Strona 253 z 267 PierwszyPierwszy ... 153 203 243 251 252 253 254 255 263 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,521 do 2,530 z 2667

Wątek: Rower + dieta = sukces! (Mam nadzieję :D )

  1. #2521
    Awatar never1give1up1
    never1give1up1 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-11-2004
    Posty
    919

    Domyślnie

    Slonce Ty moje przenajkochansze, ktore swiecisz nade mna kiedy trzeba ! omg.. brzmi prawie jak poemat ! (moze ja mialam byc pisarka ? a nie grafikiem ? )

    co do wagi - to gratki wielkie - ja dzisiaj wlazlam na ta wyrocznie i pokazala znowu 63,8 . wiec nie jest zle ~! - wole tyle samo ile mialam - niz wiecej
    az sie boje myslec co tam ta Twoja pokazuje ! bedzie 61,5 ?

    buleczki.. - to ja slodkie buleczki tez czesto w roku akademickim jadlam.. - nawet po 2 czesem - bo mieszkam obok takiego sklepu z pieczywem.. tam taka fajna babka sprzedaje.. zawsze mi dzien dobry i milego dnia ... i w ogole.. (juz nie wspominam o tym, ze wypieki ma przeprzyszne ! - ale nie robimy sobie smaka )

    jutro 1 wrzesien.. a w niedziele jade na uczelnie na warsztaty 2-tygodniowe.. (przypominam łódź) ;/ - i juz mam plan.. od poniedzialku do piatku - od 10 do 18 !!! banda kretynow.. )
    no nic... nie denerwujmy sie
    Nowy start: 10 lipiec 2018 (68,9 kg), CEL: 56kg (do zrzucenia 12,9KG)

  2. #2522
    gw1azda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    no to super z tą wagą, już nie możemy się doczekać niedzieli
    mnie 4 dni edukacji uciekły przez tego kompa ale dzisiaj już trochę podziałałam

  3. #2523
    squalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    No cóż. Waga może być troszkę większa niż dziś, bo zaraz jadę na pizze... Oczywiście z moim Obibokiem.

    Mam już za sobą rower:
    dystans: 42 km (do równego )
    czas: 1:15:21
    v śr.: 33,4 km/h

    Podsumowując sierpień przejechałam 450 km w łącznym czasie 13:36:13. Czyli nawet jednego dnia w sumie nie spędziłam na rowerku...

    Lecę się zbierać. Zajrzę wieczorem.

  4. #2524
    rascal jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-08-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    nie tylko ja nie trzymam się diety :P na przekór życzę ci bardzo i to bardzo smacznej pizzy :*

    Co do twojego podsumowania, to co z tego ze nie spędziłaś na nim całego dnia dobre i 13 godzin :* ja od 3 lat nie spędziłam na nim nawet minuty :P

  5. #2525
    renat1111 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-09-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    Dużo tych kilosków pokonałas.

  6. #2526
    Notta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-10-2005
    Mieszka w
    Nottingham
    Posty
    456

    Domyślnie

    Dzielnie walczysz to i wyniki będą niesamowite.
    Ja również mam nadzieję, że będę mogła się pochwalić jakimś spadkiem- nawet nie dużym- ale zawsze I to już jutro- bo ważę się w sobote.
    W tym tygodniu zmiany jakie wprowadziłam to niepodjadanie po godzinie 19 Jakoś się 3mam, choć trudniej będzie w czasie weekendu.

    Czekam na super wieści.

    Pozdrówka

    Ps. A z nauką też dasz sobie radę. Polecam kupić lecytynę na pamięć. Moim zdaniem działa (choć może to tylko psychika), tak czy siak ja jak tylko dotre do Polski kupuje zapas. Szczerze się Tobie przyznam, że jak ją biorę to dużo lepiej funckjonuje.

  7. #2527
    squalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pizza rewelacja!
    Ale po raz pierwszy nie zjadłam całej połówki :P Po prostu nie dałam rady. Zawsze na siłę kończę, ale tym razem zostawiłam pół kawałka. Pizza ma średnić 42 cm Do tego pilsnerek. A potem stwierdziliśmy, ze skoczymy do kina No i poszliśmy. Przed chwilą dopiero wróciłam do domu. Ale bawiłam się świetnie!


    rascal - ja to w ogóle nie mam żadnej diety - poza nie jedzeniem bez przerwy Po prostu staram się pilnować, ale większą uwagę skupiam na ruchu.

    renat - zakładam do końca roku minimum 3000 km

    notuś - fajnie, że wpadłaś W sumie, to wolę na razie wspomagaczy nie używać. Dość szybko się uczę, jeśli tylko odpowiada mi przedmiot. Ale dziękuję za radę, może się kiedyś przydać!

    NGU - bycie pisanką, o przepraszam, pisarką i grafikiem wcale ze sobą nie koliduje

  8. #2528
    renat1111 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-09-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    To miałas wczoraj fajny wieczór.Może żołądek przyzwyczaił sie do mniejszej ilości jedzenia i dlatego nie dałaś rady pizzy.

  9. #2529
    rascal jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-08-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    A to ja nie wiedziałam, że ty nie planujesz żadnej diety ja sobie zakładam, że bez tłustych i słodkich ( bo jak bym tego nie kontrolowała, to moje menu tylko z tego by się składało)

    squalo, zostało ci 2550 km do końca roku, na pewno dasz radę o ile codziennie troszkę przejedziesz :*

    A na jakim filie w kinie byłaś? Bo ja chciałam iść na Simpsonów, uwielbiam ten serial i film też muszę w końcu zaliczyć

  10. #2530
    squalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    renat - może się żołądek przyzwyczaił - nie mam nic przeciwko

    rascal - byłam na TRANSFORMERS. Akurat to leciało, a nie chciało nam się czekać na inny seans. A poza tym mój Leń chciał na to pójść (dla efektów specjanych :P ). Taka trochę baja, ale fajne nawet.

    Jeszcze dziś rano czuję się pożądnie pełna po tej pizzy. Więc na śniadanie tylko mała bułeczka z jajkiem, szynką i pomidorem.

    A teraz najprzyjemniejsza część dnia - sprzątanie...

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •