Wątek: Rower + dieta = sukces! (Mam nadzieję :D )

Trzymam Cię za słowo, że teraz bierzesz się za siebie i będzie już tylko dobrze. Mi ochota na bieganie przeszła, a szkoda. Może jeszcze przyjdzie jak zobacze, że tak dzielnie biegasz.
60 zobaczysz wcześniej. Jak tylko będziesz się trzymała swoich postanowień to już za dwa tygodnie ją ujrzysz.

Miłego dnia

i nie chwalić Cie przed 60!
biegaj biegaj i nie odpuszczaj
pamietaj jak to fajnie jest, jak sie skończy

Chcę zobaczyć 60 do 7 czerwca. Wystraczy, mam nadzieję

Czytałam ostatnio artykół o tym, że nie powinno się drastycznie zmiejszać ilości zjadanych kcal. I nie jeść codziennie takiej samej ich ilości. I chyba zacznę to tak liczyć.

uda sie musi inaczej dostaniesz kopa a przeczytam że objadłam się itp to jaki limicik przyjmujesz

Kiedyś gdzieś tam obliczyło mi się, że powinnam jeść około 1689 kcal dziennie.
Będę powoli schodzić z tej liczby po 100 kcal w ciągu 5 dni. Ale najpierw dokładnie policzę ile zjadłam dziś i potem napiszę co mi się wymyśliło

Squalo dzielna dziewczynka z Ciebie !!!! To licz sobie ładnie kcal ja tez sie zabieram ostro wage mamy podobną więc do konca maja 60 prawda????? I zabieramy sie ostroi za siebie ... ty będziesz biegała a ja sobie jezdziła na orbitreku

Squalo ja krótciutko bo dalej zalatana. A nie ZALANA
Proszę Cie ładnie dołącz do mnie z tą 6 weidera. Sama nie dam rady

Dziś pobiegałam chwilkę więc pod tym względem jestem happy

Odezwę się jutro i napiszę więcej
Pozdrówki

Jestem z siebie dumna! (Tylko pamiętajcie - nie chwalić! )
Dziś rozpoczęłam 2 tydzień marszo - biegania (w sumie to trzeci, ale na weekendzie majowym to raczej maszerowaliśmy niż biegaliśmy).
I ledwo co, ale wytrzymałam! Chociaż mało się nie poskładałam po półgodzinie. Ale było 3 minuty biegu - 3 minuty marszu i tak przez godzinę W sumie 30 minut biegu - 30 marszu
Ale ledwo się trzymam! Ja bym skończyła po 15 minutach, ale moje Kochanie tak mnie namawiało: "To jeszcze jedna tróka, to jeszcze jedna" i tak doszliśmy do całej godziny Potem zdrowa kolacja i teraz zasiadam jeszcze do nauki, bo jutro mam referat a na razie to nic na niego nie umiem :P Ale na szczeście nie taki na ocenę

A no i oczywiście razem z Notta (moje Kochanie z resztą też )zaczynamy dziś a6w

Laseczka tak się cieszę, że zaczęłaś ze mną. Przynajmniej teraz jest szansa że to skończę Co dwie głowy to nie jedna
To od razu zapytam Cie jak robisz ćwiczenie 5 (ten rowerek). Jak odliczać np do 6 powtórzeń. Ile rowerek (pojedynczy traktowany jako jedno powtórzenie) powinien trwać, znaczy ile nogi mają być w górze.

Laska wspieramy się w tej 6 bo już po pierwszym dniu wiem że będzie cięzko

Jeszcze tylko 41 dni

Pozdrówki i jeszcze raz dzięki