Wątek: Bo to marzenie, :) bo to mój cel... 28.10.06r.

Wczoraj zjadłam późnym wieczorem o 700kcal więcej, niż mogłam... jestem na siebie zła! Nie potrafię się zmotywować.
Dziś jednak troszkę wziełam się za siebie. Poćwiczyłam przed śniadaniem.
Głupio mi będzie jechać na mazury. Jest tam chłopak, na którym mi nadal zależy, ale zerwaliśmy ze sobą i On ma już dziewczynę. Nie jestem już dla Niego tak ważna mało tego, to jeszcze przez moje kupele jestem chyba już skreślona. On pewnie jest na mnie zły

Faceci... Zawsze z nimi problem. Może jeszcze nie jest tak beznadziejnie i da się coś uratować? A może nie, może tak ma być...

przez kumpele a moze warto sobie wyjasnic wszystko,czemu miałby byc zły może tylko tak ci sie wydaje

pozdrawiam

Dziewczyny, ja się poddaje Nie daje rady...
Jak myślicie, czy schudnę jedząć 1500kcal? Bo raczej ostatnio mam bardzo duży apetyt

na pewno schuniesz jedzac 1500 najwazniejsze zebys do tego dolozyla troche wiecej sportu i bedzie pieknie

Ja mysle ze jak bedziesz miala troche ruchu to 1500 jest wspaniala dietka bo nie ma po niej jo jo moze troche wolniej sie chudnie ale skutecznie
Pozdrawiam i zycze powodzenia

Sorrki, że nie pisałam... Z dieta tak sobie jest od 1000kcal do 1300kcal. A i jest to już początek drugiego tygodnia na diecie, bo zaczełam 18 :P
Pozdro dla wszystkich odwiedzających

Witam;*
fajnie ze wrocilas

Dziś zjadłam ok. 1003 kcal. Trochę mi niedobrze po ostatnim posiłku- miałam kisiel. I mam trochę kiepski humorek dziś. Nie mam wiary w siebie, czy mi się uda, mam wrażenie, że tyje, a nie chudnę. Lecz co ja piszę? Dopiero 8 dzień diety, więc rezultatów zapewne nie zobacze jeszcze trzeba trochę poczekać... Hmm... Poćwicze dziś, a dokładnie [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Powodzenia...
I jak możecie, dajcie kilka słów otuchy, bardzo mi się przyda.

Dziś mogłam skusić się na naleśnika, przyjaciółka częstowała, ale nie dałam się Jestem z siebie dumna