-
Helooooou 
Dziś już za serio żadnych podjadek! Zabieram sie ostro za mój tłuszyczk
Mam teraz masę czasu, więc trzeba go dobrze wykorzystać! Zaraz biegnę do biblioteki oddać książki, a potem robię porządek w papierach i notatkach z tego semestru (nie będą mi na razie potrzebne) i wykombinuję sobie jakiś zestaw ćwiczeń. A poterm już tylko nie dać się lenistwu!
Miłego dnia!
-
No i cio dalaś radę dzisiaj ?
-
Latam teraz tak nakręcona, że już nawet nie pamiętam co było wczoraj. Dziś za to była ładnie, poza 3 kostaki mlecznej czekoady i kawałeczkiem sernika, ale musiałam, bo to od państwa młodych (tzn przyszłych - sobotnich).
Strasznie zabiegana jestem. We wtorek już pierwsze weselisko a ja nie mam jeszcze torebki i nie mam co powiesić na siebie, tzn nie posiadam żadnego fajnego naszyjnika, który zapełniłby wielki dekold
Dlatego jutro znowu jadę na zakupy. Mam nadzieje, że załatwię jutro wszystko, bo w końcu już mało czasu mam.
Dziś rano, jeszcze przed śniadaniem siadłam na rower, ale byłam tak głodna, że tylko 0,5h pojeździłam i musiałąm coś zjeść, bo mi w brzuchu burczało, że aż hej! Chyba jednak wolę sport wieczorkiem. Dlatego za chwilkę siadam znów na rower, tym razem na godzinke 
A zjadłam dziś:
1 kromka wasa pszenne z masłem roślinnym, rama creme bonjour jogurtowy, plaserek polędwicy sopockiej i 2 z pasztetem drobiowym z pieczarkami
cappuccino z łyżeczką płaską cukru
fasolka szparagowa (spora górka na talerzu)
activia naturalny
kawałek sernika
3 kostki mlecznej czekolady
ogórek szklarniowy sztuk 1 
To chyba wszystko... No, wg mnie źle nie było
-
Moim zdaniem ZA MAŁO.
No i po co tracisz kalorie na masło ?
Jak potem smarujesz ramą to po co ?
No i nie lepiej jakiś chleb wielozairnisty zamiast tej Wasy ?
-
Przyzwyczaiłam się do jedzenia z masełkiem i nie umiem się odzwyczaić
A za wieloziarnistym nie przepadam, co najwyżej graham... A i jeszcze zapomniałam o czarnych jadogach
Trochę ich też wszamałam. Pomyślę nad tym masłem. Ale ciężko mi zmieniać nawyki. Ale pomyślę
-
Ale postanowiłam właśnie, że za chwilę siadam i robię jadłospis na najbliższe 3 dni (tak na początek) i też zaplanuję ćwiczenia i w ogóle. Zobaczymy czy dam radę się tego trzymać, bo jak na razie to tylko ćwiczę palce na klawiaturze
-
Ja zrezygnowałam z masła i jak widać na zrzucanie to mi sie to przydało 
hih no i moje jedyne ćwiczenia to też tylko pykanie w klawiaturke xD
-
przez 3 dni dasz rade napewno,a póxniej to juz będzie z górki
od masła to serio sie mozna odzwyczaić,moze smaru sobie pieczywo cienko jakims serkiem,almette np.
ja w ten spośób sie od masła własnie odwyczaiłam
pozdrawiam
-
Na razie nie ma problemu z masłem. A dlaczego? Ano od dziś nie jadam pieczywa, ziemniaków, mararonu itd itp i inne czyli South Beach etap I. A to dlatego, że pomaga on zrzucić brzuszek, a ja właśnie mniej wystającego potrzebuję...
Z tej właśnie okazji nadprogramowo wskoczyłam dziś na wagę i zobaczyłam na niej 63 kg!
W ogóle łaziłam dziś po całym mieście w poszukiwaniu torebki i nie znalazłam
Jutro znowu będę musiała gdzieś pojechać na łowy, bo normalnie to już we wtorek, a ja nie mam torebki! Ale dobra, może jutro kupię.
W ogóle przeglądałam sobie to forum, wpadłam na kilka wątków (tak na chybił-trafił) i stwierdzam, że tu same chudzielce są! Maru ktoś, że jest grupy, pokazuje zdjęcia i zonk - figurka jak ta lala! Normlanie nic, tylko się załamać!
No to nie marudzę już.
-
Nie marudź, nie marudź.
Ty też pewnie jesteś laska tylko się przyznać nie chcesz ! 
No i jeszcze na wadzę 63 kg
Trzeba się cieszyć ! :P
South beach ?
Hym no życzę powodzenia ! ;*
Ja bym tam nie wytrzymała bez owoców - zwłaszcza teraz w lecie :P
no ale 3mam kcuki !
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki