Wątek: Zabieram się za siebie

A witaj Agulon...to prawda ...jakoś zaniedbuję mięsko i rybki i czas to zmienić a myśle że to chyba dlatego że jem sporo białka w postaci jogurtów i serków białych....a jarzyny teraz są tanie no i jem ich duzo objętościowo-podoba mi się że mogę zjeść całe pół kapusty białej z kukurydzą,koperkiem,papryczką i lekkim sosem winegre i czuję sie syta a nie jest to niezdrowe jedzenie
Dzis dzień zaczęłam od rannego 45 minutowego biegania i już wiem że przez to chodzę radosna-powodzenia dziewczyny

No to widzę pięknie zaczęłaś dzionek Oby tak dalej! Buziaki.

znowu wczoraj nawaliłam....czemu w sobotę po pracy i po całym tygodniu nie trzymam dietki tylko robię sobie dzień dziecka i pozwalam na wszystko...no nic dziś sie oczyszczam nic nie jem tylko płyny i ruch,za pół godziny idę biegać a wieczorem idę na rower...nie dam się i nie będe chodzić smutna

szkoda że nie ma słoneczka...co chwilkę chmury i lekki deszczyk...bieganie zaliczone,jedzenia zero,rower bedzie raczej domowy i ćwiczonka

No i kończy się dzień...pojezdziłam na rowerku domowym,poćwiczyłam brzuszki,przysiady,posladki,wlałam w siebie ponad 4 litry wody dzisiaj i wypiłam sporo kawy rozpuszczalnej ze słodzikiem i mlekiem na szczęście bezkofeinowej....nie tknęłam jedzenia i mam nadzieję że jutro wrócę do zdrowego odżywiania-czuję sie o wiele lepiej niż wczoraj gdy jadłam byle co

Witaj Mileczko Chyba pierwszy raz u Ciebie zawitałam ale myślę, że nie ostatni Widzę, że świetnie Ci idzie Mnie stanowczo gorzej, ale Twój suwaczek obudził we mnie maleńką zdrową zazdrość, która możliwe, że mnie zmobilizuje Dlatego zamierzam Cię trochę poobserwować Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko

o jak miło...napisz coś o sobie-masz swój pamiętnik?ile masz lat?jak ci idzie?czy lubisz sport?jak się odzywiasz-pozdrawiam

Dzień po wczorajszym oczyszczaniu bardzo udany,na sniadanko był duzy naturalny jogurt,na obiad cała fura jarzyn,zmykam bo dopiero po pracy jestem

A jak tam dzisiaj Mileczko?