Wątek: Ryczace 30tki!! byly sobie swinki....sport muzyka oraz...:))

Spadam sniadanie robic, a o ile dzis nigdzie nie pojedziemy to wpadne jeszcze chwilowo zostaje komp na chodze

Odpalilam strone i splonelam
Nie zabralam wydrukowanej kartki z cwiczeniami do domu, zostala na biurku.
No ale podczas wczorajszego opalania zrobilam troche brzuszkow, no i ćwiczyłam na orbitreku.
Juz spakowałam kartke do torby...
No i pochwale sie ze paczki tesciowej znow mnie nie skusiły

Monika sobie jakoś radzi. Spocona jak szczur, tym bardziej, że jakieś coś mnie łapie, przeziębić się w lecie, to jakaś paranoja

dziewczynkiiiiiiiiiiiiiiiii, wracan skruszony bezwas waga, no cóż róznie to bywa.

To nie my mamy taki zbawienny wpływ, a to forum Gdyby nie ono i ludzie na nim wyglądałabym ciągle tak, jak wyglądałam albo jeszcze gorzej...Błogosławiony dzień, w którym koleżanka podała mi adres stronki ... Ja dałam radę, a ona niestety wymiękla i przez ten rok dowaliła kolejne 8 kg

Monia, w taką pogodę właśnie najłatwiej o przeziębienie

Rany, jaki upał...
ledwo żyję zresztą chyba nie tylko ja, bo nikogo nie widać...

resztą sił wyciągam nas do góry

Ja jestem juz po obiedzie ( i wcale nie dietetycznym jak to na urlop juz przystalo )

Moj robi wlasnie mala Sieste poobiednia a ja korzystam i paluszki cwicze, to choc troche kalorii spale Ok. 16-tej zmykamy na dzialke, choc pogoda u nas nie za bardzo, jest cieplo , ale pochmurnie

Ej, wcale nie tak zle , mam na koncie dopiero 672,10 kcal