Daktyle to takie najlepsze z pestkami... ale lubiem suszone owoce i to bardzo
![]()
![]()
Daktyle to takie najlepsze z pestkami... ale lubiem suszone owoce i to bardzo
![]()
![]()
Ooo jak to dobrze, ze w sklepie nie pomyslam o kielbasce!!! Bylby prrrroblem! A tak skonczylo sie na pieknym, soczystym grejpfrucie i sniadanko zaliczonePo poczestowaniu kolezanek w pracy zostalo mi 3/4 i dobrze
Teraz najedzona po uszy i calkiem z siebie dumna pije w nagrode kawe z mlekiem. Zaluje tylko ogromnie, ze po slodziku watroba mnie boli i musze slodzic, ale nie mozna sie katowac! Slodka kawa 1 czy 2 razy dziennie - trudno sie mowi! A co!
Ale... taką kiełbaskę.... ojojoj...! Mniaaaam!
Jeszcze raz zapytam - ile kalorii moze miec jeden pasztecik z mięsem?
Kiełbaska, kiełbaska, kiełbaska..!
Pomocy!!!
No tak, daktyle - pycha. I wydaje mi sie, ze faktycznie w razie czego - lepiej pozrec daktyle / rodzynki / sliwki niz czekolade... zawsze to mniej chemii, wiec lepiej przyswajalne.
Jak tu wkleic ten wskaznik??? grrrr
No i mialam juz dawno napisac, ze sledze to forum z przerwami od paru lat i zawarlyscie tutaj dziewczyny masę mądrych i fajnych rzeczy. I naprawdę - chociaz z boku i anonimowo - nie aktywnie - czerpie od Was pełnymi gaściami siłę i samozaparcie juz od dawna. Dziękuję!
![]()
Ysara tylko tyle znalazłam
Zając - pasztet (średnio 100g) 500 Kcal
Garmażerka (100)
Pasztet sojowy (średnio 100g) 197 Kcal
Garmażerka mięsna (100)
Pasztet mięsno-jarzynowy (średnio 100g) 258,1 Kcal
Pasztet mieszany (średnio 100g) 316 Kcal
Konserwy mięsne (195)
Pasztet mazowiecki (puszka 195g) 756 Kcal
Pasztet podlaski (puszka 195g) 710 Kcal
Pasztet popularny (puszka 195g) 800 Kcal
Potrawy mięsno-warzywne (100)
Paszteciki drożdżowe (średnio 100g) 416 Kcal
Paszteciki drożdżowe (szt. 40g) 169 Kcal
Paszteciki półfrancuskie (średnio 100g) 568 Kcal
Paszteciki półfrancuskie (szt. 60g) 347 Kcal
Warzywa (100)
soja- pasztet (opakowanie 100g) 145 Kcal
Wędliny (100)
Kiszka pasztetowa (średnio 100g) 349 Kcal
Dusia ło aleś Ty kopalnia wiedzywiedziałam ,ze pasztet ma duzo ale ile dokładnie to nie bo raczej nie jadam a tu taki zając 500
wychodzi na to że mój królik w klatce jeszcze pożyje![]()
![]()
nie opłaca się go zjesc
![]()
![]()
![]()
że taki kaloryczny ło mamo
![]()
![]()
![]()
Basieńko, ja jak już jem to jem pasztecik podlaski, 100g = 364 kcal.
Dużoooooo ale muszę zobaczyć ile ma taka maluśka puszeczka.
Aaaaa i chciałabym wreszcie spróbować sojowego ciekawe jak smakuje.![]()
czasem liznęłam drobiowego z pomidorami moje dziecko uwielbia a o sojowym słyszałąm, ze podobno dobry tylko jakos tak nie miałam nigdy chęci odwrotnie rzecz biorąc do majonezu to wiem jak smakuje i za diabła się nie mogę od niego odczepić moge czekolady nie jeśc i inszych ale majonez no choć odrobinka musi być nawet z jogurtem jako sosik do sałatki![]()
![]()
Dorlab - dzieeeeeeki..........! Niestety wychodzi, ze taki pasztecik to ponad 300 kalorii. Kto by pomyslal, no?Wielkie dzieki, TAKIE przeoczenie mogloby okazac sie zgubne, bo sadzilam, ze 150 kalorii max. No trudno, taki los! Od jednego oczywisnie nie umre, a pasztecik + grejpfrut to i tak nie jest zle, jeszcze po pracy cos pewnie skubne
Wyczytalam w wielu miejscach, ze jedzenie PONIZEJ 1000 kalorii spowalnia przemiane materii do tego stopnia, ze NIE CHUDNIE SIE. Dla mnie to strasznie nielogiczne, bo skoro przy 1000 kalorii chudnie sie (teoretycznie) 1 kg tygodniowo, to... przy 700 chudloby sie wiecej. Niestety na mnie to jakos nie dzialaNie wiem, czy brac sie za 1000 ? a jak utyje??? Kiedys juz tak mialam - 3 tygodnie na diecie 1000 kalorii przestrzajac jej co do grama i co do minuty. I utylam 2 kilo
Dziwne to wszystko. A wy? Czego się trzymacie???
MŻ -najlepiej wychodzi![]()
ale faktycznie z tym poniżej 1000 to jest tak ze się organizm przestawia na głodowanie i magazynuje podobno 1000 minimum ale to też nie zasada bo wielu ludzi ma tak ze na 1200 -1400 chudnie szybciej jak na 1000 najlepiej to popróbowac co na to nasz organizm a każdy inny jestale jak sieje ponizej dziennego zapotrzebowania i rusza to powinno być dobrze a przynajmniej jak się je w miarę zdrowo to już duży plus dla nas samych ........choć czasem i trzeba zgrzeszyć dla zdrowia psychicznego
![]()
![]()
![]()
inaczej człowiek by jakieś chore obsesje miał albo zgłupiał do reszty o co czasem siebie zaczynam podejrzewać ............no zeby się ślinić do monitora
![]()
![]()
![]()
![]()
Zakładki