miłego dzionka życze :*
miłego dzionka życze :*
Popełniłam straszny błąd! Zjadłam na śniadanie smażoną parówkę i cebulką i chyba za dużo tego smażonego, czy tłuszczu czy nie wiem czego, ale koszmarnie mi niedobrze Po prostu strasznie. Już bym chyba wolała to zwrócić (przepraszam za dosłowność).
Był przed chwilą sąsiad z zaproszeniem na wesele, więc w czerwcu się bawimy. Co za tym idzie muszę przymierzyć moją sukienkę z zeszłego roku i zobaczyć czy się zmieszczę.
Na obiad dziś spaghetti, ale niestety będę musiała obejść się smakiem
Waga 62,8 62,4 kg
biedactwo <przytul> dlatego nie jem smażonego rano bo potem mi niedobrze fuu waga spada powoli ale spada mam nadzieje że samopoczucie lepsze
Samopoczucie faktycznie już lepiej. Zjadłam nawet trochę spaghetti, bo przestało mi być niedobrze.
Miałam dziś iść biegać, ale niestety pogoda mi na to nie pozwala. Ale wczoraj się ruszyłam
Za to dziś trochę rowerek i ćwiczenia.
ciesze sie że samopoczucie ok :]
Poraż(rz)ka!
Zamiast biegać poszliśmy na spacer. I co? I zjedliśmy lody. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie to, że z tych lodów wyszło ponad 1000 kcal...
Dalsze komentarze są chyba zbyteczne.
ale Kochana lody 1000 kcal to niemożliwe jak gałka ma 50, wafelek 100,śmietana porcia ok 150-200
chyba chodzi Ci o limicik ponad 1000
doskonale wiesz że każdemu zdażają się gorsze i lepsze dni :P
wysyłam wszystkie "kubusiowe" stworzonka żeby Cię przytuliły i humorek poprawiły a jak rano przybędę tutaj przeczytam "nie ma to tamto dzisiaj pięknie dietkuje"
dobranocc :*
Zakładki