Strona 836 z 2018 PierwszyPierwszy ... 336 736 786 826 834 835 836 837 838 846 886 936 1336 1836 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 8,351 do 8,360 z 20175

Wątek: Ryczace 30tki!! byly sobie swinki....sport muzyka oraz...:))

  1. #8351
    Forma Guest

    Domyślnie

    Jesli chodzi o kupne paczki to ja tez jestem w stanie takiego zjesc tylko w tłusty czwartek, natomiast czasami moja tesciowa piecze - takiego domowego do kawusi nie odmówie :]
    A na jutro zmówiłam torta malonowego, zrobie tez pizze, salatke, koreczki i szmapan bedzie :]

  2. #8352
    Awatar sekretareczka
    sekretareczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-06-2005
    Mieszka w
    Grzeszyn
    Posty
    6,059

    Domyślnie

    No właśnie, nie chodzi o wielkie gesty przy okazji, a o drobiazgi, które nas ucieszą typu uprzątnięcie mieszkania, wyrzucenie śmieci, jakas pogoda ducha. Bo bez tego jest cięzko we wspólnym życiu. Dlatego dla mnie te Walentynki są be. S ą na pokaz a nie dla mnie
    A te pączki czemu raz w roku Wiesz, że nie wiem... Mam już tak od lat... Zawsze się "obombam" nimi w tłusty czwartek tak bardzo, że mam ich dość przez jakieś 9-10 miesięcy , a potem (chyba na zasadzie postu) robię sobie przerwę do następnego tłustego czwartku, czeka śliniąc się na myśl, że jeszcze troszkę i znów będę jadła pączusie ...
    Na pewno powrócę do właściwej wagi

  3. #8353
    gg27 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    21

    Domyślnie

    No i właśnie wszędzie nam się zakrada komercja. Na walentynki aż czerwono wali po oczach - w sklepach, w tv i gdzie tylko można. W TC trzeba koniecznie stać w kolejce po pączki za cenę dwukrotnie wyższą niż normalnie i nie zawsze smaczne się kupi. Święta Bożego Narodzenia już sie zaczynają w listopadzie na drugi dzień po święcie zmarłych... itp itd. Marketing i chęć zarobienia odzierają wszystkich ze złudzeń i coraz mniej gestów doceniamy. Ciężko dostrzec spontaniczność gdy wszystko jest reklamowane.

  4. #8354
    Awatar sekretareczka
    sekretareczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-06-2005
    Mieszka w
    Grzeszyn
    Posty
    6,059

    Domyślnie

    to jest cywilizacja
    ale u nas pączki mozesz w tym dniu kupić sporo taniej niż na codzień Grażka, zapraszam do Oleśnicy na wyżerkę
    Na pewno powrócę do właściwej wagi

  5. #8355
    gg27 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    21

    Domyślnie

    Oj nie kuś bo będziesz miała pączkożercę na karku..... Nie ręczę za siebie - tego dnia zapominam liczyć
    A tak serio we czwartek biorę urlop - nawet nie wiedziałam że to TEN czwartek - ominą mnie firmowe pączki . Mówiłam, że jadę do notariusza? - będę dziedziczką

  6. #8356
    gg27 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    21

    Domyślnie

    Monia - gdzie ty???? W żyłe sobie dałaś i odleciałaś? Wracaj do nas o pączkach nadal mówimy

  7. #8357
    Awatar sekretareczka
    sekretareczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-06-2005
    Mieszka w
    Grzeszyn
    Posty
    6,059

    Domyślnie

    Ja do zeszłego roku miałam w pracy koleżankę, z którą zawsze kupowalyśmy pąki... teraz jest na macierzyńskim i już takiej frajdy z jedzenia nie będzie wiadomo, samemu już tak nie smakuje Ale w tym dniu też ich jem dużo.
    no dobra Bardzo dużo
    Na pewno powrócę do właściwej wagi

  8. #8358
    gg27 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    21

    Domyślnie

    Tak więc widzę, że nastawienie bojowe jest - walka z pąkami będzie zażarta
    Idę do domku - do jutra , mam nadzieję, że w lepszym nastroju.

  9. #8359
    ammok jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Grażynka, odnośnie zegarka, to faceci zawsze mają nastawiony na wcześniejszą godzinę, bo się boją żon, że się spóźnią dwie minuty i łęb im przy samym tyłku ukręcą

  10. #8360
    tagotta Guest

    Domyślnie

    a my jestesmy buntowne charaktery i specjalnie nie obchodzimy roznych wynalazkow....tyle ze Endrju sie zawsze boi, ze ja JEDNAK bym chciala ( ) i na wszelki wypadek kupuje rosline jakas i to zazwyczaj dzien wczesniej, zeby nie bylo, ze Walentynki Dzisiaj wiec przyniosl tulipany i wstawil do wazonu nic nie mowiac Jakby co to ma wymowke, ze kupil do domu dla ozdoby

    Z drugiej strony moznaby pomyslec o Walentynkach inaczej: mamy wtedy okazje powiedziec innym - ktorych lubimy - jak bardzo ich lubimy (kochamy? ) bez ryzyka oberwania po glowie

    No...to po tak dlugim wstepie moge Wam teraz powiedziec, ze WAS KOCHAM

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •