Strona 4 z 9 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 89

Wątek: Zabieram się za siebie

  1. #31
    rosa86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cieszę się bardzo że tak fajnie udał Ci się dziś dzień
    Podziwiam za ten rower 2 razy w ciągu upalnego dnia (+ basen)
    truskawki są dobrym pomysłem w razie wieczornego głodu
    Ja dzisiaj jak byłam na zakupach to zastała nas ta ulewa , tata podjechał najbliżej jak się dało i pędziłam z koszyka do auta z torbami, naszczęście koszyka nie musiałam odwozić bo jakiś gościu chciał go za mnie zawieść więc się zgodziłam i nie leciałam przez tą największą ulewę więc i nie przemokłam do suchej nitki i dobrze że miałam sandały na nogach bo wody na ulicy było prawie po kostki Brrr a potem z samochodu z zakupami musiałam pędzić do klatki a dosyć grzmiało brrr i tak 3 razy w tą i spowrotem z reklamówkami aż w końcu odetchnęłam z ulgą że już nie jestem na dworze w tą burzę z ulewą
    Bardzo się cieszę bo taty nie będzie prawie cały przyszły tydzień więc i na ten tydzień mogłam zrobić zakupy takie jakie chcę bo dla siebie tylko więc wybrałam same dietetyczne rzeczy: jogurty, kefiry, serki, warzywa, owoce (te najmniej kaloryczne czyli pomarańcze, kiwi i morele), wafle ryżowe i wasę light itp.
    No ale także wzięłam coś dla Oli: cipsy, paluszki, orzeszki, czekoladę (nie wiem czy Ci o tym wspominałam ale przypomnę jak by co: Ola przyjeżdza do mnie na 2 dni ) więc muszę ją jakoś ugościć a ona lubi takie rzeczy No i pozwoliłam sobie na małą pizzę dla siebie (którą rano wszamię) Ale niestety skusiłam się teraz na cipsy i je wszamałam + parę innych kalorycznych rzeczy Ale też pociesza mnie myśl że w przyszłym tygodniu nie będą mnie kusić obiadki przyrządzane zwykle tacie i będę mogła wzorowo trzymać się dietki więc szybko zleci to co w najbliższym czasie nadrabiałam i nadrabiam napadami jedzenia Mam nadzieję że uda mi się ten tydzień przeżyć tak jak tego oczekuję
    POZDRAWIAM :*

  2. #32
    rosa86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    2 razy mi się wysłało
    P.S. qrka ale walnęłam posta , będziesz miała czytania

  3. #33
    milka71 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Rosiu nie popływamy chyba dziś ale jakby coś sie zmieniło od razu cie ściągnę sms...
    Wczoraj wytrzymałam bez kolacji i nie pamiętam kiedy ostatni raz umiałam jej sobie odmówić-ciężko było ale wlewałam w siebie wodę i po 21 poszłam do łóżka spać -efekt jest taki że wszyscy jeszcze śpią a ja wstałam i na sniadanie zjadłam duzy 400 gramowy jogurt naturalny czyli mam juz za sobą 240 kcal,na drugie sniadanko zjem kubeczek truskawek ,obiad bedzie taki jak wczoraj-mięcho gotowane i surówka z młodej kapusty o kolacji jeszcze nie mysle jak się uda obejde sie bez niej jak nie wypiję maślankę
    Jeśli dasz rade pobiegac czekam na ciebie koło 17 ,umówiłam sie też z sąsiadką wieczorem na póltora godzinną przejażdzke rowerową-bedzie ok Buziaczki
    No i Rosiu masz tak ładną figurkę -widziałam na basenie że naprawdę nie musisz sie martwic odstępstwami w diecie ....tylko pilnuj czy nie przybierasz i utrzymuj to co masz

