moja żona jest bardzo sympatyczny wredzioszek, i zawsze ma rację i ostatnie zdanie. ja jestem głową rodziny ale to szyja kręci głową.
ponieważ wszystkie Was mi przedstawiła to wiem, że gg to Grażynka. więc odpowiadam, myśmy też byli na sankach, sanki nie wytrzymały (bo to była wada sanek, one na drut była związane)
a w ogóle to jak się kiedyś pomylę i Dorotkę nazwę Basia, to się nie stresujcie, bo ja cały czas pytam Jej kto jest kto, bo nie umiem po nickach dopasować imion. Obiecała mi, że napisze i zostawi na komputrzemiłe jest wasze towarzystwo po prostu
Zakładki