Wątek: Ryczace 30tki!! byly sobie swinki....sport muzyka oraz...:))

Gosia - gratuluję suwaczka.
Weider mówicie, a nie zasnę z nudów bo pilatesa to ledwo do końca dociągnęłam. Nigdy więcej, nawet za cenę wielkiego brzucha!
Coś jeszcze chciałam, a wiem: Kasia, ja z Żoliborza jestem, ale parę lat na Mokotowie mieszkałam przy Belwederskiej i bardzo sobie chwaliłam te okolice.

I znowu zagladam wieczorem.Tak jakos ostatnio czas mi sie poprzestawial.
Melduje,ze kolejny dzien odhaczam jako udany.
Rano 70min. biegania,potem brzuszki i sprzatanie chalupki.Ogolnie sie wypocilam.
Dietka tez w porzadku.Korzystam z sezonu truskawkowego i zastepuje tymi pysznosciami 2 posilki ostatnio.A to robie sobie koktajl,a to z jogurtem zjadam.Ogolnie jest pysznie.
Dorka - trzymam kciuki za to odstawianie slodyczy.Ja juz nie chce tego przechodzic drugi raz...brrrr...
Och,zeby tak umiec zjesc jeden kawalek ciasta w tygodniu i nie rzucic sie na reszte blachy....
Ale wirtualnie to chetnie sie poczestuje i dziekuje za pysznego drinka,Maggy!
Dobrej nocki!

Dzien dobry sloneczny ale wietrzny , ale zawsze to dobry

Nie bede sie duzo rozgadywac na poczatek, lece kawki zaparzyc

....................

o i juz gotowa, prooooooooooooooosze





rozklejac slepka

a slysze wlsnie w radio ZET , ze u Was nadal dzis goraco to tu mala kawka dla ochlody

po pierwsze podaję kawę:




Po drugie - spadam pracować. Nic się na to nie poradzi. Dziś bedzie lepiej u mnie z dietą, obiecuje sobie.
Franca bardzo niełaskawa dziś dla mnie była i to co pokazała nie miało nic wspólnego z suwakiem . Ale to na pewno przez @. Więc ollewam to

Goska, to napewno @ , uszy do gory i pokaz tej francy francowatej co ona soobie mysli , nastrasz ja ze jak Ci mniej nie pokaze to ja z takim hukiem przez okno wyrzucisz

Dzień dobry.... ależ się dzisiaj kawy obąboniłam Dziękuję bardzo, a nie było chociaż malusieńkiego kawałeczka tego ciasta z truskawkami do tej kawki??? No właśnie a ja dostałam przepis???? zaraz sprawdzam pocztę....
Strasznie duszno i śpiąco dzisiaj w tej mojej pracy. Od klimy chyba przeziębiłam zatoki - bardzo mnie boli głowa nad oczami. Koszmar i tak źle i tak nie dobrze.
Zazdroszczę wam tego zapału do ćwiczeń - moim jedynym ćwiczeniem w takie upały jest sięganie ręką po wodę, ewentualnie ponoszenie ciężarów (tyłka z krzesła) żeby pójśc do łazienki.....

Jestem, witam, Wielka Siostra stawia coś zachęcająćego do ćwiczeń










Najeść się proszę i do roboty, ćwiczyć, ćwiczyć

Beverly, no to kiedyś mieszkałaś bardzo blisko mnie :P , bo ja mieszkam tuż przy Łazienkach

oj, moje dziabągi jakie tu są pyszności....
pozwolicie, że najpierw sobie pojem, popiję, a potem napiszę....

Kasia, a ja teraz mieszkam u rodziców przy łazience to prawie to samo , co
i otwierajcie moje Panie skrzyneczki, bo puściłam Wam moje drzwi ( ), jeszcze raz kominek i moich chłopaków
Monia, Weider to nie takie nudy jal pilates to są tradycyjne brzuchy, które robi się sensownie nakładając nacisk na jakość. Cięzko... ale warto robić, bo po nich naprawdę ładny brzuszek.
Dziewczyny puściły mi Twoje zdjęcia z Izraela,bo ja niestety nie mogłam ich otworzyć. Byłaś tam kwiatową damą myslałam, że chórzystką, a tu taka piękna metamorfoza

Kasia, Ty towiesz jak ludziom dochodzić... Toż to prawie orgazm....