  4. #34
    milka71 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Rosiu nie popływamy chyba dziś ale jakby coś sie zmieniło od razu cie ściągnę sms...
    Wczoraj wytrzymałam bez kolacji i nie pamiętam kiedy ostatni raz umiałam jej sobie odmówić-ciężko było ale wlewałam w siebie wodę i po 21 poszłam do łóżka spać -efekt jest taki że wszyscy jeszcze śpią a ja wstałam i na sniadanie zjadłam duzy 400 gramowy jogurt naturalny czyli mam juz za sobą 240 kcal,na drugie sniadanko zjem kubeczek truskawek ,obiad bedzie taki jak wczoraj-mięcho gotowane i surówka z młodej kapusty o kolacji jeszcze nie mysle jak się uda obejde sie bez niej jak nie wypiję maślankę
    Jeśli dasz rade pobiegac czekam na ciebie koło 17 ,umówiłam sie też z sąsiadką wieczorem na póltora godzinną przejażdzke rowerową-bedzie ok Buziaczki
    No i Rosiu masz tak ładną figurkę -widziałam na basenie że naprawdę nie musisz sie martwic odstępstwami w diecie ....tylko pilnuj czy nie przybierasz i utrzymuj to co masz

  5. #35
    milka71 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    własnie zjadłam obiadek....dobrze mi sie jakoś dietkuje,dziś sąsiadka przyniosła nam sporo urodzinowego ciasta ,lezy sobie w lodówce,makowiec i jakieś z galaretką....i wcale mi nie żal że nie mogę go spróbować

  6. #36
    squalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Milka!
    Tak sobie czytam i czytam i widzę, że całkiem dobrze Ci idzie. A powiedz mi gdzie najczęściej jeździsz rowerkiem? Ktróre to ścieżki w naszym pięknym mieście są aż takie fajne? Ja dopiwero niedawno kupiłam rower i nie wiem gdzie nim jeździć.
    Pozdrawiam gorąco!

  7. #37
    milka71 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj właśnie wychodzę bo już sasiadka czeka i jedziemy alejką wzdłuz sikornika w kierunku żernicy tam jest droga rowerowa ....jak ona się kończy to jedziemy asfaltem przy autostradzie tam jest taka droga po której autka nie jeżdzą tylko traktory a i tak mało razy je widziałam....pedzimy tak koło 10 km i powrót tez 10 km zapraszam na wspólną jazdę w takim razie...napisz coś o sobie ..zmykam na rower
    Dietka super według planu kolacji nie było i nie bedzie

  8. #38
    milka71 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    przyszłam z pracy ....fajnie nareszcie mam tydzień na rano ...co prawda nie lubię wstawac ale za to nie muszę walczyć z głodem tak jak po 2 zmianie kiedy to wracam o 23 albo póżniej i rzucam sie na jedzenie...
    Dziś znowu czuję sie silna.....to już 5 dzień mojej dietki bez wpadek z dużą iloscią ruchu...
    Mam tylko problem bo po tym jezdzeniu na rowerze boli mnie bardzo pupa...nie dam rady dziś jeżdzić planuję pobiegać
    Sniadanie : jabłko
    2 sniadanie: sałatka z pomidorka,ogórka,koperku,rzodkiewki
    obiad :2 jajka na twardo do tego micha surówki z młodej kapusty....pycha i najadłam się bardzo
    Wczoraj udało mi się bez kolacji zasnać ...może dziś też sie uda i starczy mi to co zjadłam

  9. #39
    milka71 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tralala byłam sie zwazyć w przychodni jak wracałam z pracy i wiecie co???ważę niecałe 56 huraaaaaaaa

  10. #40
    squalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    No to pięknie! Kurcze, żebym tak ja ważyła 56 to już by nic więcej do szczęścia nie brakowało.
    A coś o mnie? Mam 22 lata (prawie) i mieszkam na Koperniku Siodełko w rowerze mam wygodne Tzn w stacjonarnym mam koszmarne, ale w normlanie jest super Studiuję i właśnie męczę się z sesją. Mam jej już po dziurki w nosie
    Kurcze, jak dla mnie to malutko zjadłaś. Ja bym się tym w życiu nie najadła...
    Miłego wieczorku

Strona 4 z 9 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •