-
-
Nie chce mi sie dzis pisac, bylismy wczoraj na Festynie Polonijnym a dzis sa rezultaty, glowa boli i takie tam symptomy poimprezowe
Ale jednym sie moge pochwalic, wczoraj mialam okazje porozmawiac 5 min z........................Steffenem Möllerem
super facio i bardzo na luzie, poprostu on juz NIÉ NIEMIEC
ON JUZ POLAK
i mam jego ksiazke z dedykacja
-
Grażka, czy on jest uzdolniony muzycznie
Tego nie wiem
chciałam po prostu, żeby w szkole nauczyli go słuchać muzyki
nie tylko tej nowoczesnej ale i klasyki. Żeby słyszał w muzyce to, czego bardzo często ludzie bez szlifu muzycznego nie słyszą. Trudno mi to wytłumaczyć... Sama skończyłam szkołę muzyczną, specjalnych uzdolnień nie miałam ale... zyskałam dzięki temu mnostwo. Jest tylko mała różnica, ja chciałam chodzić do niej, a moje dziecko niestety nie
Taka szkoła to tak jak nauka czytania i pisania
Maggunia, zgubo nasza
-
a no , zgubo w pelnym wymiarze, nawet zguba pod wzgledem dietetycznym, cala diete szlag trafil, ja chyba juz jesttem skazana na 63 kilo
a to przez te wszystkie torty, ciasta, piwka, fuuuuuuuuuuuuuuuuuuu, juz nie chceeeeeeeeeeeeeeeeee, bleeeeeeeeeeee
-
Maggunia, jakie bleeee... przecież to jest takie smaczne
niestety
-
Ale za duzo to i swinia nie zniesie
-
I oznajmiam, że jestm już prawie gotowa do zamontowania nowego suwaka
skoro już podjęłam walkę z kilogramami na nowo to...
-
no...............................
-
prawie... przez weekend dojrzeję do tej decyzji
-
dojrzewaj, Dorka, dojrzewaj.
Grażka, jakkie odchudzanie? O czym Ty w ogóle mówisz?!
Do szkoły muzycznej to ja bym chciała pójść, ale obawiam się, że to marzenie się nie spełni już nigdy, może w następnym wcieleniu, jak będę szczupła i w ogóle super!
Maggy, to Steffen nie mieszka w Polska?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki