Strona 238 z 267 PierwszyPierwszy ... 138 188 228 236 237 238 239 240 248 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,371 do 2,380 z 2667

Wątek: Rower + dieta = sukces! (Mam nadzieję :D )

  1. #2371
    Renia19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Sutton Coldfield
    Posty
    0

    Domyślnie

    Squalo no więc zastanów sie nad tym zdrowym odzywianiem ja na SSB byłam strasznie słaba, głowa też mnie nie raz bolała. A teraz mysle sobie jesli zadna dieta cud nie pomogła bo ponownie wygladam jak parówka to na cholere to wszystko??? dlatego teraz skupiam sie na cwiczeniach musze umięśnić ciało :P

  2. #2372
    squalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Moja deszczowa chmurka przesuwa się w prawo o 0,6 kg. Cieszy mnie to, chociaż już widzę przeszkodę na swojej drodze. A raczej 2 przeszkody... No właściwie to pokusy: krówki i fantazja czekoladowa. To są ostatnio moje największe pokusy.

    Myślę nad planem chudnięcia.

  3. #2373
    Awatar never1give1up1
    never1give1up1 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-11-2004
    Posty
    919

    Domyślnie

    krowki sa ok - ale na polu !!! pasace sie !!! albo jak sie nie jest na diecie - walcz Squalo walcz !!! i gratuluje PONAD pol kilo mniej !!! slicznie :*
    Nowy start: 10 lipiec 2018 (68,9 kg), CEL: 56kg (do zrzucenia 12,9KG)

  4. #2374
    squalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Muuuuuuuuuu!!!!!
    Tato wyjadł resztę krówek, a nie chce mi się iść do sklepu, więc pokusa chwilowo uciekła (nie wiem czy akurat na pole ).
    Jeszcze tylko 2 dni praktyki, a potem już na całego zajmuję się sobą (oczywiście w sensie poprawy wyglądu).

  5. #2375
    Renia19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Sutton Coldfield
    Posty
    0

    Domyślnie

    [b]Squalo gratuluje , jak widac u mnie tickerka nie ma i nie ma co sie przesuwac ani w prawo ani w lewo :P Ale Tbie gratuluje juz tak niziutko na wadze jestes Pamiętasz ?? ja tez kiedys tak byłam hehehe ...o były piękne dni .... No coż to tylko 3 kg [/b]

  6. #2376
    squalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Słuchajcie, zjadłam dziś na obiado - kolację pizze. Była całkiem spora, ale dałam radę
    Za to jutro nie zjem chyba śniadania, bo jestem pełna, że hej

  7. #2377
    Awatar never1give1up1
    never1give1up1 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-11-2004
    Posty
    919

    Domyślnie

    hehehe, w nocy sie pewnie wszystko spalilo i zglodnialas
    napisz czy jadlas te sniadanko
    Nowy start: 10 lipiec 2018 (68,9 kg), CEL: 56kg (do zrzucenia 12,9KG)

  8. #2378
    squalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ano na śniadanie nie zjadłam nic. Dopiero koło 9 zabrałam się za bułeczkę.
    (jeśli ktoś nie wie, to ostatnimi czasy jadłam śniadania około 6)

    Skończyłam dziś praktykę, więc teraz masa czasu dla siebie A już na pewno 4 najbliższe tygodnie - tylko dla siebie! I nie ukrywam, że po tych 4 tygodniach marzy mi się 60 kg zobaczyć... Tylko mi nie mów NGU, że nie dam rady :P Chociażby po to, żeby udowodnić Tobie, że dam, to się wyjątkowo postaram

    Poza tym, to wybywam jutro na całe 2 tygodnie, więc będę średnio obecna, chyba, że wybiorę się do kawiarenki, co jest bardzo prawdopodobne, bo znajduje się ona w "centrum" wsi, czyli między wszystkimi 4 sklepami, bankiem i barem A że w któreś z tych miejść na pewno się wybiorę, więc...

    Jutro rano oczywiście mam zamiar wskoczyć na wagę i oczywiście powiedzieć Wam, Szanowne Koleżanki, co też tam wyczytałam. Następne ważenie będzie dopiero po powrocie.

    Jest oczywiście kilka rzeczy, które chciałabym "zrealizować".
    1. Przede wszystkim przerzucam się całkowicie na płatki z mlekiem na śniadanie (nestle fitness wymieszane z owsianymi), a mleczko będę miała prosto od krowy Wiem, że jest w nim więcej tłuszczu, ale nie przeszkadza mi to (czego można się było spodziewać ).
    2. Poza tym od dziś zaczynam A6W (tak, znowu, ale ostatnio doszłam do 13 chyba dnia i zapomniałam ), a w późniejszym czasie (tzn. za jakiś tydzień) ćwiczenia inne (na nóżki, boczki, tyłeczek). Zabieram też ze sobą książkę z jogą odchudzającą, ale nie wiem czy znajdę tyle czasu na to wszystko. Chociaż joga na spokojnej łące, wieczorem... Brzmi kusząco
    3. Staram się nie jeść po 19. Z tym może róźnie bywać, bo często tam jestem całymi dniami poza domem i nie wiadomo o której nadciągnę.

    To by było na tyle. Nie obiecuję, że nie będę jadła słodyczy albo piła piwka (w poniedziałek mam 23 urodzinki, trzeba oblać ).
    Zatem wpadnę się jutro zameldować z wagą. Czekam cały czas na @, co mnie jak zwykle irytuje i wkurza, ale ja nigdy nie znam dnia ani godziny

    Znowu się rozpisałam...

  9. #2379
    squalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zapomniałam napisać, że codziennie będę maszerować conajmniej po 0,5 h. Dziś maszerowałam dokładnie 40 minut

    A jak już na dobre wrócę, to zabieram się za rower i mam ambitny plan do końca roku przejechać 3000 - 3200 km. Wiem, że trochę rozrzut, ale muszę sobie zostawić coś na nagłe wydażenia

  10. #2380
    gw1azda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    no ja proponuje jak nawiecej ruchu na tym wyjezdzie
    dobrze ze zrezygnowalas z SB skoro nie jest dla Ciebie na pewno znajdziesz cos innego
    ja krowki uwielbiam pod kazda postacia
    czekamy na to co pokaze waga
    mam nadziejee ze po powrocie bedzie mniej
    a przede wszystkim wypoczywaj kochana i laduj akumulatory na dalsza walke

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •