Aga512....ja nie podjadłam ja poprostu straciłam kontrolę nad jedzeniem
Mam 35 lat nie marzy mi się super figurka ale nie chcę sie spaść ,chcę sie czuć dobrze ze swym ciałkiem,a nie wstydzic się go
Właśnie wróciłam z biegania pobiegałam dziś ślicznie bo ponad 50 minut i naprawdę poczułam ze wysiłek był spory...wziełam prysznic i czuję sie lepiej niż z samego ranka,to tak jakbym zmyła z siebie to wczorajsze objadanie-koniec z tym muszę wkońcu panowac nad jedzeniem dziś jeszcze mam zamiar iść na rower a jedzenia dziś nie tknę wcale