorie. Chyba i ja też zacznę.
To sobie policzę ile dziś wciągnęłam.

Gosiek, ja wrecz nie nawidze liczeyc kalorii, ale widze, ze jak NIE LICZE to sie gubie i zapominam o diecie i kilogramki sie same wpraszaja, takze czy ja chce czy nie, MUSZE je liczyc, zeby w koncu osiagnac ten juz jak dawno wymarzony cel

A nie miala to dzis Monika z Rajchu wrocic??????????????? No teraz to niech ona sie tu pokaze, nie popuszcze jej

Maggusia niestety musimy odczekać Zaraz po zabiegu pan doktor powiedział, ze 3 miesiące, ale jak zobaczył wynik badana histopatologicznego to stwierdzil, że c n ajmniej pół roku i mam kontrolować pozom beta Hcg ( to oznaczenie takiego hormonu), bo to wygląda na zaśniad częściowy, chociaż tak w opisie nie jest sformułowane. Ja wiem, że pewnie pisze niezrozumiale , ale ten cały zaśniad, choćby nawet częściowy to paskudztwo okropne, zdarzające sie raz na 2 tysiące ciąż.

Niemniej jednak, żeby sie czymś zająć i przygotowac lepeij do kolejengo razu postanowiłam wziąć się za siebie. Moja waga teraz to ok. 80 kg.
więc jest co zrzucać

Gosia, nawet nie masz pojęcia jak bardzo bardzo Wam współczuję. I chyba tutaj niestety my Ci nie mozemy pomóc ale... mozemy Cię wspierać naszym towarzystwem i nie tylko O ile oczywiście znów od nas nie nawiejesz na jakieś kilka miesięcy Trzymaj sie cieplutko i nie daj się tym złym wspomnieniom

Poczytalam wlasnie w necie wiecej na temat tego zaśniadu częściowego i teraz juz jestem "zaktualizowana " Gosiek , nie pozostaje mi nic jak trzymac kciuki.

Gosiu, rozumiem, ze rozpoczynasz diete pelna para i dotrzymujesz nam towarzystwa

Dziewczyny jak ja Was bardzo lubię
No normalnie bym Was wycałowała
A teraz tak:
kalorie dziś pożarte policzone i wyszło gdzieś koło 600. Na razie, ale oczywście jestem w pracy i przed obiadem. A moja mamusia wciąż nam dogadza, w szcególności, że mój mąż siedzi w domu i uczy się do egzaminu kończącego specjalizację. Więc musze mieć duzo samozaparcia, żeby nie wtrząchnąc za dużo jak wracam. :P

Będę zdawała relację i spowiadała się przed Wami i bardzo prosze o klapsy w tyłek jakbędzie trzeba.
Żadnej taryfy ulgowej

A teraz zmykam do domku.
Jutro rano tu będę.

Dalej pijemy kawke z rana ?
Jak tak to postawię

Goska, przeciez pisalam, ze wszystko PO STAREMU

A klapsa dostaniesz, nawet na goly tylek no, to wiesz, badz grzeczna

Usciskaj Zuziulke jak bedziesz w domu

Ale sobie dzis poforumowalam

Jutro juz nie bedzie takiej laby , czeka mnie papierkowa robota, ktora z dzisiaj na jutro przesunelam , otem przychodzi kolezanka-fryzjerka i robi mnie ( w koncu ) na bostwo , potem obowiazki domowe i na miasto.

Dzisiaj czeka mnie jeszcze wizyta u Rehabilitantki, Michelle jakis miesiac temu zaczal palec srodkowy u lewej reki puchnac ( a Michelle jest mankutem ) , bylismy z nia w szpitalu, ale po zrobieniu rentgena nie stwierdzono zadnego zlamania , pomazali jej palca jakas mascia i kazali w razei bolu trzymac go w gorze ( tyle ze Michelle wstydzila sie go trzymac w gorze z znajomego nam powodu ) , pojechala na wycieczke na 4 dni i wrocila z nadal spuchnietym paluchem i juz o wiele bardziej bolacym, to ja dawaj do chirurga, ten znowu zrobil rentgena i tez nic nie stweirdzil, przepisal masc i dal skierowanie do Rehabilitantki i tak jezdzimy , poprawa ale juz jest, tylko ze nikt nie moze powiedziec, skad ta opuchlizna sie wziela, bo ugryzc tez jej nic nie ugryzlo, no ja typuje na jakies zjawizko allergiczne

No typowa ja, jak sie rozgadam to juz na dobre

no wrocilam z Reichu, wrocilam. teraz czytam, cicho!
ubawilysmy sie setnie, a trzezwe bylysmy prawie jak swinie. loze malzenskie ze Slomka mialysmy, dzieci z tego chyba nie bedzie
zdjecia potem wrzuce na googla znowu to se poogladacie. chwilowo dzisiaj zarobiona bylam, jutro tez bede, dopiero w weekend bedzie chwila czasu
Maggy dajesz czadu. jak tak dalej pojdzie, to znow sie wylaszczysz. gratulacje z kilograma, do tego miejsca dojechalam. Co mi nie popuscisz?!
w ogole to sie pieknie odchudzacie, no nie, ja tez tak musze... dlatego se wiadro zelkow przywiozlam
Gosia Brzucholek, przykro mi, po czesci wiem, co czujesz...