Wątek: Ryczace 30tki!! byly sobie swinki....sport muzyka oraz...:))

no cóz, ja mam w sobie 360 kalorii maślanki truskawkowej... tzn chyba już nie mam zaraz sobie zrobię sałatkę jarzynową bo muszę chyba mieć coś stałego w żołądku.... ja bym tez chciała schuść

Magguś tłustą fasole......... .z boczkiem jak se cebule na szyji powiesze to se bretonkę bedziesz mogła wspomieć

Baśka, ja już Ci milion razy mowiłam, że po Tobie to tej Twojej wagi w ogóle nie widać, wyglądasz na lekko 10 kg mniej więc nie narzekaj i nie marudź... do 20 jeszcze prawie 3 tygodnie - damy radę Ja bym też chciała wyglądać na 10 kg mniej wtedy miałabym wszystko w ...gdzieś

Nooo... przynajmniej apetyczna jesteś

ha ha ha akurat ..............ja to swoje tłuste du..ko ...na codzień widzę

Baśka... nie wkurzaj mnie, bo Cię moja ręka sięgnie przez monitor... uważaj odsuń sie od niego Ja Cię widziałam na żywca, Maggunia też... a co czworo oczu to nie Twoja parka

Dorcia, ale sama wiesz jak to jest bdziesz wazyc 60 to powiesz ze jestes gruba a ta laska co wazy 80 to powie, zebys sie w leb stuknela bo ona sama tyle wazyc by chciala, przerabialismy to juz 1000000000000000000 x ja mam to samo, mam sasiadke ( niemka ) no na oko wazy kolo 100ki a ja waze te moje ( juz ) 62,6 ( spadlo troche ) i jak jej mowie, ze chce schdnac to puka sie w glowe i kaze mi pokazac z cuego, to jej mowie, tu i tam i owdzie mam sporo tluszczu, ale to JA sie tak widze, oinni widza mnie inaczej dlatego ja nie znosze sie ogladac cala na zdjeciach, bo popadam w histeriie ze gruba jestem, widze wtedy moj wypchany brzuch, za maly cyc, tylek czasami sie tez powieksza ach mozna by tak bylo o tym ksiazke napisac

Ja mam koleżankę w pracy która waży pewnie ze 45 kg (albo i mniej) i ona mówi, że się odchudza bo przytyła 4 kg !!!!!!!!!!
Siada ze mną i nawija, że przecież ona i tak się ogranicza

Zamieszczone przez maggy75

Dorcia, ale sama wiesz jak to jest bdziesz wazyc 60 to powiesz ze jestes gruba a ta laska co wazy 80 to powie, zebys sie w leb stuknela bo ona sama tyle wazyc by chciala, przerabialismy to juz 1000000000000000000 x ja mam to samo, mam sasiadke ( niemka ) no na oko wazy kolo 100ki a ja waze te moje ( juz ) 62,6 ( spadlo troche ) i jak jej mowie, ze chce schdnac to puka sie w glowe i kaze mi pokazac z cuego, to jej mowie, tu i tam i owdzie mam sporo tluszczu, ale to JA sie tak widze, oinni widza mnie inaczej dlatego ja nie znosze sie ogladac cala na zdjeciach, bo popadam w histeriie ze gruba jestem, widze wtedy moj wypchany brzuch, za maly cyc, tylek czasami sie tez powieksza ach mozna by tak bylo o tym ksiazke napisac

dokładnie tak to jest....podpisuje sie pod tym każdym członkiem

tym, ktorego nie mam tez